reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

były partner chce odebrac mi moją còreczke prosze doradzcie mi

W prawdziwym zyciu " ludzie nie uzalaja sie nad glupcami"? I ty smiesz pisac ze nie masz znieczulicy- kiedy ktos prosi o rade a Ty wytykasz bledy a pozniej nazywasz glupim? Z twojej perspektywy napewno tak jest ale dzieki Bogu jest na tym swiecie jeszcze wiele zyczliwych i dobrych osob ktore staraja sie pomoc nie uzalajac sie nad nikim i tego Ci Edyta z calego serca zycze
 
reklama
Rozpętałam piekło swoim wpisem na forum,zostałam z tą sytuacją zupełnie sama i chwilami sama zupełnie nie mam pojęcia co robić,a na domiar złego szykują sie zwolnienia w moim zakładzie ,i boję sie że padnie też na mnie,nie ktorzy majà przyjaciòł,partnera by sie zwierzyc i miec to wsparcie a ja mam tylko to forum .......
 
Witaj.

Piszesz niewiele, więc ciężko coś Ci doradzić. Odeszłaś od partnera, można wiedzieć dlaczego? Na jakiej też podstawie on twierdzi, że pijesz? Nie rozumiem szarpania się o dziecko. Oboje jesteście jej rodzicami i powinniście się dogadać w kwestii opieki i wychowania. On także ma prawo spędzać czas ze swoim dzieckiem. Najlepiej próbować się dogadać, nawet przez sąd (mediacje) niż walczyć ze sobą bo to się odbije na dziecku.

Więcej Ci nie doradzę, bo nie znam żadnych szczegółów. Piszesz ogólnikowo.
 
1.Pokaż mi te błędy o których mówisz. Odgrażałaś się że to zrobisz.. więc czekam...

2.O których forach mówisz? To jest jedyne forum na którym mam konto. Nie wiem skąd masz takie informację, proszę o dowody. Najwidoczniej wyssałaś je z palca aby mnie oczernić.

3.Nie wyzywam nikogo.

4.Dziwi mnie że polonistka nie zwraca uwagi na takie rzeczy. Bo co innego jest zrobić kilka błędów, a co innego gdy nie da się zrozumieć czytanego tekstu.

5. Jeśli ktoś mnie atakuje, po prostu mu odpowiadam. "ZAMILCZ" ? Co to za ton ? Wymyślasz jakieś bzdury na mój temat, i każesz mi milczeć. Weź ty się może opamiętaj .

Aniu ! Gdyby mi ktoś wytknął błędy, przyjęłabym to "na klatę" . Nie mam z tym problemu. Uważam że to jest wstyd robić takie błędy będąc dorosłym człowiekiem. Nie jestem znieczulicą. Inaczej patrzę na świat.

Życie mnie nauczyło że nie zawsze spotyka się życzliwych ludzi. Zresztą są gdzieś granice. Nie spodziewam się że spotkam jakąś Panią która przysiądzie ze mną nad np. pismem urzędowym i będzie poprawiać za mnie błędy.

Wolę gorzką prawdę niż słodkie kłamstwa.

Edyto, mi nie sprawia przyjemności że ktoś nie korzysta ze słownika :) Nie wiem jak można być dorosłą osobą i się z tego cieszyć. No cóż są różni ludzie..
 
Ostatnia edycja:
to co Cię spotkało to bardzo przykre... ale niestety , bez powodu sąd nie odbiera dziecka matce... wątpię aby powodem tej sytuacji było niewyremontowane mieszkanie . Stało się , trudno. Z tego co piszesz widzę , że zależy Ci na odzyskaniu maleństwa , i to jest Twój argument w sądzie , byłoby dobrze gdybyś na świadków mogła powołać osoby , które potwierdzą Twoją chęć zmiany bo jeżeli wystąpisz tam sama jak palec , nerwy Cię zjedzą i spalisz wszystko na panewce. Najlepszym rozwiązaniem byłoby skorzystanie z pomocy doświadczonego radcy prawnego, prawnika... może być z urzędu jeżeli nie masz na to pieniążków, jest sporo instytucji przy których takową pomoc oferują.
 
Mieszkaliśmy w jednym domu z jego babką ona miała pokoj i kuchnie i my ròwniez dzielił nas tylko korytarz ,gdy nie chcialam mu dac po dobroci on prubiwal siłą broniłam sie a i tak skonczyłam w szpitalu po obdukcji nie moglam tam wrocic wynajełam mieszkanie itd. z policją jezdziłam po moją jagòdke ale on ją wywoził daleko do rodziny a potem okazało sie ze jego szef ktory jednoczesnie jest jego szwagrem ma wtyki i to zwłaszcza na komeńdzie i mało tego ...jego babka sama go się boi i zeznała tak jak on ze to wszystko moja wina ale ja sie nie poddam nie pozwole odebrac sobie najdrozszej osoby mi na świecie choć momentami psychicznie "siadam"dam rade....muszę!
 
Zbuntowana:
1. O, ja. Jesteś zabawna do bólu :D Przecież nawet w zdaniu z tego punktu zrobiłaś błąd interpunkcyjny.
2. Przejęzyczyłam się. Nie mówię o forach, a tematach.
3. Przeczytaj jeszcze raz co napisałaś.
4. A mnie dziwi, że ktoś, kto sam powinien dostać pałę z interpunkcji, zwraca komuś innemu tak agresywnie uwagę. Nie, w sumie, po tym punkcie nr 1, śmieszy.
5. Już się opamiętuję, już teraz ;) Tobie też radzę.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Edyta - postaraj się zebrać jak największa ilość świadków.
Współczuję takiego partnera. Może wytocz mu równolegle sprawę o gwałty i znęcanie się. Może macie w MOPS-ie, PCK bezpłatne porady prawne. Może przy kościele? Dobrze by było jakbyś zasiegnela porady prawnika.
 
Do góry