reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hej dziewczyny ja jestem po wizycie ;) pessar trzyma szyjkę, jest oki. Dostałam nowe globulki ktore mam aplikować na przemian z obecnymi co 3 noc. No i potem przeszliśmy do maluszka :) rośnie dobrze maluszek. Teraz ma ciut ponad kg ;) posprawdzal móżdżek, narządy w brzuszku, wymiary, kości ;) Lekarz nawet mi pozwolił na basen isc ;) ale mam tylko bikini wiec pewnie nie pojde. Przed wizytą miałam ciśnienie 143/99 i kurcze gin mi marudzi że nie dobrze że mam takie skoki. Przepisał mi nawet tabletki na to. Ale w domu zawsze jest oki nie przekraczam 130 i nie wiem co robic czy brac je czy nie... A teraz przez 2 tyg mierzyłam 3 razy dziennie... Jak to jest u Was? Załatwiłam od razu l4 tzn zawiozłam do pracy no i byłam w aptece po globulki :) także wszystko załatwione i za 2 tyg kolejna wizyta. Przed nia musze badania podstawowe zrobic bo teraz nie robiłam.
Zawiozłam L4 do pracy, byłam w aptece i w drogerii. A teraz leze bo plecy mnie bola. Odpoczac musze.
 
reklama
Diuśka ja w obecnej ciąży mam 100/50, 110/60. Ale poprzednio miałam nadciśnienie i brałam Dopegyt. A jakie w domu masz to drugie? Bo 130 to jeszcze nie tragedia.
 
Hej :)

Diuśka gratuluję wizyty :-) boskie wieści :-) ciśnienie jeszcze nie jest bardzo złe tym bardziej, że te skoki są skutkiem syndromu białego fartucha ;-) trzymam kciuki za utrzymanie tendencji (do samiusieńkiego końca :-D)

Muszę się dzisiaj wziąć za jakąś sensowną robotę ;-) bo ostatnio jakaś taka jestem bez energii i już samą mnie to wkurza ;-) wszystko odkładam na jutro ;-) nawet shopping dla młodej ;-)


hahahahah patrzcie na mój suwak - pokazuje 8 miesiąc :-D oł jeee oł jeee :rofl2: czyli kolejna okazja do świętowania jest :-D
 
Auralka gratulacje :) a ciacho na swietowanie jest ? ;-)
Ja mam dzis ochotę na cos pysznego...
Ale mówię Wam juz mam tak malo miejsca na żołądek, ze ledwo jem.

Co do ciśnienia to mam niskie a u lekarza skacze.

DiuskA gratuluję udanej wizyty,super :)
 
Jup kurcze wjeżdżasz mi na ambicję ;-) no nie mam ciacha na dziś :sorry: echhh ale w piątek i sobotę muszę upiec ;-) bo my z chłopięciem robimy wspólne urodziny (on ma w przyszłym tygodniu ;-))
 
Jup w temacie tortowym idę na łatwiznę ;-) zrobię jeden bezowy z przykryciem i finito ;-) miałam w planie jeszcze wuzetkę trzasnąć, ale my tyle nie przejemy (jednak to tylko 4 osoby dorosłe + 8-latek niejadek pierwszy ;-))
 
DiuśkA może to po prostu syndrom białego fartucha i nie ma wtedy sensu truć się tabletkami :) poza tym na wizytę często wpadamy zmęczone (a raczej wpadałyśmy w moim przypadku ;) ) i wtedy tez ciśnienie jest wyższe.

Chyba będę musiala wątek zmienić, bo nie będę Wam glowy moja Franią zawracać :) przyzwyczaiłam się już do Was no :)
 
reklama
Ewelina nie opuszczaj nas pisz co tam z maleństwem na bieżąco bo my tu Wam kibicujemy i strasznie sie cieszymy ze piszesz ;) co dziennie powinnas nam zdawać relacje. No wlasnie powiem Wam że dzisiaj mam 116/50 puls 60 i w domu zawsze mam takie lub ciut wyższe wiadomo że to stałe wartości nie sa. Ale przez 2 tyg mierzyłam 3 razy dziennie i były takie wartości. Bo kazał mi tak mierzyć. No i tylko przed wizyta podwyższa sie. Wiadomo pomimo tego ze czuje maluszka i wiem że żyje to i tak sie troszeczke denerwuje czy wszystko oki. Plus podroz do lekarza przy moim ruchu to prawdziwe wyjście :) no a on ze takie skoki sa niebezpieczne i każe mi to brac. I to chyba ten dopegyt tak samo. I co na wizyty co dwutyg mam brac tabletki na obniżenie ciśnienia? Przeciez jeszcze bardziej je obniżę a w domku mam cały czas dobre. I nie wiem co z tym faktem zrobic... Brac czy nie brac. Ten sie uparł i mnie zdenerwował ;)
 
Do góry