reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Boje się, ze mogę być w ciąży

majaew

Początkująca w BB
Dołączył(a)
21 Maj 2021
Postów
18
Hej… zacznę od tego, ze zabezpieczam się tabletkami dwuskładnikowymi, nigdy nie zapomniałam żadnej, nie miałam biegunek do 4 godzin po przyjęciu, nie wymiotowałam, nie brałam leków (oprócz leków na zapalenie pęcherza). współżyłam z chłopakiem bez końca w srodku, kilkakrotnie. boje się, ze mogę być w ciąży bo to pierwszy miesiac kiedy kochamy się bez prezerwatywy (drugi miesiac kiedy przyjmuje tabsy) i stres jest niewyobrazalny… jedyne co zauważyłam to to, ze często chodze siku, ale przy tym strasznie mnie boli i czuje pieczenie wiec to może być jakaś infekcja pęcherza ale już wmawiam sobie ciąże… nie potrafię zaufać tym tabletkom, a nie chce wracać do gumek znowu, bo nie czuje w ogóle przyjemności… myślicie ze mam jakieś szanse na ciąże🥺? pytam o realne szanse, nie teoretyczne
 
reklama
Hej… zacznę od tego, ze zabezpieczam się tabletkami dwuskładnikowymi, nigdy nie zapomniałam żadnej, nie miałam biegunek do 4 godzin po przyjęciu, nie wymiotowałam, nie brałam leków (oprócz leków na zapalenie pęcherza). współżyłam z chłopakiem bez końca w srodku, kilkakrotnie. boje się, ze mogę być w ciąży bo to pierwszy miesiac kiedy kochamy się bez prezerwatywy (drugi miesiac kiedy przyjmuje tabsy) i stres jest niewyobrazalny… jedyne co zauważyłam to to, ze często chodze siku, ale przy tym strasznie mnie boli i czuje pieczenie wiec to może być jakaś infekcja pęcherza ale już wmawiam sobie ciąże… nie potrafię zaufać tym tabletkom, a nie chce wracać do gumek znowu, bo nie czuje w ogóle przyjemności… myślicie ze mam jakieś szanse na ciąże🥺? pytam o realne szanse, nie teoretyczne
Wg mnie nie ma szans na ciążę ;)
 
Jeżeli dotychczas przyjmowałaś tabletki zgodnie z ulotką, między opakowaniami było krwawienie z odstawienia, a kolejne opakowanie rozpoczęłaś we właściwym dniu oraz nie było - jak piszesz dolegliwości typu: biegunka, wymioty czy leczenie antybiotykami - również według mnie nie ma szans na ciążę.
Brałam tabsy 10 lat, też na początku nie ufałam 🙃
 
Dodam jesczze ze w 6 dzień przerwy tez współżyliamy bez dodatkowego zabezpieczenia.. pojawiło się to krwawienie wtedy, 3 dnia przerwy
 
Na innym forum nastraszyły mnie, że to zależy od hormonów itp.. a ja czytałam, ze nawet jak tabsy są zle dobrane, to i tak działają tylko wywołują skutki uboczne. Ja mam jedynie ból piersi od początku pierwszego opakowania. Wraz z przerwa 7 dniowa zmalał i jak zaczęłam przyjmować drugie opakowanie to znowu się pojawił przy 3,4 tabletce
 
Jutro biorę ostatnia tabletkę z 3 tygodnia i w poniedziałek zaczynam 7 dniowa przerwę. w środę powinnam dostać krwawienie, a jeśli nie dostanę to zwariuje (mimo, ze czytałam o tym, ze na początku krwawienie może być nieregularne)..
 
Jutro biorę ostatnia tabletkę z 3 tygodnia i w poniedziałek zaczynam 7 dniowa przerwę. w środę powinnam dostać krwawienie, a jeśli nie dostanę to zwariuje (mimo, ze czytałam o tym, ze na początku krwawienie może być nieregularne)..
Przez pierwsze 3 miesiące stosowania tabletek mogą pojawić się skutki uboczne i nie jest to zależne od prawidłowego bądź nieprawidłowego ich dobrania. Jak nie przejdą po 3 miesiącach, to pewnie trzeba będzie zmienić hormony.
Ryzyko ciąży masz znikome - naprawdę nie masz się czym przejmować.
 
reklama
Dzięki za odpowiedzi, ale teraz tez ten pęcherz nie daje mi spokoju… około 9:30 byłam siku, wypiłam 250ml płynu i teraz znowu leciałam do toalety bo znowu chciało mi się siku. pęcherz już nie boli, nic nie piecze, a ja nadal latam siku i nie są to kropelki moczu tylko normalnie sikam.
boje się okropnie. niby nie mam powodów do stresu, ale póki nie dostanę krwawienia i nie przekonam się na sobie, ze działają, to będę tak panikować.
jesczze pytanie czy mój stres może wpłynąć potem na krwawienie? tzn może się opóźnić? niby nie powinno, skoro to wszystko jest regulowane hormonami
 
Do góry