reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciąża a kot w domu

anak

Początkująca w BB
Dołączył(a)
19 Kwiecień 2017
Postów
19
Cześć dziewczyny, jakiś czas temu przyszłam do Was z nowina,że pomimo złych rokowań lekarzy jednak zostane mamą. Aktualnie jestem w 9tc, przebywam juz na zwolnieniu lekarskim głównie przez mdłości i prace stojącą. Myślałam, ze będę mogla w domu odpoczywać ale niestety mam pewnego lokatora,któremu najprawdopodobniej przeszkadza to, że jestem w ciąży. Przygarnelismy kota jakoś w marcu. Na początku był świetna przytulanka ale to co sie z nim dzieje od 2msc to jest przeada. Mieszkamy w mieszkaniu ok.50m2 na 4 piętrze i po prostu to co wyrabia kot jest nie do opisania. Wszystko ściąga z szafek, buty leżą rozwalone po calym domi,pranie cale pozaciagane. I nie mowcie mi ze on chce sie bawic..bo ciagle atakuje tylko mnie. Jestem cala podrapana, wygladam jakbym sie ciela. Gdy zaciska pazury i zeby na mojej ręce albo nodze to nawet nie mam sily zeby go odepchnac..najgorsze co może byc..skacze mi na brzuch, np. z parapetu. Dziewczyny,nigdy w zyciu nie oddalam zwierzaka ale on mnie po prostu przeraza..dzisiaj dzwonilam z placzem do narzeczonego bo ja sobie z nim sama nie radze. Pomożcie..bardzo chciałabym go zatrzymac ale niestety strasznie sie boje.
 
reklama
Rozwiązanie
Cześć dziewczyny, jakiś czas temu przyszłam do Was z nowina,że pomimo złych rokowań lekarzy jednak zostane mamą. Aktualnie jestem w 9tc, przebywam juz na zwolnieniu lekarskim głównie przez mdłości i prace stojącą. Myślałam, ze będę mogla w domu odpoczywać ale niestety mam pewnego lokatora,któremu najprawdopodobniej przeszkadza to, że jestem w ciąży. Przygarnelismy kota jakoś w marcu. Na początku był świetna przytulanka ale to co sie z nim dzieje od 2msc to jest przeada. Mieszkamy w mieszkaniu ok.50m2 na 4 piętrze i po prostu to co wyrabia kot jest nie do opisania. Wszystko ściąga z szafek, buty leżą rozwalone po calym domi,pranie cale pozaciagane. I nie mowcie mi ze on chce sie bawic..bo ciagle atakuje tylko mnie. Jestem cala...
Kot to też żywe stworzenie,które jest bardzo wyczulone na wszelkie zmiany, czuje, że coś jest z Tobą "nie tak" i ciekawsko Cię zaczepia. Po pierwsze zadbaj o to by kot miał zajęcie lepsze niż atakowanie. Kupcie z narzeczonym kilka nowych zabawek, jakieś drzewko itp. Niech zwierzak nie czuje się zagrożony na własnym terenie. Kiedy widzisz, że kot ma zamiar zacząć swoje nieprzyjemne harce weź w rękę wędkę z zabawką i pobaw się z nim, gwarantuję, że nie tylko przestanie atakować, ale i Twoje samopoczucie się poprawi. Mój Szatan (również 2 letni kocur) na początku kiedy zaszłam w ciążę zaczepiał mnie do upadłego, powiesiliśmy w domu na wszystkich klamkach takie wędki, kupiliśmy nowy drapak, a ja zaczęłam się z nim więcej bawić. Nastawienie kota zmieniło się diametralnie. Teraz kiedy się nie bawimy, a Szatan nie śpi, przychodzi położyć się na mój brzuch, masuje go łapkami mrucząc przy tym. Czasem żartuję, że to lepsze niż mizianie z narzeczonym bo kot nie gada, a przy tym jest taki cieplusi :)
A jeśli to nie pomoże, a Ty chciałabyś zatrzymać futrzaka skontaktujcie się z kocim behawiorystą, on pomoże określić skąd biorą się takie zachowania kota i jak sobie z nimi poradzić.
Moja metoda zadziałała w przypadku Szatana i taka wizyta nie była konieczna.
Zachęcam Cię abyś spróbowała wszystkich sposobów na zatrzymanie kota, ponieważ skorzystasz na tym Ty, a później Twój bobas ;)
Pozdrawiam
 
reklama
Ja dodam tylko od siebie, że Twój przypadek nie jest odosobniony. W necie jest wiele historii o tym, że kot się zmienił gdy jego pani zaszła w ciążę. Przyczyn może być wiele, koty są wyczulone na zapachy - w ciąży kobiety ciało podlega zmianom,-być może coś mu w Twoim zapachu przeszkadza ...
Może być też zazdrosny o Ciebie a raczej o swoją pozycję. Teraz jest świetny czas by spędzić z kotem więcej czasu, kupić zabawkę typu wędka i go zmęczyć zabawą. Nagradzać i karać za jego zachowanie. Masz wolny czas, masz możliwości wychowania go ...bo niestety nie tylko dzieci trzeba wychowywać - koty też trzeba socjalizować :)
 
Ja mam 4 kocice, też jestem w ciąży, 12t0d dziś.

Moim skromnym zdaniem, twój kot potrzebuje zabawy i towarzystwa/zabawy. 2letnie zwierze jest młode i musi rozładować energię. Coś mogło się w domu zmienić, np dłużej jesteś w domu, więcej śpisz bo jesteś zmęczona (wtedy możesz zaangażować więcej partnera). Możesz kupić taki tor do samodzielnej zabawy, albo chociaż specjalny laser do zabaw z kotem i leżąc z kanapy się z kotem bawić. Pomysł z kocimiętką jest super. Jeszcze zaliczyłabym weterynarza, żeby sprawdzić, że kot czuje się dobrze i jego zmiana zachowania nie wynika z choroby.

Moje się bawią razem, osobno plus moje są wychodzące, więc w domu są bardziej zmęczone. Jedna z kotek trochę się ode mnie oddaliła odkąd jestem w ciąży, 2 zupełnie nie zmieniły nastawienia a jedna postanowiła mi matkować. Nawet jeść nie idzie jak mąż jej daje, a ja jeszcze leżę w łóżku, to mnie pilnuje.

Jeśli nic nie pomoże jest jeszcze koci behawiorysta. Przyjdzie popatrzy co się u was w domu dzieje i coś doradzi. Ale ja bym wystartowała z zabawą/nowymi zabawkami i weterynarzem.
 
A i napisałaś, że przygarnęliście kota w niedawno. Skąd? Czasami schroniska/fundacje oferują pomoc w razie problemów, np. jakieś porady behawioralne itp.
 
Wazne jest tez oprocz tego co pisza dziewczyny by kot mial przestrzen do poruszania sie po mieszkaniu i by to nie byla podloga tylko polki i szafki. To wazne zwlaszcza kiedy kot jest nie wychodzacy. Ja mam psa i kota, kot ma 7 mcy ale to kawal drania. Ciagle gryzie w rece i po nogach, ale zaczelam sie z nim bawic. Od tego czasu mniej atakuje. Ma psa do zabawy, 72 m2 ale todla niego za malo. Czasem zabieram ja na spacer. Nawet 30 min na podworku jest dla niej wytchnieniem. Jezdzimy tez na dzialke gdziemoze polazic po drzewach. Mialam w zyciu wiele kotow i pierwszy raz takiego zbuja, ale ona ma po prostu bardzo duzo niespozytkowanej energii. A ze bardzo nam ufa to pozwala sobie na wiele i gryzie z calej sily bo sie tak bawi. Wedka poskramia troche kota i naprawde zaciesnia wiezy, a ty troszke sie usmiejes i bedziesz radosniejsza. Mi kot juz wiele razy na brzuch wskoczyl, a ciaza mloda i zagrozona poronieniem. Ale kot nie jest w stanie go spowodowac, chyba ze splot nieszczesliwych wypadkow. Koty to cudowne zwierzeta. Jesli dacie mu to, czego potrzebuje, to sie uspokoi i wyciszy

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja mam kota i 3 psy. Nie mam żadnych problemów. Śpimy w jednym pokoju, czesto włazi mi pod kołdrę i spi z łapami i mordka na ręce. Mam mega drapak ale kot ma go w nosie woli stare krzesło z obiciem. Od poczatku nic nie drapie i jest spokojna. Żadnymi zabawkami sie nie bawi. Ciągle śpi, teraz jest ciepło to siedzi w ogródku i obserwuje. Jedyne czego sie obawiam to alergii dziecka na kota.
Spróbuj drapak niech się wyżyje, zabawki, jak masz balkon załóż siatkę postaw jakieś pieniek i powinienem siedzieć tam i obserwować i łapać owady. Nie psikać kota woda! Może być odwrotny skutek, koty lubią być złośliwe i sa pamiętliwe. Napisz na jakiejś grupie kociarzy na fejsie to pomogą.
1496394750-aaaaaa.jpeg
 
Ja mam 4 koty, psa i 3,5 miesięczne niemowlę. W ciazy niektóre koty były mną bardziej zainteresowane na sile spały na mnie, obok mnie, po ciąży raczej unikają synka ale jedna ma okresy ze na sile musi spac w łóżeczku [emoji15]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczyny, jakiś czas temu przyszłam do Was z nowina,że pomimo złych rokowań lekarzy jednak zostane mamą. Aktualnie jestem w 9tc, przebywam juz na zwolnieniu lekarskim głównie przez mdłości i prace stojącą. Myślałam, ze będę mogla w domu odpoczywać ale niestety mam pewnego lokatora,któremu najprawdopodobniej przeszkadza to, że jestem w ciąży. Przygarnelismy kota jakoś w marcu. Na początku był świetna przytulanka ale to co sie z nim dzieje od 2msc to jest przeada. Mieszkamy w mieszkaniu ok.50m2 na 4 piętrze i po prostu to co wyrabia kot jest nie do opisania. Wszystko ściąga z szafek, buty leżą rozwalone po calym domi,pranie cale pozaciagane. I nie mowcie mi ze on chce sie bawic..bo ciagle atakuje tylko mnie. Jestem cala podrapana, wygladam jakbym sie ciela. Gdy zaciska pazury i zeby na mojej ręce albo nodze to nawet nie mam sily zeby go odepchnac..najgorsze co może byc..skacze mi na brzuch, np. z parapetu. Dziewczyny,nigdy w zyciu nie oddalam zwierzaka ale on mnie po prostu przeraza..dzisiaj dzwonilam z placzem do narzeczonego bo ja sobie z nim sama nie radze. Pomożcie..bardzo chciałabym go zatrzymac ale niestety strasznie sie boje.
Ja mam kotkę od października w tym czasie już zaszłam w ciążę i chyba czuła to bo ona spała ze mną tylko i koło brzucha leżała i trochę też drapała ale to przez to że musiała się przyzwyczaić do nowego miejsca....teraz już fajna jest też niewiem jak zareaguje na dzidziusia za 10dni rodzę....
 
Rozwiązanie
Do góry