Przeglądając forum trafiłam na temat, który wydaje mi się interesujący :
[h=2]Czy też macie wyrzuty sumienia, że za mało czasu macie dla pociech?
[/h]Pytanie zarówno do mam pracujących, jak do tych, które dni spędzają aktywnie zarządzają domem. Czy macie wystarczającą ilość czasu dla swoich dzieci? Czy trapi was poczucie winy? Jeśli tak, to co was najbardziej martwi? Czego się obawiacie? No i przede wszystkim, czy znajdujecie jakieś rozwiązanie? Ciekawy temat, bo w sumie, czy da się wynagrodzić dziecku naszą nieobecność, czy w ogóle trzeba wynagradzać? Bardzo jestem ciekawa waszego zdania. Zapraszam do rozmowy
[h=2]Czy też macie wyrzuty sumienia, że za mało czasu macie dla pociech?
[/h]Pytanie zarówno do mam pracujących, jak do tych, które dni spędzają aktywnie zarządzają domem. Czy macie wystarczającą ilość czasu dla swoich dzieci? Czy trapi was poczucie winy? Jeśli tak, to co was najbardziej martwi? Czego się obawiacie? No i przede wszystkim, czy znajdujecie jakieś rozwiązanie? Ciekawy temat, bo w sumie, czy da się wynagrodzić dziecku naszą nieobecność, czy w ogóle trzeba wynagradzać? Bardzo jestem ciekawa waszego zdania. Zapraszam do rozmowy
Nasz jedyny wspólny czas w tygodniu to spacer z przedszkola do domu - idziemy wtedy po ulubione drożdżówki i całą drogę rozmawiamy o tym, co wydarzyło się w ciągu dnia. Dopiero w weekend jest szansa na wspólny czas. Chociaż, przyznam się szczerze...ja nie potrafię bawić się ze swoim dzieckiem! Są jakieś wspólne zabawy z dzieciakami, które nie sprawiają że po 15 minutach czujecie się wykończone