reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cesarka w Bydgoszczy

Dołączył(a)
17 Luty 2013
Postów
1
Miasto
Bydgoszcz
Cześć Dziewczny :)
To mój pierwszy wpis na forum, więc najpierw się witam :)

Jestem w pierwszej ciąży, synek przyjdzie na świat na początku maja. Z jednej strony nie mogę się już doczekać, bo brzuch robi się coraz większy, ale z drugiej - im bliżej końca, tym bardziej boję się porodu... Staram się jakoś oswoić ten strach, dużo czytam, chodziłam nawet do szkoły rodzenia, ale z tyłu głowy wciąż mam taką myśl, że nie dam rady, że za bardzo się boję i że bardzo bym chciała mieć cesarskie cięcie... Wskazań nie mam żadnych. To oczywiście dobrze, bo oznacza, że ze mną i z małym wszystko ok, ale co w takim razie mam zrobić, żeby tą cesarkę mieć? Lekarka, która prowadzi moją ciążę nie przyjmuje niestety w żadnym szpitalu. Ja póki co wybrałam sobie szpital MSWiA na Markwarta, ale nie znam tam żadnego lekarza i nie wiem, z którym możnaby ewentualnie porozmawiać o cc i jak w ogóle taką rozmowę zacząć.
Czy któraś z Was była może w podobnej sytuacji, albo ma jakąś wiedzę na ten temat? Będę wdzięczna za wszelkie informacje. Pomóżcie proszę, bo się wykończę tym myśleniem...

Pozdrawiam
 
reklama
hey nie wiem może każda kobieta inaczej odczuwa ból po cesarce, ale ja przeżyłam dramat, mdlałam nie mogłam podnieść się z łóżka, a co gorsze ledwo opiekowałam się synkiem, chciałam mieć poród naturalny, ale niestety nie mogłam, nie które kobiety które miały cesarke i poród naturalny wybierają naturalny, wolą przetrwać ten ból, a później cieszyć się macierzyństwem niż stękać z bólu.
 
Jeśli Ty i bobas jesteście zdrowi, nie ryzykuj cc. Wbrew pozorom to poważna OPERACJA. Cięcie powłok brzusznych, otrzewna. Może dojść do zrostów. Dasz radę!!!
 
mam tak samo jak Ty, tj. pierwszy raz jestem w ciąży i jak to zwykle bywa boje się tego czego nie znam. Slyszałam rozne opinie, ale niektóre mamy twierdzą, ze po cc w chwili ciecia nie ma problemu, bo faktycznie nie boli, ale później za to dłużej dochodzi się do siebie.
 
Ja miałam cc i jestem bardzo zadowolona. Miałam chyba bardzo dobrze zrobioną bo każdy lekarz czy położna co mnie w połogu badali twierdzili,że piękna robota :szok::-D Nie mam porównania ale mam zarówno koleżanki po naturalnym porozrywane od przodu do tyłu ,które dłużej dochodziły do siebie niż ja po cc i mam też taką która niebawem zaplanowała drugą cc bo po pierwszym synu stwierdziła ,że nie ma innej opcji porodu :-) Kolejna z kolei pomimo,że naturalny ją bolał wspomina w miarę ok. Reguły nie ma :happy:
 
Cześć Dziewczny :)
To mój pierwszy wpis na forum, więc najpierw się witam :)

Jestem w pierwszej ciąży, synek przyjdzie na świat na początku maja. Z jednej strony nie mogę się już doczekać, bo brzuch robi się coraz większy, ale z drugiej - im bliżej końca, tym bardziej boję się porodu... Staram się jakoś oswoić ten strach, dużo czytam, chodziłam nawet do szkoły rodzenia, ale z tyłu głowy wciąż mam taką myśl, że nie dam rady, że za bardzo się boję i że bardzo bym chciała mieć cesarskie cięcie... Wskazań nie mam żadnych. To oczywiście dobrze, bo oznacza, że ze mną i z małym wszystko ok, ale co w takim razie mam zrobić, żeby tą cesarkę mieć? Lekarka, która prowadzi moją ciążę nie przyjmuje niestety w żadnym szpitalu. Ja póki co wybrałam sobie szpital MSWiA na Markwarta, ale nie znam tam żadnego lekarza i nie wiem, z którym możnaby ewentualnie porozmawiać o cc i jak w ogóle taką rozmowę zacząć.
Czy któraś z Was była może w podobnej sytuacji, albo ma jakąś wiedzę na ten temat? Będę wdzięczna za wszelkie informacje. Pomóżcie proszę, bo się wykończę tym myśleniem...

Pozdrawiam


jesli mozesz rodz naturalnie po co ci cesarka. ja chcialam naturalnie coz nie wyszlo.

chociaż nie powiem cieci mam ładne.
cesarke mialam o 15 mialam ogolne wiec ok 18 pamietam ze sie wybudzilam tak ze bylam swiadoma bolu nie czulam tylko ciezar ugniatajacego 2kg worka na brzuchu. potem go zdjeli przeciwbolowe dawali. z pooperacyjnej na sale o 7 rano juz o wlasnych silach szlam. najgorsze byly pierwsze dni bo ciezko bylo wstac z lezenia. i strach ze szwy sie rozejda.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Ja miałam dwie cesarki.
Po pierwszej pozwolili mi wstac po 24h. Szwy mnie ciągnęły przez tydzień. Za drugim razem myslałam że będzie gorzej, bo zrosty itp a tu miła niespodzianka bo pozwolili wstac po 6h i zero bólu. Byłam w szoku, ale to zależy od organizmu. Ja bym nie zamieniła cc na naturalny.
Mimo iż mieszkam w Bydgoszczy cc tutaj się nie odbyły.
 
Do góry