reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Wszystko zależy od przyrostu dzieci, od przepływów, stanu łożyska, mojego ciśnienia, itp. Ciężko powiedzieć. Może i wyjdę do domu.. może rozwiążą wcześniej... tu nikt nic nie wie.. Profesor od szwu nie mówi nic do przodu, bo wie jak życie lubi być przewrotne....
Ahaaa no to byle by wytrwać jak najdłużej. A jak maluszki teraz rosną?
 
reklama
Hej kochane, od 11:00 rano Marceli jest na świecie. Jest absolutnie uroczy! Niestety szpital tak przeładowany, ze widziałam go dopiero 2x po pol godziny. Męża od 2 dni w ogole nie widziałam, bo ciagle leżę w separatkach, tym razem chyba na onkologii. Na oddziałach miejsc brak. Maly ma 2890 i cały czas śpi, umie ssać, ale chyba go musieli dokarmić, bo nie jest zainteresowany sutkiem. Cały czas śpi. Nie wiem, czy mam pokarm. Mam nadzieje, Że choć jutro mi go dadzą i poćwiczymy laktację.
 
Hej kochane, od 11:00 rano Marceli jest na świecie. Jest absolutnie uroczy! Niestety szpital tak przeładowany, ze widziałam go dopiero 2x po pol godziny. Męża od 2 dni w ogole nie widziałam, bo ciagle leżę w separatkach, tym razem chyba na onkologii. Na oddziałach miejsc brak. Maly ma 2890 i cały czas śpi, umie ssać, ale chyba go musieli dokarmić, bo nie jest zainteresowany sutkiem. Cały czas śpi. Nie wiem, czy mam pokarm. Mam nadzieje, Że choć jutro mi go dadzą i poćwiczymy laktację.
Gratulacje, dużo zdrowia:-*
 
Naysan przytulaj synka i przystawiaj do piersi. Jak teraz jeszcze nie masz pokarmu to na pewno niebawem sie pojawi mleczko. Jak się czujesz po porodzie?
 
Naysan przytulaj synka i przystawiaj do piersi. Jak teraz jeszcze nie masz pokarmu to na pewno niebawem sie pojawi mleczko. Jak się czujesz po porodzie?
Synka jeszcze mi nie dali, bo cały czas leżę na separatce :( tu nikogo nie wpuszczają. Prosiłam, maja mi go w drodze wyjątku przywieźć
 
Synka jeszcze mi nie dali, bo cały czas leżę na separatce :( tu nikogo nie wpuszczają. Prosiłam, maja mi go w drodze wyjątku przywieźć
Gratulacje!!
U mnie pokarm pojawił się na piątą dobę (od razu mega nawał), ale mały już tak się rozpuścił przy butelce, że o cycku nie chce słyszeć. Dobrze nam z laktatorem. W poniedziałek przychodzi położna i jestem ciekawa, czy trafię na cycoterrorystkę xD
 
W poniedzialek bylismy u rodzinnego, powiedział że jest ok i kazal dawac tylko wit. C. I tak czekalam prawie tydzien a w sobote szpital. Ja mam jeszcze starszego synka, on chodzi zakatarzony, moze od niego Szymus coś złapał, moze jakiś wirus z dworu. Ciężko powiedzieć.
Moze Zuzka ma zwyczajnie zapchany tylko nosek. Zdrowka dla Was:-)
@Kleo83 napisz prosze co Cie skłoniło do tego żeby skontrolować ten katar? Z jaką częstotliwością byl kaszelek?

@Latina nie zazdroszczę stresu ale myślę że jesteś pod dobra opieka. Były sterydy, jest pessar, sa antybiotyki więc lekarz działa. Gorzej gdyby tego zabrakło. Madry lekarz reaguje natychmiast. Nie czytaj w internecie o tej bakterii. Ja jestem przykladem na to ze z e coli i pessarem da sie wytrwać (a bawet przenosić) ciąże.

@Naysan gratuluję Marcelka :) napisz coś więcej o porodzie :) korzystaj z błogiej ciszy i odpoczywaj.
 
Synka jeszcze mi nie dali, bo cały czas leżę na separatce :( tu nikogo nie wpuszczają. Prosiłam, maja mi go w drodze wyjątku przywieźć

Gratulacje i wszystkiego dobrego , dużo zdrówka dla Was! Ale co to za polityka w szpitalu. Na jednych dawaja od razu i matka sie zajmuje a tutaj jakies separatki.
 
reklama
Gratulacje!!
U mnie pokarm pojawił się na piątą dobę (od razu mega nawał), ale mały już tak się rozpuścił przy butelce, że o cycku nie chce słyszeć. Dobrze nam z laktatorem. W poniedziałek przychodzi położna i jestem ciekawa, czy trafię na cycoterrorystkę xD
U mnie jest jakiś pokarm niby, przyszła położna i ścisnęła tak, ze coś tam poleciało od razu z krwią. Ale co z tego, jak jeszcze dziś dziecka nie widziałam, choć się proszę od 6:00.
 
Do góry