reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Chwalmy się ile wlezie...co nowego zakupiłam? :D:D

reklama
gosianeTeż słyszałam o tym z pampersami, tylko czy to prawda to nie wiem...śliczne są te pielusie tylko jak dla mnie to za dużo przy nich roboty z praniem, zbyt leniwa jestem, lubie iść na łatwizne :-)
 
A ja wam powiem, że nie jest w tym osądzie odosobniony - ostatnio na szkole rodzenia kobitka właśnie o tym mówiła... że jest taka hipoteza na temat plagi niepłodności...
Opowiadała też trochę o pieluchach wielorazowych i dla mnie to nie wygląda aż tak różowo, bo na taki otulacz z naturalnego włókna ponoć zakłada się jeszcze jakąś osłonkę z materiału nieprzepuszczającego wilgoci...skoro tak to ja już nie wiem jak to ma oddychać??
 
No wlasnie sek w tym ze na szkole rodzenia jak sie poloznej o to zapytal to ona powiedziala ze pewne badania na to wskazuja ale ze jeszcze za malo ich przeprowadzono zeby miec pewnosc. Nie chce tu zadnej paniki siac ale zaczelam sie nad tym zastanawiac. Ja bym w zyciu na to nie wpadla!

Neki ja jak wczoraj pogrzebalam w necie to wynika z tego ze to chodzi o to ze pampki wiaza wilgoc w zel i ten ponoc nie przepuszcza powietrza i powoduje przegrzanie jaderek. Ja kupie moze 2 takie pieluchy na probe, niech moj sobie je popierze troche ;-) a moze mi beda odpowiadaly, trudno powiedziec. Na poczatku dla maluszka prosto ze szpitala to pampki na pewno beda.
 
Ostatnia edycja:
gosiane - dzięki za podpowiedz :), położna aż tak się nie wdrażała a dobrze wiedzieć
Niestety u mnie jest tak, że to ja bym musiała prać te pieluchy. A też nie lubię się przepracowywać :). Więc jeśli młode nie będzie miało odparzonej pupy to raczej zostanę przy jednorazówkach.
 
reklama
Też słyszałam o tym przegrzewaniu się jąderek w pieluszkach. Ja dosyć często zmieniam pieluszki mojej córce bo wolę więcej na nie wydać niż później męczyć się z odparzeniami i wysypkami. Może jak babki oszczędzają na pieluchach i trzymają w nich dzieci aż pielucha będzie ciężka to później są takie komplikacje.

Dodam jeszcze,że jak dla mnie "pampersy" to wspaniały wynalazek bo ja nie wyobrażam sobie tego całego prania gotowania i prasowania. Wolę ten czas dziecku poświęcić. Oryginalnych pampersów nie lubię bo jak dla mnie maja za dużo tego żelu i są takie glutowate.
 
Ostatnia edycja:
Do góry