reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża/Poród - chłopiec czy dziewczynka. Obalamy teorię!

reklama
Jak widać czasami internet jest lepszym źródłem wiedzy, niż niektórzy lekarze.

Ale każdy wierzy w ci chce.

Skoro nie chcecie sobie zadać trudu, żeby chociaż sprawdzić to już jest wasza sprawa. Dla mnie możecie sobie nawet i wierzyć, że płeć dziecka zależy od tego czy w czasie stosunku na parapecie siedzi gołąb. Szkoda tylko, że powtarzacie takie brednie na forum, a potem czytają to inne kobiety.
Najgorsze jest to, że aby pozyskać wiedzę na ten temat, rzetelna wiedzę zaznaczę, wystarczy wpisać w Google "skąd się bierze płeć dziecka".
Jak widać niektórzy wola wierzyć w zabobony i szamańskie teorie 🤷‍♀️
 
No chyba nie jest to takie proste jak na pozór się wydaje;) jak znajdę, to wrzucę, ale więcej dziewczynek rodzi się w strefach np. wojny, więc zakłada się, że chłopcy potrzebują dobrej diety, wysokokalorycznej. Kobiety, które piją dużo kawy, częściej rodzą chłopców. Uważa się, że chyba niedobory magnezu i wapnia - chłopiec;) oczywiście, możesz nie pić kawy, jeść mało, kochać się przed owulacją i mieć chłopca, bo to badania porównawcze.

Pozdrawiam;)
Dziurą w tej teorii jest utożsamianie liczby narodzin dziewczynek z liczbą poczęć.
 
Podobno komórka jajowa ma jakiś wpływ na to jaki plemnik sobie „wybierze”. Ale my w żadnej sposób nie możemy tego kontrolować - chyba że poprzez selektywne IVF. Płeć to loteria. Owszem, może być tak, że ktoś ma tylko dziewczynki, ale może to być kwestia genetyki (albo przypadku) a nie kąpieli w błocie, pozycji, chińskiego kalendarza (jest to tak samo naukowe jak horoskop!) jedzenia nabiału czy skoku przez ognisko. Moja babcia wróży z włosa i obrączki - skuteczność 100% - czy należy jej wierzyć? No nie, bo to zabobon i powinien być traktowany jak czytanie horoskopu - jako zabawa! „Metoda Shettles’a” jest stara i skompromitowana. To, że nosi jakieś znamiona prawdopodobieństwa i jest podparta jakąś wiedzą czyni ją jeszcze bardziej niebezpieczną, bo w sumie to teoria pseudonaukowa. Co do owulacji z prawego/lewego jajnika w ogóle jak można w to uwierzyć (i wydaje mi się, że lekarzowi mogło chodzić o coś zupełnie innego - o poznanie płci zarodka po pęcherzyku żółtkowym, ale to też nieudowodnione nowinka) - przecież kobiety z tylko JEDNYM jajnikiem rodzą i chłopców i dziewczynki.
 
Ja Wam powiem, jak to działa.
Na dwa dni przed owulacją należy wyjść nago przed dom i zatańczyć taniec przywołujący chłopca. Później należy położyć pod łóżkiem 4 przekrojone cytryny i odbyć stosunek z mężem/partnerem/kolegą.
Jeżeli dojdzie do zapłodnienia, to macie jakieś 50% szans na chłopca.
Metoda ta jest bardzo skuteczna i lubiana przez sąsiadów par ją stosujących.
 
Podobno komórka jajowa ma jakiś wpływ na to jaki plemnik sobie „wybierze”. Ale my w żadnej sposób nie możemy tego kontrolować - chyba że poprzez selektywne IVF. Płeć to loteria. Owszem, może być tak, że ktoś ma tylko dziewczynki, ale może to być kwestia genetyki (albo przypadku) a nie kąpieli w błocie, pozycji, chińskiego kalendarza (jest to tak samo naukowe jak horoskop!) jedzenia nabiału czy skoku przez ognisko. Moja babcia wróży z włosa i obrączki - skuteczność 100% - czy należy jej wierzyć? No nie, bo to zabobon i powinien być traktowany jak czytanie horoskopu - jako zabawa! „Metoda Shettles’a” jest stara i skompromitowana. To, że nosi jakieś znamiona prawdopodobieństwa i jest podparta jakąś wiedzą czyni ją jeszcze bardziej niebezpieczną, bo w sumie to teoria pseudonaukowa. Co do owulacji z prawego/lewego jajnika w ogóle jak można w to uwierzyć (i wydaje mi się, że lekarzowi mogło chodzić o coś zupełnie innego - o poznanie płci zarodka po pęcherzyku żółtkowym, ale to też nieudowodnione nowinka) - przecież kobiety z tylko JEDNYM jajnikiem rodzą i chłopców i dziewczynki.
Zgadzam się, że to loteria, ale myślę, że czasami warto przymknąć oko ;) i się po prostu pośmiać ;)
 
reklama
Ja Wam powiem, jak to działa.
Na dwa dni przed owulacją należy wyjść nago przed dom i zatańczyć taniec przywołujący chłopca. Później należy położyć pod łóżkiem 4 przekrojone cytryny i odbyć stosunek z mężem/partnerem/kolegą.
Jeżeli dojdzie do zapłodnienia, to macie jakieś 50% szans na chłopca.
Metoda ta jest bardzo skuteczna i lubiana przez sąsiadów par ją stosujących.
nie nie nie, jak chcesz dziewcznke to jedz arbuza, a jak chlopca to jedz jabłka. W 100 % się sprawdza, w simsach 3 zawsze jak simka je arbuzy to rodzi dziewczynki.
 
Do góry