reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Agata, a to w jakim wieku masz dzieciaki? Ja sie boje czy sobie tatuś sam poradzi ze wszystkim bo zamotany jest mocno i ja muszę wszystko mu dokładnie mówić, o wszystkim 5 razy przypominać, sprawdzać czy na pewno zrobił co miał zrobic, czy nie zapomnial np dziecka z treningu odebrać lub czy odpowiednio wcześnie spać go położy i czy dopilnuje odrobienia lekcji itd. Takich rzeczy sie boje...
 
reklama
Agata, a to w jakim wieku masz dzieciaki? Ja sie boje czy sobie tatuś sam poradzi ze wszystkim bo zamotany jest mocno i ja muszę wszystko mu dokładnie mówić, o wszystkim 5 razy przypominać, sprawdzać czy na pewno zrobił co miał zrobic, czy nie zapomnial np dziecka z treningu odebrać lub czy odpowiednio wcześnie spać go położy i czy dopilnuje odrobienia lekcji itd. Takich rzeczy sie boje...
Aga starszaki mają 10 i 11 a mały 3 lata. Na szczęście mąż ogarnia a czego nie ogarnie to przecież nie koniec świata. Np.jak im się zdarzy raz nie pójść na zajęcia dodatkowe albo odrobić lekcji to nic się nie stanie... dzieciaki tez dobrze jak wiedzą, że czasem trzeba wyluzować i są różne sytuacje w rodzinie. Najgorsze to sobie w głowie przetłumaczyć, że na prawdę świat bez nas dalej będzie się kręcił i ze nie musimy być cały czas za wszystko odpowiedzialne. Poddanie się biegowi zdarzeń i odpuszczenie kontroli to czasem największy wysiłek ze wszystkich ☺
 
No dla mnie to zostawienie młodego, mimo, ze duży już jest, to będzie dodatkowy powód do schizowania...wiem to. O szkole będę się martwić, test trzecioklasisty przed nim, wyjazd na zielona szkole, nawet go nie spakuje, nie pożegnam pod autokarem :(No ale cóż, trzeba będzie to przetrwać jakoś, nie będzie innego wyjścia :(
 
Agata, dobrze piszesz :) Mój ma 8 lat wiec tez już duży jest. jskos to będzie ...
Dajesz radę sama w domu to i w szpitalu bedzie ok. Prawda że zawsze się mysli czy w domu jest wszystko w porządku ale przecież zawsze sie ktos tym domem zaopiekuje. A ze np naczynia beda staly niezmywalne godzine to przeciez nie koniec swiata;-)
 
reklama
Marcysia, wczoraj nie bylo ich tak do 18, a dziś nie sprawdzałam. Stwierdziłam, ze zrobie to w poniedziałek bo jakby cos bylo zle to wole nie stresować się w weekend:) już i tak mam dosyć stresu, dziś mnie brzuch trochę boli, chyba po tym jak nie wytrzymałam i załadowałem trochę brudnych rzeczy do pralki. Niby nic takiego, nie było to ciężkie, a jednak schyliłam się i był to jakiś tam wysiłek. Rany jak mnie to wkurza, ze nie mogę nic zrobic sama...do tego pogoda obrzydliwa się zrobiła, szaro buro i deszcz leje. Słaby dzień jakiś dziś mam...
 
Do góry