reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Waga raczej standardowa- w 35+6 miał 2880

Ja to nie mam zielonego pojęcia o cc, a sama boję się go jak nie wiem co. Nawet nie wiem jakie wskazania są do CC i czemu można robić wcześniej jeżeli ciąża rozwija się bez komplikacji. Jakiś ekspert by się przydał 😶
 
reklama
No ciężkie, ale pamiętaj, że robisz to dla swojej córeczki. Obie zaraz zaczynamy 30 tydzień. Leżysz tydzień dłużej niż ja i być może i mnie za tydzień taki kryzys dopadnie (a dopadnie, bo wizyta 8czerwca 😉) zobacz - leżysz 8tygodni, a jeszcze 7 i już będzie dobrze. Na razie jeszcze 32, potem 34 - czyli ten wyczekiwany przez lekarza i potem 36 i 38. Jak chcesz mogę liczyć dalej ale i z naszymi szyjkami czasami rodzą w 42 hehe
Wiesz , mi się wydaje że tu nie chodzi o to leżenie tylko że im bliżej 34 tygodnia to ja się boję coraz bardziej że się jednak nie uda 😢 często teraz boli mnie brzuch twardnieje wcześniej tego nie było. W 21 tygodniu tak się nie bałam jak teraz w 29. Moim marzeniem jest 37tydzien ale chce dotrwać do 34 i wtedy wyluzuje...
 
Wiesz , mi się wydaje że tu nie chodzi o to leżenie tylko że im bliżej 34 tygodnia to ja się boję coraz bardziej że się jednak nie uda 😢 często teraz boli mnie brzuch twardnieje wcześniej tego nie było. W 21 tygodniu tak się nie bałam jak teraz w 29. Moim marzeniem jest 37tydzien ale chce dotrwać do 34 i wtedy wyluzuje...

Jak będziesz na wizycie, to Twój lekarz zapewne powie Ci to samo co mój czyli, że im wyższa ciąża i im bliżej porodu tym skurcze częstsze i mogą być mocniejsze. Wiem, bo ja tak mam. Poza tym zaczynasz zaraz 30 tydzień więc macica musi pracować. Z tego leżenia tak się wsłuchujemy w swoje ciało, że nic, co przy niepowikłanej ciąży nie jest dla nas normalne. Jakbyśmy funkcjonowały normalnie, to i dolegliwości byłyby inne. Może nawet byśmy ich nie zauważyły - to chyba nawet ostatnio Twój lekarz powiedział i tu się z nim zgadzam. 😊Taaaaak... Wszystko siada na bańkę.
 
No to witamy w gronie kobiet z trudnymi szyjkami [emoji5]
Mało tu u nas bliźniaków, można powiedzieć, że wcale heh 21tyg to rzeczywiście wcześnie, a z szyjką nie ma takiej tragedii. To prawie 3cm. Nie zawsze skurcze skracają lub rozwierają szyjkę. Jeżeli nie są one bolesne na tyle, by zakłócać normalne funkcjonowanie i nie promieniują do krzyża, to nie martw się. W większości przypadków szyjka skraca się bezobjawowo. Przy ciąży bliźniaczej jest raczej dodatkowe obciążenie. Staraj się dużo odpoczywać. Wiem, że to trudne przy małym dziecku (moja córka ma niecałe dwa lata) ale chociaż trochę więcej polegiwać niż normalnie i przede wszystkim, to nie dźwigać. Książki czytać [emoji5] ja leżę od 23tyg - szyjka miękka, rozwarcie i pessar, a w sobotę zaczynam 30tyg. Najważniejsze, że lekarz zauważył. Pewnie musisz czekać do kolejnej wizyty, wtedy zobaczy, czy skracanie postępuje i zdecyduje co dalej. Będzie dobrze [emoji4]
Dziękuję za słowa otuchy. Jutro zadzwonię jeszcze do swojego lekarza i spytam o jego zalecenia.
Jeszcze tydzień temu szyjka według niego była dluga, a teraz.. Na chwilę obecną nie pozostaje nic innego tylko leżeć, brać Magnez i nospę
 
A jakoś pomału. Jakis kiepski humor od paru dni. Może to ta pogoda... Nie wiem. Bolą mnie plecy, czuję przepełnienie brzucha od żelaza... I jakoś tak chyba spadek dobrego samopoczucia... Odliczam do 26tc..
 
Mam nadzieję że można do Was dołączyć? Z Wami byłoby mi raźniej.. Ja dziś dzwoniłam do swojego lekarza w sprawie szyjki, doczytalam że ma 27mm [emoji17] i do tego brzuch mi twardnieje. Obecnie 22tc, mam się zgłosić do szpitala na pessar i chciałam się Was spytać jak wygląda samo założenie pessara? Czy trzeba pozniej leżeć w szpitalu? Czy jest on płatny?
 
Mam nadzieję że można do Was dołączyć? Z Wami byłoby mi raźniej.. Ja dziś dzwoniłam do swojego lekarza w sprawie szyjki, doczytalam że ma 27mm [emoji17] i do tego brzuch mi twardnieje. Obecnie 22tc, mam się zgłosić do szpitala na pessar i chciałam się Was spytać jak wygląda samo założenie pessara? Czy trzeba pozniej leżeć w szpitalu? Czy jest on płatny?

Hm z tego co wiem, to i w szpitalu dziewczyny płaciły za pessar i raczej zostawały na jeden do trzech dni gdy było ok ale nie wiem czy wszędzie tak jest. Niektóre z nas miały zakładany w gabinecie i nie było potrzeby leżenia w szpitalu. Koszt pessara to ok 150 zł. Przed założeniem zazwyczaj robi się posiew ale i były przypadki, że nie czekało się na wynik. Zakładanie nic nie boli i trwa chwilę. Przez moment lekki dyskomfort, a potem już nic, jakby go nie było.

Zapraszamy, razem łatwiej 😉 nie martw się tak 😊
 
A jakoś pomału. Jakis kiepski humor od paru dni. Może to ta pogoda... Nie wiem. Bolą mnie plecy, czuję przepełnienie brzucha od żelaza... I jakoś tak chyba spadek dobrego samopoczucia... Odliczam do 26tc..
Dziewczyny jak dziś samopoczucie ?

O a dopiero miałaś 19 tyg i proszę jak leci. Samopoczucie takie sobie. Bolą mnie boki od leżenia. Jeszcze zjadłabym coś,czego nie ma. 😶
 
reklama
Do góry