reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hej dziewczynki, wczoraj na świat przyszedł Dominik, 2860 i 53 cm:) Jestem obolała cc i wykończona, ale szcześliwa choć musze karmić małego dość często (sutki mam strasznie obolałe). Mały był owinięty dwa razy wokół szyi stąd te zwolnienia tetna. Cc musiała być bo przy moich skurczach zanikało mu tętno.nie mniej mam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domku. pozdrawiam was buziaki
 
reklama
Od razu przepraszam, ze kopiuję posta z lipcówek ale to mój pierwszy po porodzie więc wszystkim pisze to samo:-)
Witajcie kochane. Bardzo wam dziekuję za ciążowo- porodowe wsparcie i gratulacje. My wyszliśmy wczoraj ze szpitala. Maleńka zdrowa i wszystko w porządku ale u mnie wystąpiły powikłania po ekspresowej cesarce. Oczywiście jakaś bakteria szpitalna zrobiła swoje i dostalam infekcji w tej ranie. Sączy się ropa i krew. Miałam jakies lasery ale wielkie G dawały
realmad2.gif
Zrobili posiew, wynik będzie we wtorek i wtedy zobaczymy co dalej. Wypuścili mnie bo w szpitalu nie ma miejsc
shocked.gif
Kobitki lezą na korytarzach i czekają na łóżka. Wiec jesteśmy w domu z zaleceniami pielęgnacyjnymi i obserwowaniem a w razie co do szpitala
unhappy.gif
Boli mnie jak diabli, brzuch i cala blizna.A jestem bardzo pociachana. Od spojenia do pępka, jakies 20 cm. Do tego wycieli mi bliznowca wiec mam taką napieta skórę i piecze i swędzi.
dry.gif
Najważniejsze jednak, ze Emileczka zdrowa. Jest cudowna, jak na nią patrzę to mam łzy w oczach... Tak cieszę się, ze już jest z nami. Te sekundy jak czekałam na jej płacz gdy ja wyjmowali to horror. Cała rodzina zakochana. Maciek i Paweł to już oszaleli kompletnie na jej punkcie. Maciek nawet przewija...
happy8se.gif
Paweł wszystko potrafi przy niej zrobić i zajmuje się nia tak chetnie, ze mi zostaje tylko karmienie. Mleka mam pod dostatkiem dla jakiejś patki i mam nadzieje, że tak zostanie. Emilka jest żarłoczna niesamowicie. Zdaję sobie sprawę,że za długo wisi na cycu ale nie mam siły jej odmówić. Jest spokojna po kąpaniu o 20tej spi całą noc tylko z przerwą na jedzeie co 4 godziny. dziś pospaliśmy do 10
blink1tu.gif
Najgorsze jej godziny to od około 15 do 18. Marudzi wtedy, pręży się, napina i popłakuje. Nic ją nie uspokaja dłuzej nż na chwilkę, nawet cyc. Dopiero jak puści baczka albo zrobi kupke to się trochę uspokaja więc myslę, że kolki nas nie ominą.
O porodzie opowiem jutro bo za duzo na dzis pisania. Powiem tylko, ze Emisa prawie wyszła na świat drogą naturalną , dzieliło nas może jakieś pół godzinki. Niestety moja blizna po poprzednim cc nie wytrzymała i spojenie tez się zaczeło rozchodzić a Emisi skoczyło tętno. I w 5 min CC mi zrobili bo było zagrożenie dla nas obydwóch.
 
Ostatnia edycja:
Wyczekany, serdeczne gratulacje pieknego synka! Duzy i dzielny chlopak :)) Ciesze sie, ze wszystko skonczylo sie dobrze, dolegliwosci pooperacyjne tez mina. Widzisz - udalo sie!!! Buziaki

Wisienka, najwazniejsze, ze wszystko dobrze sie skonczylo. Buziaki dla Ciebie i Emilki

KTG dzis eleganckie, wiec i humorek wrocil :)
 
Hellooooooooooo

Dzieki Misza :) Jestem widac porodoodporna:-) Liczylam na jakies zaskoczenie, nagle bole podczas slubu, odejscie wod w resturacji, szybki powrot przymusowy z wczorajszego pikniku;-) A tu coz - proza zycia, spakuje sie i jutro rano do szpitala. Chociaz moze mnie wezmie z tych emocji w nocy???

Korzystamy dzisiaj z zycia na maxa, a jutro mam nadzieje zobaczyc co to za czlowieczek siedzi tam w moim brzuchu:-)
 
kociatka, jestem z Tobą, trzymam kciuki!!!

wyczekany, gratulacje!!!! Wielkie całusy dla Domnika, dzielnie się trzymał przez ponad 36 tygodni. Sytuacja u nas podobna, nasz Mały też owinęty dwukrotnie, też spadki tętna, cc w podobnym czasie ciąży, tyle, że u mnie wskazaniem dodatkowo stan przedrzucawkowy i dwurożnosć.
Teraz jednak to nieważne - najważniejsze, że nasze Skarby są z nami i będzie już tylko lepiej!

Wisieńka, gratulacje raz jeszcze, buziaki dla Emilki! Bidulko, swoje musiałaś przejść, ale mam nadzieję, że już ok!

A ja dzisiaj po raz pierwszy zostawiłam na chwilkę Małego pod czyjnym okiem tatusia-mężusia i wybyłam na 2 h - od listopada po raz pierwszy całkiem sama :). Ale myślami ciągle koło Maluszka.
Dzisiaj doszła kołyska - domówiliśmy trochę sprzętu wg potrzeb takiego wczesnego Szkraba. Musimy go obserwowac, więc jednak spi z nami - do dziś w wózku, od dzisiaj w kołysce. A w ciagu dnia mogę ją ciągnąć po mieszkaniu na kółeczkach ...
Poza tym w naszym wypadku okazuje się , ze niania z monitorem to był strzał w dziesiątkę, mamy go cały czas na oku!
Tylko upaly dokuczliwe strasznie ...

Usciski dla wszystkich rozpakowanych (jest nas coraz wiecej :-)), rozpakowujacych się (za wszytskie trzymam kciuki) i tych, którym jezszce zostało trochę czasu - niestety, pędzi on jak szalony ...
Powoli przenoszę się na lipcówki ...
 
hej Bąble meldujemy sie z Rózinka w domu!!!

obiecuje ze znajde czas Was doczytac, pki co Mała zajmuje mi cały dzien, jest mega absorbujaca, ze nawet czasu na ilku nie mam eh...sciskam Was mocno mam nadzieje ze wszystkie dobrze, sie maja!!!!!!

a o to moj pulpet - 4330g, 57 cm:


 
reklama
maqnio, gratulacje, bardzo się cieszę, że jesteście w domu i wszytsko ok - słodka ta Twoja duża dziewczynka... Ponad dwa razy cięższa od mojego Krasnolduka, nie byłaby z nich dobrana para :).
Absorbująca? Doskonale Cię rozumiem ;-)...
 
Do góry