Butelka Tommee tippee i odstawienie od piersi

[guest-1725476287]

Witam, mój maluch ma skończone 8 miesięcy, karmię go piersią ale zdarza się, że jest też karmiony mlekiem modyfikowanym. Chciałabym przejść całkowicie na mleko modyfikowane, tylko nie wiem jak to zrobić, dziecko dostaje pierś w nocy potrafi się na nią budzić co pół h, w ciągu dnia też sporo razy woła... Mamy trochę problem z wprowadzaniem nowych pokarmów, ponieważ mały niechętnie cokolwiek innego niż mleko je.. dotyczy to też picia czegoś innego niż mleko.. mały jest dokarmiany Bebiko 2 te mu najbardziej odpowiadało po paru nieudanych próbach z innymi mm. Widziałam na internecie butelki Tommee tippee, widziałam również opinie, kształt butelki przypominający pierś, zastanawiam się czy tak może będzie łatwiej przejsc na butelkę. Dotychczas dziecko jadło z butelek Babyono, ale one słabo odpowietrzaja i zazwyczaj je bardzo mało mleka bo tylko np 90-120 ml po trzech godzinach przerwy, chciałabym żeby zjadał więcej i do końca . Myślę nad kupnem TT tylko też nie wiem jaki smoczek wybrać niektórzy pisali że z 6+ za szybko leci i 3+ jest taki akurat. Boje się też że nie będzie mu pasowała ta butelka, chciałabym jak najlepiej. Muszę powoli wracać do pracy co za tym idzie rezygnacja z karmienia bo po prostu nie będę miała też czasu odciągać pokarmu itd.

 

[Malgo21]

Polecam butelke avent response od 12 tygodnia syn je naprzemiennie pierś i mm z butelki. Jeśli chodzi o smoczki to zacznij może o 3 jak się zdecydujesz na avent i zwiększaj stopniowo

 

[guest-1725476287]

Polecam butelke avent response od 12 tygodnia syn je naprzemiennie pierś i mm z butelki. Jeśli chodzi o smoczki to zacznij może o 3 jak się zdecydujesz na avent i zwiększaj stopniowo

właśnie chciałam kupić Avent te co kiedyś były w sprzedaży ale w każdym sklepie mnie odesłali bo podobno już nie produkują tych butelek tylko właśnie weszły jakieś nowe i proponowali mi te Tommee tippee ze względu na bardzo duże podobieństwo butelek

 

[Malgo21]

właśnie chciałam kupić Avent te co kiedyś były w sprzedaży ale w każdym sklepie mnie odesłali bo podobno już nie produkują tych butelek tylko właśnie weszły jakieś nowe i proponowali mi te Tommee tippee ze względu na bardzo duże podobieństwo butelek

z tomme tipi nie mam doświadczenia a te avent wiem że są w rosmanie caly czas dostępne

 

[Maris01]

Przy pierwszym dziecku i przy drugim używałam tomme tippee jestem zadowolona z tych butelek, odstawiłam córkę jak miała 6mcy( wcześniej nie dostawała mm) i nie było najmniejszego problemu żeby jadła z butelki, powoli wprowadzałam , na początku raz dziennie, później dwa, i tak zwiększałam ilość, aż w końcu już sama cyca nie chciała tylko wolała butelkę, od razu dałam smoczek 6+ ale z tego względu że z piersi mleko też mocno leciało ( czasami nawet mała noskiem wypuszczala)... tylko się zastanawiam czy przestawienie na butelkę to zależy od chęci dziecka ( jak bardzo jest przywiazane) czy po prostu od butelki

 

[guest-1725476287]

Przy pierwszym dziecku i przy drugim używałam tomme tippee jestem zadowolona z tych butelek, odstawiłam córkę jak miała 6mcy( wcześniej nie dostawała mm) i nie było najmniejszego problemu żeby jadła z butelki, powoli wprowadzałam , na początku raz dziennie, później dwa, i tak zwiększałam ilość, aż w końcu już sama cyca nie chciała tylko wolała butelkę, od razu dałam smoczek 6+ ale z tego względu że z piersi mleko też mocno leciało ( czasami nawet mała noskiem wypuszczala)... tylko się zastanawiam czy przestawienie na butelkę to zależy od chęci dziecka ( jak bardzo jest przywiazane) czy po prostu od butelki

wydaje mi się że od przywiązania niestety.. mój syn ma mamoze wystarczy że zniknę na chwilę i jest płacz nie da się go z nikim zostawić... Zobaczymy jak pójdzie z odstawieniem

 

[Maris01]

wydaje mi się że od przywiązania niestety.. mój syn ma mamoze wystarczy że zniknę na chwilę i jest płacz nie da się go z nikim zostawić... Zobaczymy jak pójdzie z odstawieniem

Tak też myślałam, że jest mocno przywiązany, ja córki nie zostawiałam czesto ale nigdy nie było problemu żebym pojechałam zakupy zrobiła itd, z jedzeniem nowych rzeczy też nie było problemu, zaczęłam rozszerzać dietę za zgodą lekarza jak miała 5 mcy, ale ona nigdy znowu nie chciała takich typowo dziecięcych rzeczy jeść, a najlepiej wchodziło jej to co jadł tatuś, i w sumie wyszło że jak miała 5 mcy to jadła żurek, i od tamtej pory zaczęliśmy jej podawać to co my jedliśmy

 

[guest-1725476287]

Tak też myślałam, że jest mocno przywiązany, ja córki nie zostawiałam czesto ale nigdy nie było problemu żebym pojechałam zakupy zrobiła itd, z jedzeniem nowych rzeczy też nie było problemu, zaczęłam rozszerzać dietę za zgodą lekarza jak miała 5 mcy, ale ona nigdy znowu nie chciała takich typowo dziecięcych rzeczy jeść, a najlepiej wchodziło jej to co jadł tatuś, i w sumie wyszło że jak miała 5 mcy to jadła żurek, i od tamtej pory zaczęliśmy jej podawać to co my jedliśmy

u nas to samo z jedzeniem jak widzi coś co my jemy nawet zwykłe kanapki z wędliną to się rzuca na nas i chce jeść to samo a słoiczki czy coś to nie ma nawet opcji chyba że są to owoce.. to chociaż tyle Pani mogła ja nie mogę wyjść czy do lekarza czy na zakupy nawet... Może zostać tata ale nie na długo a z babciami nie chce nawet na chwilę i zaraz jest dosłownie histeria, męczy to bardzo brak jakiegokolwiek czasu dla siebie , pomijając to że mam też w domu trzylatka

 

[Ag_92]

Ja jeszcze nie odstawiłam swojego synka, ale jeśli chodzi o rozszerzanie diety, to mogę Cię pocieszyć. Mój też nienawidził słoiczków i kaszek "dzieciowych", myślałam że będziemy mieć wielki problem z jedzeniem. Natomiast teraz, w wieku 14 miesięcy ma super apetyt, zwłaszcza na domowe zupy. Skoro interesuje go to, co Wy jecie, to moim zdaniem dobry znak, po prostu niech je to samo, tylko nie smażone, bez soli i tak dalej.

 

[guest-1725476287]

Ja jeszcze nie odstawiłam swojego synka, ale jeśli chodzi o rozszerzanie diety, to mogę Cię pocieszyć. Mój też nienawidził słoiczków i kaszek "dzieciowych", myślałam że będziemy mieć wielki problem z jedzeniem. Natomiast teraz, w wieku 14 miesięcy ma super apetyt, zwłaszcza na domowe zupy. Skoro interesuje go to, co Wy jecie, to moim zdaniem dobry znak, po prostu niech je to samo, tylko nie smażone, bez soli i tak dalej.

dokładnie tak samo robię . Jak gotuje zupę to jemu bez przypraw odkładam w osobna miseczke, miksuje to wszystko i takie to jeszcze zje jako tako. Woli jednak doprawione delikatnie, ja wiem że większość mnie za to zje, ale moje dziecko nie zje czegoś bez smaku. Słoiczki smakują tak samo, sama bym nie chciała tego jeść