reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Wzielam dzis 2 tabletki magleku. Ile max mozna brac dziennie?
Znalazłam na pantabletka.pl :
Zalecana suplementacja w ciąży:
  • kwas foliowy – 400mcg/dobę;
  • jod – 200-500mcg/dobę;
  • witamina D3 – 2000j.m./dobę;
  • kwasy omega – od 600 do 1000mcg/dobę;
  • żelazo – 26-27mcg/dobę;
  • magnez – zależnie od wskazań i sytuacji od 200-1000mg jonów magnezu na dobę.
 
reklama
Zobaczymy jutro. Przy skracaniu szyjki jedni zalecaja lezenie, drudzy nie.
Jesli szyjka w polowie ciazy ma powyzej 2,5 cm to jest dobrze.
Moja miala 3,0 cm potem 3.2, 3.4 a ponoc nie moze sie wydluzyc.
Teraz ma 2.7 i co? Niby krotsza, choc dalej ok. Teraz mysle, a moze zle mi mierzyla?

Ja w ogóle nie rozumiem tej paniki u Ciebie. Szyjka się trzyma, jest ok. Masz lekarza prowadzącego, który decyduje o leczeniu, jak Ci nie odpowiada jego leczenie, to zmieniasz lekarza, a nie leczysz się na forum. Każda z nas ma tu jakiś problem z szyjką, zalecenia lekarzy są kompletnie różne. Gdyby nie ta, nagle demonizowania no spa, to podejrzewam,że kilka lat temu dziesiątki kobiet urodziłby przedwcześnie. Niech każda może zaufa swojemu prowadzącemu i nie doszukuje się na siłę u siebie problemów.
 
Ja w ogóle nie rozumiem tej paniki u Ciebie. Szyjka się trzyma, jest ok. Masz lekarza prowadzącego, który decyduje o leczeniu, jak Ci nie odpowiada jego leczenie, to zmieniasz lekarza, a nie leczysz się na forum. Każda z nas ma tu jakiś problem z szyjką, zalecenia lekarzy są kompletnie różne. Gdyby nie ta, nagle demonizowania no spa, to podejrzewam,że kilka lat temu dziesiątki kobiet urodziłby przedwcześnie. Niech każda może zaufa swojemu prowadzącemu i nie doszukuje się na siłę u siebie problemów.
No tylko, ze kazda pierworodka malo wie i panikuje. Nie o szyjke chodzi, ale i twardy brzuch. Lekarz wie tylko to co zaleca nie pomaga.
 
No tylko, ze kazda pierworodka malo wie i panikuje. Nie o szyjke chodzi, ale i twardy brzuch. Lekarz wie tylko to co zaleca nie pomaga.
A czy lekarz wie,że nie pomaga? Jeszcze jest kwestia ilości tych skurczy i tego co robią z szyjką. Jeśli nie robią nic, to faktycznie nie ma sensu się faszerować. A jeśli nie ufasz lekarzowi to zmień go jak najszybciej, bo dopiero pod koniec ciąży będziesz miała tysiąc dolegliwości i pytań. I kto wtedy weźmie odpowiedzialnosc za ciążę?
 
No tylko, ze kazda pierworodka malo wie i panikuje. Nie o szyjke chodzi, ale i twardy brzuch. Lekarz wie tylko to co zaleca nie pomaga.
Raczej mało komu same leki pomagają całkowicie wyeliminować 'problem', poza tym po jednej, dwóch dawkach od razu efektów nie będzie.. zaufaj swojemu lekarzowi, jeśli nie jesteś pewna jego diagnozy, leczenia może skonsultuj się z innym przed kolejną wizytą (chociaż ja się konsultowałam z innym i wyszłam na tym dużo gorzej) albo jedź na IP jeśli to twardnienie tak bardzo Cię niepokoi.. a tak zaopatrz się w książki, seriale, meliske i zobaczysz jak ci czas szybko przeleci bez ciągłego zamartwiania się ;) PS. tez jest to moja pierwsza ciąża ;)
 
Twarda, zamknieta. Wiesz z 1 strony to moze racja, ale z 2 lekarza panikuja i maja przedpotopowe myslenie. Moja szyjka ma 2.7 mm, wiec to jest dalej normalna szyjka.
Niby tak (wg szpitala to normalna szyjka), ale każdy przypadek jest inny i ważne żeby dalej się nie skracala. To jest kluczowe. Poza tym faktycznie zmiana lekarza, jeśli się nie ufa i meliska, serial, plotki z koleżanką itd. ;-)
 
MonitkaZ - u mnie pierwsza ciaza i mega panika na początku. Od 14 tc mega twardy brzuch po kilkadziesiąt razy dziennie. Odwiedziłam w 3 szpitale i dwóch „obcych” ginekologów. Każdy kazał obserwować, brać magnez, nospe i ewentualnie relanium. Jak będzie bardzo zle to jechać na IP gdzie dadzą mi kroplówkę. I tyle. Żaden nie wprowadził jakiś rewelacji. Leki które zalecili średnio pomagają, ale stwierdziłam, ze czas wyluzować i jest już dużo lepiej :) brzuch się spina, ale już się do tego przyzwyczaiłam, jestem pod stała kontrola gina i ufam, ze wie co robi :) niedługo zaczynam 34 tc, także już 20 tygodni mam twardy brzuch :)
 
Niby tak (wg szpitala to normalna szyjka), ale każdy przypadek jest inny i ważne żeby dalej się nie skracala. To jest kluczowe. Poza tym faktycznie zmiana lekarza, jeśli się nie ufa i meliska, serial, plotki z koleżanką itd. ;-)

Co do mojej ginekolog niby na zmiane nie jest za pozno, ale ona mi wypisuje L4, wiec nie moge z niej zrezygnowac. Jedyne co moge to isc na konsultacje do innego lekarza. Absolutnie dziecko jest na 1 miejscu, tylko ja stracilam prace w momencie, kiedy zaszlam w ciaze. Mialam umowe na zastepstwo, wiec prawnie do widzenia. Nie bede miec macierzynskiego tylko kosiniakowe, ubezpieczona nie jestem, bo przeciez jestem na L4. Meza nie mam, to mnie nie ubezpieczy. Pojde do innego lekarza i nie wypisze mi zwolnienia to troche kasy strace, ale jak mowie nie chce byc oceniana przez pryzmat pieniedzy teraz, ale miec jeszcze 2 wyplaty a nie miec. Wiec jak mowie moge isc, ale na zasadzie konsultacji.

No i wiekszosc kobiet tez ma takie dolegliwosci, wiec tez nie chce panikowac na zapas. Ciekawi mnie tylko czemu masa waszych lekarzy ma zalecony magnez (kupilam i biore) i no spe, a ja tylko luteine? Oczywiscie magnez kupilam, bo mi polecalyscie. Wczoraj wzielam pol nospy max. Jak dzis nie przejdzie pojade do szpitala.
 
MonitkaZ - u mnie pierwsza ciaza i mega panika na początku. Od 14 tc mega twardy brzuch po kilkadziesiąt razy dziennie. Odwiedziłam w 3 szpitale i dwóch „obcych” ginekologów. Każdy kazał obserwować, brać magnez, nospe i ewentualnie relanium. Jak będzie bardzo zle to jechać na IP gdzie dadzą mi kroplówkę. I tyle. Żaden nie wprowadził jakiś rewelacji. Leki które zalecili średnio pomagają, ale stwierdziłam, ze czas wyluzować i jest już dużo lepiej :) brzuch się spina, ale już się do tego przyzwyczaiłam, jestem pod stała kontrola gina i ufam, ze wie co robi :) niedługo zaczynam 34 tc, także już 20 tygodni mam twardy brzuch :)


Ja juz mojej nie moge ufac do konca, ale to 7 miesiac ciazy. Zmiana na 2 miesiace? Bardziej konsultacja.
 
reklama
Raczej mało komu same leki pomagają całkowicie wyeliminować 'problem', poza tym po jednej, dwóch dawkach od razu efektów nie będzie.. zaufaj swojemu lekarzowi, jeśli nie jesteś pewna jego diagnozy, leczenia może skonsultuj się z innym przed kolejną wizytą (chociaż ja się konsultowałam z innym i wyszłam na tym dużo gorzej) albo jedź na IP jeśli to twardnienie tak bardzo Cię niepokoi.. a tak zaopatrz się w książki, seriale, meliske i zobaczysz jak ci czas szybko przeleci bez ciągłego zamartwiania się ;) PS. tez jest to moja pierwsza ciąża ;)

Ja mam tylko zalecona luteine. Sama z siebie maglek 2x1.
 
Do góry