no to i ja łączę sie z Wami w blaskach i cieniach dolegliwości końca ciązy!!!
Upał Masakra - cala sie pocę, ale to na to nie mamy wpływu, jakoś musimy przeczekać i liczyć na ochlodzenie.
Kochane chcialam sie Was poradzić,
dzis za mną noc pelna wrażeń... polozylam sie po 22 a ok 24 obudził mnie ostry intensywny ból z lewej strony - tak w okolicy jajnika!!! trzymał mnie chwile, az się spiełam cała, zadając sobie pytanie " co to??, czy to juz" trwalo to chwile, zdenerwowałam sie trochę ale zaczelam oddychac przeponą i myslę sobie przeczekam... po chwili przeszlo... wstalam do WC... czulam ciagnięcie w podbrzuszu przy kazdym ruchu, tak jak na miesiaczke, potem jeszcze kilka razy twardy brzuch i mniej intensywne ciągnięcie po podbrzuszu...
spać mi się skutecznie odechcialo - przeszlam w stan czuwania, ale juz po jakiejs godzinie ustapily objawy... w końcu chyba jakoś zasnęłam i tak do 6 wytrwałam, ogolnie to spię srednio po 6h i wstaje siku co 2-3 h wiec spaceruje sobie po nocy, pewnie i Wy także...
byłam w

u, co to bylo, czy ktoraś doswiadczona moze mi postawić diagnoze?
czy to juz stawianie sie macicy i skurcze przepowiad?
Brzuchol dosc wysoko, bo nadal mam bole pod zebrami od ucisku macicy...wiec sadze ze to nie oznaka obniżania sie brzuchatka, Mala aktywna i figlarna nieustannie.
