reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cesarskie cięcie! i wszystko co z nim związane

Ja polecam majtki z bawelny wysokie i podpaski takie xxl. Majty z siateczki sie u mnie nie trzymaly a podklady lataly i wszystko sie wylewalo. Majtkj musza byc wysokie i oddychajace

Napisane na F3211 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja miałam 2 rodzaje z siateczki przy 1 i faktycznie te jedne były kiepskie ale drugie super trzymały za 2 razem kupiłam już tylko te 2☺
 
reklama
Okoliczności były dość dramatyczne, bo nie czułam ruchów, ale okazało się, że wszystko ok. Lilianka przyszła na świat 23.02, waga 3080g, 54cm, 10 punktów. W czasie operacji źle się czułam, miałam duszności i wymiotowałam. Najgorszy moment to oczywiście pionizacja, w szpitalu w którym rodziłam wstaje się po 12h, później niby było lepiej, ale drugiego dnia wieczorem miałam mega kryzys, straszny ból, nie mogłam się ruszyć. Oprócz tego rodzić szłam lekko zaziębiona i kaszląca, to też nie ułatwiło sprawy. Teraz już w miarę, dość mocno boli mnie jedna strona brzucha, takie uczucie jakby szew był za mocno ściągnięty. Córcia oczywiście przeurocza, wielka radość.
Dziękuję za gratulacje.
 
Okoliczności były dość dramatyczne, bo nie czułam ruchów, ale okazało się, że wszystko ok. Lilianka przyszła na świat 23.02, waga 3080g, 54cm, 10 punktów. W czasie operacji źle się czułam, miałam duszności i wymiotowałam. Najgorszy moment to oczywiście pionizacja, w szpitalu w którym rodziłam wstaje się po 12h, później niby było lepiej, ale drugiego dnia wieczorem miałam mega kryzys, straszny ból, nie mogłam się ruszyć. Oprócz tego rodzić szłam lekko zaziębiona i kaszląca, to też nie ułatwiło sprawy. Teraz już w miarę, dość mocno boli mnie jedna strona brzucha, takie uczucie jakby szew był za mocno ściągnięty. Córcia oczywiście przeurocza, wielka radość.
Dziękuję za gratulacje.
Wracaj do zdrowia. Wykonuj tylko delikatne ruchy, zadnych szarpniec. Ja od drugiego czy trzeciegi dnia nosilam pas poporodowy, ktory polozne odradzaly, ale mi jednak pomagal w funkcjonowaniu, w poruszaniu sie. Wyslij fotke niuni.
 
Wracaj do zdrowia. Wykonuj tylko delikatne ruchy, zadnych szarpniec. Ja od drugiego czy trzeciegi dnia nosilam pas poporodowy, ktory polozne odradzaly, ale mi jednak pomagal w funkcjonowaniu, w poruszaniu sie. Wyslij fotke niuni.
A gdzie można dostać taki pas bo szukam i nie mogę znaleźć

Wysłane z mojego PSP3505DUO przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Hej dziewczyny też będę miała robią cesarke i bardzo boję się samej operacji że będę czuć jak mnie tną a później że ból będzie nie do zniesienia.
Może coś powiedzieć o cesarce coś żeby mnie uspokoić na prawdę strasznie się boję i siłami natury nie moge urodzić
 
Do góry