reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Vita u mnie też z mężem wcale nie jest lepiej bo skoro szyjka ok to mogę wobec niego wszystko. Tłumaczę mu ze szyjka miękka 2 poprzednie ciążę plackiem przeleżałam to teraz może dla tego że bardzo dużo leżę narazie szyjka się nie skraca. Zobaczę jak pójdę na wizytę za 2 tyg i szyjka nadal będzie długa to to mnie upewni że to moje poświęcenie skutkuje tym że leżę.
 
reklama
Asiek tak to juz jest, mi tez mowi ze przesadzam. Powiedzialam mu ze chcialabym ten pessar kupic i niech mi go zaloza dla spokoju to on kreci nosem ze wytrzymam bez, a jak leze to tez nie dobrze bo tylko leze. Zwariowac mozna..
 
Cześć dziewczyny. Mój organizm juz przedstawiony na poród. Czuje ze to juz nie długo. Noc była okropna. Fakt był upał. Potem burza jakiej kilka lat nie było. Ochłodzilo się..
Ale skurcze były często nadal nieregularne ale były.
Znowu pękła mi skóra na brzuchu na linii włosow lonowych boli piecze jeszcze tam mi się potowki zrobiły to co to będzie jak tam mnie przekroja?


Mnie twardnienia opuściły z częstotliwością od 28 tyg. Od 30 zaczęły się skurcze przepowiadajace czyli to całkiem coś innego niż twardnienia mimo że brzuch tez był napięty.


Dziewczyny da się wytrzymać uwierzcie mi. Mam bliźniaki obciążenie na kręgosłup z powodu wady... peesar którego już nie czuje w palcach a czuje ze naciska. Chyba szyjka się skróciła bardzo...
Zaczęłam 37 tydzień...można trzeba wierzyć oszczędzać się.


Co do cc planowanej. Zależy wszystko od lekarzy. Jedni są zdania że najlepiej żeby się samo zaczęło. Dziecko nie doznaje "szoku " bo jest przygotowane. A inni wyznaczają termin między 36 a 38 tg.


Ja jutro do szpitala wiec pewnie z internetem będzie słabo. Będę trzymać za Was wszystkie kciuki bo wiem ze się da wytrzymać... I wierzę że i każda z Was da rade

eiktkw7i1lgslap3.png
 
Mnie najmniej sie napina gdy leżę na plecach, niecierpie tak spać, ale co poradzić. W pierwszej ciąży to od kwietnia do czerwca miałam cały czas twardy, na ktg nie było zadnych górek jak na skurcze, ale kreska była na wysokim poziomie mimo kroplowek 24/24 godziny. Odłączono mnie w 38tyg i 30 godzin pózniej syn sie urodził. W drugiej ciąży miałam mniej kroplowek, fenoterol co 6 godzin i magnez. Kilka razy mi hamowali poród, ale w 37 tyg zaplanowali cc. W nocy kroplówka sie skończyła a rano miałam już częste skurcze, rozwarcie i krew juz leciała. Ja bym bez kroplowek nie dała rady tak daleko zajść. Nie wiem co będzie teraz.
 
O matko ja jedna kroplowke bardzo źle znioslam i teraz cieszę się, że gdyby był poród to nie będą już wyciszac skurczy. Nie wyobrażam sobie być cały czas na kroplowkach:(
Patuska trzymam bardzo mocno za Ciebie kciuki! 36 tydzień skończony to czas dla bliźniaków :) Gdyby pojawiły się na świecie to musisz się koniecznie do Nas odezwać. Mi dzisiaj lekarz na obchodzie powiedział że mogę zacząć się poruszać, krótkie spacery po korytarzu na początek. W 37 tc odstawią mi leki rozkurczowe. I jutro może będę wiedziała czy jest szansa na wyjście do domu.
To prawda, że najpierw są tylko twardnienia, a później już skurcze. Inaczej wtedy napina się brzuszek. Ja też skurcze rozpoznalam na ktg.
Też potwierdzam, że każdej z Nas się uda i da się wytrzymać.
 
Ja mimo wszystko podziwiam dziewczyny, które po dwóch tego typu ciazach zdecydowały się na kolejną. Mi teraz się wydaje, że bym się nie zdecydowała. Dzięki temu lezeniu na pewno będę bardziej doceniać to ze mogę gdzieś wyjść, pojechac etc. ale też dodatkowo odkryłam, że moje poczucie wolnosci/swobody jest na tyle istotne, że ciężko byłoby mi z niego drugi raz zrezygnować. Może mi się kiedyś zmieni ;)

Patuska jesteśmy z Tobą od jutra i czekamy na wieści :) to samo Nafoczka, bo kojarzę, że u Ciebie tez jutro szpital i ściąganie zabezpieczeń.

Powodzenia dziewczyny :)
 
reklama
Dordaw dzięki. Boje się okropnie tego ściągania szwu ale co tam i tak jakoś, kiedyś muszą to zrobić :) chyba że już w zyciu sexu nie będzie :D
Oby tylko łóżko na mnie czekało to jutro idę podglądać Wiktorka :)

Patuska, Hope mocno trzymam kciuki ♡
 
Do góry