reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cesarka czy poród naturalny?

Pati4gce

Fanka BB :)
Dołączył(a)
22 Styczeń 2022
Postów
814
Witam, chcialam sie podpytac dziewczyn ktore juz rodzily czy lepiej wspominaja cesarke czy jednak porod naturalny? Ja mam mozliwosc wyboru, jakos wczesniej myslalam o sn ale teraz troche tez mysle o cesarce. Cesarke zrobi mi moj lekarz prowadzacy, ktoremu ufam, w okreslonym terminie, takie to mniej nieprzewidywalne mi sie wydaje no ale w sumie zawsze slyszalam ze lepiej sn i teraz juz sama nie wiem.
 
reklama
Witam, chcialam sie podpytac dziewczyn ktore juz rodzily czy lepiej wspominaja cesarke czy jednak porod naturalny? Ja mam mozliwosc wyboru, jakos wczesniej myslalam o sn ale teraz troche tez mysle o cesarce. Cesarke zrobi mi moj lekarz prowadzacy, ktoremu ufam, w okreslonym terminie, takie to mniej nieprzewidywalne mi sie wydaje no ale w sumie zawsze slyszalam ze lepiej sn i teraz juz sama nie wiem.
Ja z powodu braku postępu porodu(doszło do 5cm) wybrałam druga cc od razu. Nie chce znowu cały dzień się męczyć i ma skończyć cięciem, jakoś mniej mnie to stresuje. Czas po cięciu wspominam dobrze. Porody są skrajnie różne jedna po porodzie naturalnym będzie czula się i wspominała zle inna będzie biegać chwile po
 
Ja rodziłam tylko SN więc się wypowiem o SN- nigdy więcej. Każde pieniądze tego świata bym dała żeby mi zrobili cc w pełnej narkozie, jedyny plus to taki, że jak urodziłam to dosłownie byłam na nogach i ból mi cały od razu przeszedł
 
Jeśli masz warunki to ja radzę poród siłami natury. Dlaczego? Cesarskie cięcia to ingerencja chirurgiczna, poważna operacja, która niestety ale często zbiera później żniwa. Jestem po 4 cesarkach. Jest niby szybciej łatwiej aleeeee zawsze jest to ale. Zmagam się z wieloma problemami po cięciach. Jeśli ktoś musi mieć Cc to inna sprawa ale nie na własne życzenie
 
Jeśli masz warunki to ja radzę poród siłami natury. Dlaczego? Cesarskie cięcia to ingerencja chirurgiczna, poważna operacja, która niestety ale często zbiera później żniwa. Jestem po 4 cesarkach. Jest niby szybciej łatwiej aleeeee zawsze jest to ale. Zmagam się z wieloma problemami po cięciach. Jeśli ktoś musi mieć Cc to inna sprawa ale nie na własne życzenie
ja mam taką traumę, ze mam nadzieje że ubłagam tym razem lekarza o cc
 
6 tyg temu baardzo chciałam rodzic sn, ale nie było postępu porodu po 6h oxy (3cm) i miałam cc.
Ogólnie to nie mam traumy. Cc miałam o 23 i całą noc przepłakałam a wydawało mi się, że próg bólu mam wysoki. Morfina na maxa i do tego ketonal nie dawały rady.
Dla mnie najgorszy był moment pionizacji bo nie miałam pomocy ze strony pielęgniarek (koszmarna zmiana) tylko pomogła mi dziewczyna z łóżka obok. Najważniejsze to zacisnąć zęby i wyprostować się za pierwszym razem.
Patrząc na to wszystko z perspektywy czasu to nie było tak źle jak mi się wtedy wydawało. Niemniej jednak jest to poważna operacja. Czasami dziewczyny chcą się szybko strać o kolejne dziecko a po CC nie jest to najlepszy pomysł 😉
 
Ja rodziłam sn, od razu po porodzie powiedziałam narzeczonemu, że nigdy więcej nie urodzę sn, jeżeli mamy mieć więcej dzieci to jedynie cc. Po czasie jak emocje minęły, myślę że chciałabym rodzić sn.. Powiem tak, każdy poród jest inny.. Każda z nas jest inna.. Ja podchodziłam do porodu na luzie, bez stresu, ze spokojem, myślałam że jestem odporna na ból, jednak bóle krzyżowe moją odporność pokonały.. Ja ogólnie jestem osobą zadaniową, cc mysle że ma ten plus, że masz komfort, że się przygotujesz na termin, mniej więcej wiesz jak przebiega operacja.. Poród sn jest wg mnie nieprzewidywalny, nigdy nie spodziewałabym się takich reakcji organizmu z mojej strony jak podczas porodu, nigdy bym nie powiedziała że umiem tak krzyczeć i że będę tak krzyczeć na sali porodowej 🙉😅.. Ale myślę, że jeżeli nie masz przeciwskazan do sn i czujesz się na siłach psychicznie to podejmij próbę sn, ale też uważam że każda powinna mieć wybór, bo mimo wszystko poród to też obciążenie psychiczne, ja też wiele w głowie musiałam sobie ulozyc.. Mimo wszystko przy dziecku rzeczywiście wiele się zapomina i już jego obecność wiele rekompensuje ❤️
 
Rodziłam przez cc, probowalam SN, ale brak postępu porodu. Było ciężko na początku, ale szybko doszłam do siebie, natomiast bardzo, ale to bardzo przeszkadza mi brak czucia w miejscu blizny 😅. Mimo trudnego porodu, kolejny raz zdecyduje się znowu spróbować SN, tłumacze sobie, że każdy poród jest inny i może następny okaże się łatwiejszy :) CC szybciej, ale większa ingerencja jednak
 
reklama
U mnie był poród SN, dość ciężko w ostatniej fazie, ostatecznie zakończył się porodem kleszczowym. Ogólnie szybko doszłam do siebie, na drugi dzień wstałam bez problemu ( poród o 15). Nie wspominam tego najlepiej, ale drugi raz też będę próbowała SN.
 
Do góry