reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
ja fit mamuśką to na bank nie będę, bo z poprzedniej ciąży trochę mi zostało (zawsze powtarzam młodej, że nie zabrała ze sobą wszystkich tobołków:-))

a co gorsze przez te (aż) 4 miesiące karmienia piersią przytyłam 4 kg:crazy: Mała miała kolki jak tylko zjadłam cokolwiek innego niż drożdżówki lub kanapki. No i niestety, na zdrowie mi nie wyszło
 
U nas też piękny dzień, ale muszę wytrzymać jeszcze 3 tygodnie i ruszam na spacer:)

Z wagą źle nie jest, bo tylko 8 kg na plusie, mam nadzieję, że max będzie 10. Może faktycznie leżenie a nie ruch pomagają w utrzymaniu linii:-D ciekawe czy po ciąży leżenie też by pomogło:D

Milly, korzystaj z tych ostatnich dni:) a dalej musisz leżeć, czy troszkę możesz się ruszać? w sumie jak już jesteś przygotowana, wszystko posprawdzane to faktycznie można rodzić. Super, że udało Ci się dotrwać.

Mitaginka, u nas z tym porodem to nic nie wiadomo, jeszcze będzie tak że możesz przenosić:)
Ja sobie wczoraj uświadomiłam, że jak będę karmić to pewnych rzeczy jeść nie będę i chyba muszę się sprężyć z tymi moimi zachciankami.

Malinova, udanego spacerku:)

Auralka, może zaczynasz się obawiać porodu, bo jak juz wyznaczysz sobie termin to już takie namacalne będzie i takie trochę bez odwrotu. Trzymaj się i nie stresuj!!!

Martuś, co tam u Ciebie? Jak malutka?
 
Ja to jadłam chleb z dżemem morelowym i serek wiejski. Non stop. A Martynka bardzo dużo płakała więc potem kazali odstawić nawet ten serek bo nabiał. Więc został dżem a na obiad kurczak na parze. Porażka.
 
Mnie niestety też po Natalii zostało trochę dodatkowych kilogramów, Tomek mówi że dobrobyt mi zaszkodził, mówią że przy malym dziecku tyle roboty że szybko sie chudnie po ciazy ale moja akurat była taka cicha i spokojna że ja tam nawet nie miałam problemów.
Teraz na razie 7+ ale ostatnio zaczęłam gotować sama wiec na pewno zaraz waga podskoczy
 
reklama
Ja odciągałam 3-4 razy dziennie, więc nie była to laktacja pełną parą. Obie się namęczyłyśmy, nie wiem w imię czego. Uległam terrorowi kp i do dziś wysłu****ę, ze tylko 4 miesiące dałam radę. Na szczęście młoda bez alergii, nigdy jeszcze nie chorowała, nie brała antybiotyku itp
 
Do góry