reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bóle miesiączkowe w połowie ciąży

Dołączył(a)
25 Luty 2024
Postów
12
Hej. Jestem w 20 TC. Ciąża od początku przebiegała dobrze, nie mogłam się skarżyć na nic oprócz dolegliwości bólowych, nawet ani razu nie wymiotowałam. Tydzień temu byłam u lekarza z powodu stawiania się macicy czy tam skurczy, nie wiem jak to określić, gdyż to 1 ciąża. Szyjka prawie 3,5 cm, bez żadnych nieprawidłowości. Zalecił mi zmianę magnezu Laktomag na Magne B6 forte i stawiania faktycznie zmalały. Teraz od kilku dni pojawił się inny problem - bóle przypominające te miesiączkowe w połowie ciąży. Czasem na środku, czasem po lewej, czasem po prawej. Jak już ból jest to stały, nie nasila się. Ustaje po nospie. Nie towarzyszy mu krwawienie ani żadna inna wydzielina, ani w zasadzie nic innego niepokojącego. Tylko ból miesiączkowy. Miała któraś z Was tak w połowie ciąży? Nie wiem czy mam spokojnie czekać tydzień do prenatalnych, czy lecieć do lekarza jak najszybciej.
 
reklama
Hej. Jestem w 20 TC. Ciąża od początku przebiegała dobrze, nie mogłam się skarżyć na nic oprócz dolegliwości bólowych, nawet ani razu nie wymiotowałam. Tydzień temu byłam u lekarza z powodu stawiania się macicy czy tam skurczy, nie wiem jak to określić, gdyż to 1 ciąża. Szyjka prawie 3,5 cm, bez żadnych nieprawidłowości. Zalecił mi zmianę magnezu Laktomag na Magne B6 forte i stawiania faktycznie zmalały. Teraz od kilku dni pojawił się inny problem - bóle przypominające te miesiączkowe w połowie ciąży. Czasem na środku, czasem po lewej, czasem po prawej. Jak już ból jest to stały, nie nasila się. Ustaje po nospie. Nie towarzyszy mu krwawienie ani żadna inna wydzielina, ani w zasadzie nic innego niepokojącego. Tylko ból miesiączkowy. Miała któraś z Was tak w połowie ciąży? Nie wiem czy mam spokojnie czekać tydzień do prenatalnych, czy lecieć do lekarza jak najszybciej.
Ile ten ból się juz utrzymuje?
jest ciągły czy mija i wraca?
 
reklama
Do góry