reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dziewczyny u nas kryzys goni kryzys… jedno się uspokoi to kolejne zaprząta głowę… przyszedł do nas w piątek list z badań przesiewowych, że nie mogą jednoznacznie wykluczyć jednej z chorób… jak zobaczyłam listonosza z tym kwitkiem to zaczęłam się trząść i znów wpadłam w histerię. Byliśmy spokojni przekonani, że to położna a tu taki cyrk. Całe szczęście, że przyszła wtedy, bo od razu mnie uspokoiła… średnio powtórny wynik robi u co 10 dziecka i wszystko jest dobrze. Spojrzała na wyniki małego ze szpitala i mówi, że mamy się nie martwić, że może być tak że jakieś rzeczy chcą sprawdzić u siebie bo w szpitalu mieliśmy analizowane, czasem jakiś gen ma podobną sekwencję do wadliwego. Poza tym nawet jakby przyszedł kolejny list to to też nie znaczy, że maluch jest chory bo jest jeszcze bardzo długa diagnostyka, po której ostatecznie wszystko jest dobrze. Przez weekend mieliśmy się zrelaksować, iść na spacer i się nie martwić. Do maluszka zastrzeżeń nie miała i w ogóle wróciliśmy do wagi urodzeniowej ❤️ mały od wyjścia ze szpitala w dwa dni przybrał około 150g 🙈

Od samego początku mamy emocjonalny rollercoaster i ani chwili spokoju…

Doskonale wiwm co czujesz. Mialam tak samo z pierwszym synem. Zawal serca z tym listem i powtornym badaniem, ale tak jak polozna mowi -czesto powtarzaja. U nas tak bylo i w efekcie koncowym wszystko wykluczone wiec trzymam kciuki aby i u Was okazalo sie to tylko badaniem kontrolnym.

Spacery sa jak najbardziej wskazane i polecam :-)

Za to u nas stres wlasnie wagowy bo mam malego Kurczaka. Przy wypisie byl 2600 teraz mamy 2800 i brakuje nam jeszcze 100gr mimo wszystko. Walczymy caly czas.

Obysmy niedlugo smialy sie z tego naszego emocjonqlnego rollercastera. Bo ja to jednego dnia usmiech a innego rycze po katach:-p
 
reklama
Doskonale wiwm co czujesz. Mialam tak samo z pierwszym synem. Zawal serca z tym listem i powtornym badaniem, ale tak jak polozna mowi -czesto powtarzaja. U nas tak bylo i w efekcie koncowym wszystko wykluczone wiec trzymam kciuki aby i u Was okazalo sie to tylko badaniem kontrolnym.

Spacery sa jak najbardziej wskazane i polecam :-)

Za to u nas stres wlasnie wagowy bo mam malego Kurczaka. Przy wypisie byl 2600 teraz mamy 2800 i brakuje nam jeszcze 100gr mimo wszystko. Walczymy caly czas.

Obysmy niedlugo smialy sie z tego naszego emocjonqlnego rollercastera. Bo ja to jednego dnia usmiech a innego rycze po katach:-p
Wiem co czujesz… my w szpitalu wagowo byliśmy na granicy bo z 3400 zeszło na 3090… później na szczęście pokarm przyszedł i odbiliśmy. Zobaczymy w poniedziałek na kolejnej wizycie 🙈

No w szpitalu tak to przedstawili jakby jakakolwiek informacja była wyrokiem choroby a jak nic nie ma to git. Nie dziwi mnie więc moja reakcja, szczególnie po tym wszystkim co przeszliśmy. Ogólnie też mam takie dni że raz jest fajnie a za chwilę płaczę, łzy jak grochy bo się martwię o małego… i o te torbielki i o te wyniki… próbuję podchodzić racjonalnie, że w większości przypadków jest ok, ale z tyłu głowy i tak to siedzi…

Malutki pomimo nieprzespanych ciężkich nocy jest przecudowny. Oboje z mężem przepadliśmy 😂🙈
 
@Alexis124 my też powtarzaliśmy badania przesiewowe :) żeby było ciekawiej, szpital przysłał mi bibulkę do domu, żebym ją zaniosła do szpitala na oddział 😂 wyszło wszystko prawidłowo.
 
Wiem co czujesz… my w szpitalu wagowo byliśmy na granicy bo z 3400 zeszło na 3090… później na szczęście pokarm przyszedł i odbiliśmy. Zobaczymy w poniedziałek na kolejnej wizycie 🙈

No w szpitalu tak to przedstawili jakby jakakolwiek informacja była wyrokiem choroby a jak nic nie ma to git. Nie dziwi mnie więc moja reakcja, szczególnie po tym wszystkim co przeszliśmy. Ogólnie też mam takie dni że raz jest fajnie a za chwilę płaczę, łzy jak grochy bo się martwię o małego… i o te torbielki i o te wyniki… próbuję podchodzić racjonalnie, że w większości przypadków jest ok, ale z tyłu głowy i tak to siedzi…

Malutki pomimo nieprzespanych ciężkich nocy jest przecudowny. Oboje z mężem przepadliśmy 😂🙈

Twoj to taki ladny noworodzio:-) jestco trzymac i wiecej do kochania 🥰u nas to mala laleczka sie smieja. Babyborn 😎

Dzisiaj znalazlam jakies body malenkie i se mysle 'no way! Za male' i co? I wlazl. Jak ulal, idealne. W 56 sie jeszcze topi 🙈

My mielismy tez kontrole serduszka i stresik byl po korek ale na szczescie okej.

U Was zobaczysz ze tez sie pouklada wszystko i bedzie juz tylko wspomnieniem :-) trzymam nieustannie kciuki 🤞
 
Hej dziewczyny, nic nie pisałam bo przepadlam całkowicie dla małej i starszaka. Walczymy z laktacją i (brakiem) przybierania, ale wierze ze się uda. Poprzednio tez łatwo nie było a udało się rozkręcić więc mam nadzieję że moja kruszyna jakoś tez da radę. Trzymam kciuki za Wasze badania ❤️ ech, mamą być, ciągle coś :)
 
Hej dziewczyny, nic nie pisałam bo przepadlam całkowicie dla małej i starszaka. Walczymy z laktacją i (brakiem) przybierania, ale wierze ze się uda. Poprzednio tez łatwo nie było a udało się rozkręcić więc mam nadzieję że moja kruszyna jakoś tez da radę. Trzymam kciuki za Wasze badania ❤️ ech, mamą być, ciągle coś :)

No jest nasz trojaczek a wlasciwie trojaczka :-)
Przybijamy piatala z problemami wagowymi ale bedzie elegancko! Bo innej opcji nie ma :-)

U nas tez mala malpka wisi na piersi caly czas i... zasypia 🙈 ja budze... maly pije i odlatuje i tak w kolo macieju.

Tak wiec i za Kruszynke kciuki :-)
 
Twoj to taki ladny noworodzio:-) jestco trzymac i wiecej do kochania 🥰u nas to mala laleczka sie smieja. Babyborn 😎

Dzisiaj znalazlam jakies body malenkie i se mysle 'no way! Za male' i co? I wlazl. Jak ulal, idealne. W 56 sie jeszcze topi 🙈

My mielismy tez kontrole serduszka i stresik byl po korek ale na szczescie okej.

U Was zobaczysz ze tez sie pouklada wszystko i bedzie juz tylko wspomnieniem :-) trzymam nieustannie kciuki 🤞
Dzięki kochana! Nasz w 56 też się topi bo urodzeniowo miał 52cm 😂 pewnie szybko dorośnie do tych ubranek
 
No jest nasz trojaczek a wlasciwie trojaczka :-)
Przybijamy piatala z problemami wagowymi ale bedzie elegancko! Bo innej opcji nie ma :-)

U nas tez mala malpka wisi na piersi caly czas i... zasypia 🙈 ja budze... maly pije i odlatuje i tak w kolo macieju.

Tak wiec i za Kruszynke kciuki :-)
O to to. Dwie minuty pociągnie i spać a cycus jak smoczek…
@Alexis124 jak teraz się topi to to 56 przynajmniej wystarczy na dłużej niż miesiąc 😂
 
reklama
Do góry