reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża, a stare zabobony.

Zabobonów jest tyle że naprawdę nie warto tego słuchać . W ogóle pierwszy raz słyszę że dziecko umrze bo kupiło się coś przed 16 tygodniem , a co ma piernik do wiatraka . Tragiczna mieli historię w rodzinie ale nie przez zakupy przed 16 tygodniem tylko przez jak sama napisałaś wade serduszka . Wyprawka dla dziecka jest kosztowna więc myślę że warto rozłożyć sobie to w czasie .
 
reklama
Ja z moimi rodzicami tez tak miałam. Miałam trudna ciąże. Mama kręciła głowa ze za szybko kupujemy, a kupiliśmy tylko łóżeczko z pościelą i wanienka. Kilka dni poxniej trafiłam na dwa miesiące na oddział, wyszłam dopiero po porodzie. Całe szczęście ciotka męża dała nam ciuszki po córkach. I dopiero sama je prałam i prasowałam, bo mama nie chciała nawet tego zrobic wczesniej. I tak moj syn pierwsze miesiące miał ubierane różowe ubranka.
Przy ostatniej córce dużo wczesniej kupowałam, miałam wszystko przygotowane i byłam z siebie dumna, ze chociaż tez leżałam to dałam rady.
Weź tez pod uwagę, ze cześć rzeczy po prostu dostaniecie, cześć można szybko dokupić lub zamówić przez internet z dostawa do domu.
 
Nie wierz w to ;) ja np kupilam wozek i lozeczko w marcu, a pod koniec lipca urodzilam piekna zdrowa coreczke ;) a szwagierka mogla miec jakies problemy z ciaza poprostu.. przykra sprawa ale nie jest to zwiazane z zakupem czegokolwiek dla dziecka.. tu bardziej chodzi raczej o poronienia, ze na poczatku do ktoregos tyg jest bardzo duze ryzyko poronien i bardziej chodzi o to, zeby sie nie rozpedzac z zakupami..
 
Nie wiem czy sie cieszą, jego mama nie mówi nic na ten temat. Ojciec jest leżący bo po udarach to nawet nie rozumie że bedziemy mieć dziecko. Jego siostra miała pierwsze dziecko z wadą serca(chyba dziura) i umarło po 2 dniach, ale to było 20 lat temu. I oni myśla ze bedzie tak samo z naszym chyba dzieckiem. Ale co mają rzeczy do zdrowia dziecka?
Moj tato tez byl po udarach i uwierz maja cialo sparalizowane ale wiedza ;)
Oni sie moze boja.. ale czasy sie zmienily ;)
 
Może nie chodzi o zabobony, tylko właśnie o tą tragiczną historię... U mnie też się tak zdarzyło w rodzinie, bardzo bliskiej. I dlatego moi rodzice widzę że są bardzo ostrożni, jeśli chodzi o ciążę i nawet rozmowy o niej... Na początku tego nie rozumiałam i było mi przykro, że nigdy jakoś od początku tej radości nie okazują, jakby nie było tematu w ogóle. Tylko tu nie chodzi o zabobony, a o to, że pewnie było im ciężko, kiedy wszystko mieli przygotowane i okazało się, że się nie przyda:( Myślę że raczej o to się martwią, że gdyby coś się stało, to te wszystkie rzeczy będą nasilać ten ból. Ja mimo tego też miałam wszystko wcześniej przygotowane, bo przecież nastawiam się, że jednak wszystko skończy się dobrze. Ale trochę rozumiem ich podejście(chyba że u Ciebie chodzi tylko o zabobony).
 
Witam dziewczyny. Czy wasza rodzina lub mąż wierza w takie przesądy, że jak dziecku sie coś kupi np.w 16 tygodniu to że dziecko umrze po porodzie ? Dla mnie to jest głupi przesąd. Ja sie denerwuje jak ktoś mi tak gada, że mam nic nie kupować bo mi dziecko umrze. Pozdrawiam
Straszny ten przesąd.... :/
Ja w to nie wierzę.

Moja mama mówi, że jak kobieta w ciąży się nastraszy i złapie na nogę to dziecko będzie miało tam znamię..... eh :D
 
Witam dziewczyny. Czy wasza rodzina lub mąż wierza w takie przesądy, że jak dziecku sie coś kupi np.w 16 tygodniu to że dziecko umrze po porodzie ? Dla mnie to jest głupi przesąd. Ja sie denerwuje jak ktoś mi tak gada, że mam nic nie kupować bo mi dziecko umrze. Pozdrawiam
Każde z moich dzieci miało gotową pełną wyprawkę przed porodem i nie stało się żadne nieszczęście. Dziecko, które nosiłam pod sercem i, któremu nic nie kupiłam ponieważ jeszcze nie wiedziałam, że w ciąży w ogóle jestem niestety poroniłam. Głupie zabobony. Będąc w drugiej ciąży zerknelam przez dziurkę od klucza później uslyszalam, że ponoć dziecko będzie zezowate...syn na dziś 13 lat ale zeza nie dostrzegam.
Nie przejmuj się tym głupim gadaniem i ciesz się ciążą, raduje tym stanem i shopinguj ile wlezie jeśli odczuwasz taka potrzebę. Zycze zdrowego i dorodnego malucha[emoji4]
 
reklama
Spoko, mi moja własna matka powiedziała, żebym zdjęła łańcuszek (dostałam od męża), bo mi się dziecko pępowiną owinie i się udusi ... staram się w to nie wierzyć, ale gdzieś tam z tyłu głowy mi to wisi :p
 
Do góry