reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ból podbrzusza w okolicach owulacji

Dołączył(a)
9 Kwiecień 2021
Postów
11
Dziewczyny proszę powiedźcie jak to jest :) jestem obecnie w okolicach owulacji - wiem, że jedynie monitoring jest w stanie określić czy jestem przed, po owulacją.
Dzisiaj rano obudził mnie dość silny ból podbrzusza, taki kłujący, ani na lewą ani na prawą stronę. Kiedyś czytałam o bólu owulacyjnym - ale co on w zasadzie oznacza. Czy już jest po ptakach i jest po owulacji? Czy dopiero się zbliża? Test owulacyjny wyszedł dzisiaj bardzo mocno pozytywny (wcześniej nie robiłam w tym cyklu).
 
reklama
Dziewczyny proszę powiedźcie jak to jest :) jestem obecnie w okolicach owulacji - wiem, że jedynie monitoring jest w stanie określić czy jestem przed, po owulacją.
Dzisiaj rano obudził mnie dość silny ból podbrzusza, taki kłujący, ani na lewą ani na prawą stronę. Kiedyś czytałam o bólu owulacyjnym - ale co on w zasadzie oznacza. Czy już jest po ptakach i jest po owulacji? Czy dopiero się zbliża? Test owulacyjny wyszedł dzisiaj bardzo mocno pozytywny (wcześniej nie robiłam w tym cyklu).
Możesz być przed, w trakcie albo po owulacji ;) Ból nie powie Ci nic konkretnego. Test również w tym momencie nie powie, czy owu będzie, czy już była.
 
Dzięki za wiadomość :) pytam dlatego też was, bo lekarka do której chodzę powiedziała, że jak jest ból to już jest po owulacji i nawet nie ma się co starać. Natomiast uważam, że trochę nie miała wiedzy, bo zachęcała mnie do robienia testów owulacyjnych i mówiła, że jak jest pozytywny to już jest owulacja i trzeba działać.
 
Dzięki za wiadomość :) pytam dlatego też was, bo lekarka do której chodzę powiedziała, że jak jest ból to już jest po owulacji i nawet nie ma się co starać. Natomiast uważam, że trochę nie miała wiedzy, bo zachęcała mnie do robienia testów owulacyjnych i mówiła, że jak jest pozytywny to już jest owulacja i trzeba działać.
Przed owulacją mogą boleć „pracujące” jajniki. Po owulacji ból spowodowany jest podrażnieniem od płynu. Bez monitoringu żaden lekarz nie jest w stanie stwierdzić, czy była już owu. Test pozytywny nie oznacza, że już jest owulacja. Pokazuje on wzrost hormonu LH, po którym powinno dojść do owulacji, ale nie musi się tak wydarzyć. Oczywiście pozytywny test może sugerować, że zbliżamy się do owu, ale tak jak pisałaś - tylko monitoring jest w stanie wszystko potwierdzić. Jeśli nie masz możliwości chodzić na monitoring, to rownolegle możesz sprawdzać temperaturę, choć warto chociaż raz sprawdzić u lekarza, czy testy i temperatura pokrywają się z tym co na obrazie usg.
 
Ale dlaczego „nie ma co się starać” ? .. najlepiej kochać się wtedy kiedy jest na to ochota bo test owu nie powie Ci z zegarkiem w ręku kiedy jest „ten” moment. To tylko wskazówka ;) jeżeli wyszedł Ci pozytywny to jak najbardziej działajcie i tyle :) dziś, jutro .. kiedy chcecie ;)
 
Ja sie skupialam na tym ze bol Owulacyjny pokrywa mi sie z czasem okolowoulacyjnym. Zaczynalo boleć jak test lh ciemnial jus ładnie ... Potem kumulacja bolu jak byl zdecydowanie pozytywny i nawet tego damego dnia jasnial. Pęknięcie miglo być w kazdym momencie. Ale bol miewam napewno z dzien po Owulacji jeszcze kiedy to miewalam tez burczenia jakby w macicy a na Nasteony dzien pojawienia sie kremowego sluzu i wszystko przechodziło. Szyjka też już zmieniala położenie. Mysle ze wtedy bylo juz po owulacji kiedy bolu nie miałam . Tym bardziej ze 9dpo wychodził mi test ciazowy.

Gadanie ze jak jest ból i nie warto sie juz starać jest głupotą. Ja uwazam ze wtedy wlasnie jestem w trakcie. Jeszcze mnie wtedy wzdyma.
Warto połączyć wszystkie symptomy zblizajacej sie owulacji ale i to nie da takiego obrazu dokładnego jak monitoring.
Bo wiadomo. Lazda z nas jest inna. Ale u mnie to tak charakterystyczny dzien ze za którymś razem to tesy lh robilam juz tylko wtedy jak zaczynalam czuc ból.
 
Hej, mam pytanie. Jestem w 11dc od rana ból jak na @ i dużo śluzu. Czy to już owulacja? Cykle mam 27 dni wiec powinna być trochę później. Jutro wieczorem wraca mój partner i tak się trochę obawiam ze już moze być za późno a tak liczyłam na ten cykl…
 
Hej, mam pytanie. Jestem w 11dc od rana ból jak na @ i dużo śluzu. Czy to już owulacja? Cykle mam 27 dni wiec powinna być trochę później. Jutro wieczorem wraca mój partner i tak się trochę obawiam ze już moze być za późno a tak liczyłam na ten cykl…
Testy robisz? Jakiś monitoring? Powinna być ale nie musi. Może się przesunąć - różnie bywa ;) dużo śluzu pojawia się w dni płodne, ból jak na @ może zapowiadać owulację ale nikt nie jest pewny czy ona miała miejsce. Jedynie monitoring u lekarza
 
Dzięki za odpowiedzi. Tego dnia w piątek podziałaliśmy zobaczymy co wyjdzie :) chociaż kalendarz teoretycznie pokazuję, że dzisiaj powinna wypaść owulacja, zrobiłam test owulacyjny i znowu wyszedł pozytywny, może troszeczkę mniej intensywna kreska niż w piątek, ale zdecydowanie pozytyw.

Ale dzisiaj nie mam żadnych objawów, żadnych bólów w podbrzuszu. Ciekawe jest takie obserwowanie swoje ciała :)
 
reklama
Dzięki za odpowiedzi. Tego dnia w piątek podziałaliśmy zobaczymy co wyjdzie :) chociaż kalendarz teoretycznie pokazuję, że dzisiaj powinna wypaść owulacja, zrobiłam test owulacyjny i znowu wyszedł pozytywny, może troszeczkę mniej intensywna kreska niż w piątek, ale zdecydowanie pozytyw.

Ale dzisiaj nie mam żadnych objawów, żadnych bólów w podbrzuszu. Ciekawe jest takie obserwowanie swoje ciała :)
dzisiaj też działajcie, najlepiej co 2 dni w dniu płodne 😊
 
Do góry