reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Celibacik..

Mój mąż cały czas mnie "męczy" i mówi że jestem taka ponętna ze swoim brzuszkiem i tymi krągłościami (przytyłam nie mało bo ponad 20 kg a to dopiero 34 tydzień). Ciągle chciałby się kochać (ja zresztą też) tylko że często moje wieczorne zmęczenie nam na to nie pozwala (ja mam ochotę rano kiedy Oli jest w pracy). I mimo że sobie nie podobam się wcale (ba nawet patrzeć na siebie nie mogę) to wiem że Olemu podobam się tak samo bardzo jak wcześniej.
 
reklama
Kindzia celibacik to po jest straszny juz by sie chcialo bez brzuszka a tu nie ma jak ....?!! a w ciazy zawsze cos sie wymysli Ty teraz kombinuj nad brzuszkiem.... zeby szybko rosl okragludki gladziutki i sliczniutki..!! a chyab o adopcji to domyslam sie dlaczego nie myslisz....:cool2: uszka do gory czekamy na nastepne newsy...
 
Mój mąż cały czas mnie "męczy" i mówi że jestem taka ponętna ze swoim brzuszkiem i tymi krągłościami (przytyłam nie mało bo ponad 20 kg a to dopiero 34 tydzień). Ciągle chciałby się kochać (ja zresztą też) tylko że często moje wieczorne zmęczenie nam na to nie pozwala (ja mam ochotę rano kiedy Oli jest w pracy). I mimo że sobie nie podobam się wcale (ba nawet patrzeć na siebie nie mogę) to wiem że Olemu podobam się tak samo bardzo jak wcześniej.
To ci zazdroszczę, bo mój małżonek unika mnie jak ognia już praktycznie od dnia kiedy jestem w ciąży. Też mi sie utyło sporo bo 18,5 kg i zupełnie mu sie nie dziwię że nie ma ochoty na seks zwłaszcza że dzidzia jest juz dość aktywna....Mnie jest co prawda przykro z tego powodu i co najgorsze obawiam sie o jego tak długą abstynencję w seksie (tak myślę.:baffled: ..)
 
ELMA moj maz tez mowi ze nic sie nie zmieni,ze nadal bede sexy dla niego,ze to normalne ze w ciazy wyglad sie inaczej.Ale dzis nasz kolega przeslal nam zdjecia Britney S,nagie,po niedlugim czasie od porodu i moj maz byl zdegustowany.Wiec mu powiedzialm ze juz wiem jaka bedzie jego reakcja na moj wyglad w ciazy i po porodzie,ale on stwierdzil ze ja to co innego.Co moze byc innego??Rozstepy sa rozstepami,obwisle cyce sa obwislymi cycami celulitis jest celulitisem. :-(

LUCY dalej pracujemy nad dzidzia ale jakos nie wychodzi,juz 6 miesiac mija:-( W styczniu pojde tu do gina.Dostac sie w Holandii do gina to jak wygrac milion na loterii :wściekła/y: A konce stycznia bede w Polsce i pojde do mojego.Moj doktor ciagle jest w szoku co oni tu wyprawiaja z kobietami w ciazy

WIOLA
jest mi przykro ze Twoj maz tak sie zachowuje i rowniez boje sie zeby mnie to nie spotkalo_Od czego to zalezy ze jedni faceci wariuja na punkcie swoich zonek w ciazy a inni czuja sie zawiedzeni ze ich kobieta sie zmienia i juz nie wyglada tak pociagajaco jak kilka miesiecy wczesniej??
A moze ci pierwsi poprostu sa nie szczerzy?? Juz sama nie wiem.Che miec dziecko a to wszystko mnie czasami przerasta.
Uprzedze wasze listy.Na dziecko jestem gotowa,mam 30 lat i wspanialego meza.tylko ta jedna mysl ehhhhhh psychiatryk mi sie klania :zawstydzona/y:
spokojnej nocki laseczki
 
Kindzia myslisz ze w psychitryku dzieci nie plodza? luzki a wydaje mi sie ze sporo tez zalezy od nas kobiet bedacych w ciazy czy jestesmy atrakcyjne czy nie bo jak bedziemy sie wstydzic naszego cialka unikac polowic albo jakos dziko sie zachowywac to facet odrazu co robi bierze nozki za pas i go nie ma przy nas wiec spokojnie bedzie napewno dobrze mozna kochac obwisle z brzuszkiem malo jedrna skorka ... uczucia czyna cuda..!!! pamietajmy
Kindzia co do holendreskiej slozby zdrowia tak nasluchalam sie ostanio wiem ze tam pelna natura panuje... ale pol roku to jeszce spokojnie macie czas... trafic tak poprostu to malo radochy byscie mieli z robienia potomka......hihihihihihi:-)
 
EAle dzis nasz kolega przeslal nam zdjecia Britney S,nagie,po niedlugim czasie od porodu i moj maz byl zdegustowany.Wiec mu powiedzialm ze juz wiem jaka bedzie jego reakcja na moj wyglad w ciazy i po porodzie,ale on stwierdzil ze ja to co innego.Co moze byc innego??Rozstepy sa rozstepami,obwisle cyce sa obwislymi cycami celulitis jest celulitisem. :-(
Pewnie, że to co innego, bo jest zasadnicza różnica - Britney Twój mąż nie kocha, a Ciebie tak:tak:.

pozdrawiam
nikita
 
dziewczynki zaczynam byc troszke dzieki wam "przekonieta" ;-) LUCY myslisz ze w psychiatryku mozna sie dorobic dziecka?? Wiesz to dobry pomysl.Zaprosze meza na romantyczna wycieczke do psychiatryka,u nas jest na ulicy Brinkgreverweg.Od samej nazwy mozna dostac zawrotu glowy.Moze po weekendzie na oddziele dla nerwowo chorych uda nam sie zajsc..........byle by nie do izolatki z klamka od zewnatrz :baffled:
 
NIKITA no fakt Britney maz nie kocha(chwala Bogu) ale faceci z reguly nie kochaja cycow zamiatajacych podloge(po to maja odkurzacz) ani pomaranczowej skorki(ta moze kochaja ale tylko w ciescie) Wydaje mi sie ze dla faceta moze byc duzym zaskoczeniem,negatywnym gdy jego zonka z fajnej laski zamieni sie w pomaranczowa skorke z funkcja odkurzania :eek:
 
W sumie zupełnie przypadkiem tu trafiłam i może nie powinnam się wypowiadać... ale uważam KINDZIA że generalizujesz i przesadzasz, nie każda kobieta kończy ciążę z cellulitisem, rozstępami i obwisłym biustem, a nawet powiedziałabym, że takie należą do mniejszości. A jeżeli uważasz się za "fajną laskę" to tym bardziej Ci to nie grozi. Ja nie widziałam nagich zdjęć Britney, ale myślę, że ona jest raczej skrajnym przypadkiem. Ale jeśli nie widzisz różnicy w patrzeniu Twojego męża na Ciebie a na jakąś obcą okropną babę to szczerze mówiąc ja tego nie rozumiem. I nie rozumiem też jak lęk przed czymś takim może na tyle przesłaniać pragnienie dziecka, skoro piszesz że go pragniesz, no ale oczywiście możemy mieć do tego inne podejście, w końcu każdy człowiek jest inny. Tylko skoro te lęki są na tyle silne, a mysli na tyle natrętne, to wcale bym się nie dziwiła, że od pół roku bezskutecznie się staracie. No chyba że jest jakaś inna przyczyna, podkreślam że jestem tu przypadkiem i przelotem i nie czytałam całego wątku, dlatego też nie chciałabym wydawać żadnych sądów... chcę tylko podkreślić, że ta sfera zawsze jest (powinna być) drugorzędna, jeśli facet jest choć trochę inteligentny to musi liczyć się z tym, że jeśli chce, żeby jego kobieta urodziła jego dziecko, to wiadomo że jakoś się ona zmieni, ale prawie nigdy nie jest to zmiana diametralna. Zresztą nawet abstrahując od dziecka- jeżeli człowiek decyduje się na związek na całe życie, to chyba jest oczywiste, że sam czas nas zmienia i nie zawsze będziemy tacy sami.
 
reklama
ithildin ma rację w całe, że tak powiem, rozciągłości. A co do cellulitu i kilogramów, to Kindzia powiem Ci,że nie wiem, jak to jest z Twoim facetem, ale mój nie miał pojęcia, co to cellulit, dopóki go nie uświadomiłam, a u mnie i tak go nie zauważał. Nawet po ciąży, kiedy uważałam, że za dużo mam tych kilogramów, to on jakoś na to nie zwracał uwagi, nie miał do mnie żadnego wstrętu:-), chciał mnie tak samo jak przedtem.... faceci naogół nie zauważają, jak zmienimy fryzurę czy kolor włosów, myślisz, że zauważą jakieś tam rozstępy? Jak im ich sama nie pokażesz palcem, to zaręczam Ci, że nie;-). Myślę, że jeśli to jest problem, to dla nas samych, nie dla nich.

No a poza tym straty jeśli chodzi o ciało po ciąży naprawdę nie są takie wielkie - można wrócić do formy jak się człowiek trochę postara. Poza tym nie ma reguły - mi się na przykład żadne rozstępy nie porobiły, a dwudziestką już nie jestem. Nie chce mi się wierzyć, że Ty - fajna i wysportowana laska zamienisz się w pomarańczową skórkę z funkcją odkurzania:laugh2::laugh2:.

I tym optymistycznym akcentem.....

pozdrawiam
nikita
 
Do góry