reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża termin

agaced2002

Początkująca w BB
Dołączył(a)
16 Marzec 2023
Postów
24
Hej jestem w 41tyg ciąży czy w tym terminie już na 100% czy mogę przedłużyć sobie czas do jutro czyli 41+1 ponieważ dzisiaj bym pojechała tylko pod wieczór do szpitala bo innej możliwości nie mam a jutro z rana do popołudnia :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
A lekarz Ci nie dal skierowania? :) Ja mialam sie zglosic w dzien terminu, ginekolog kolezanki kazal jej sie zglosic dopiero tydzien po, jakby sie samo wczesniej nie zaczelo - roznie to moze wygladac.
 
Mnie lekarz wypisał skierowanie i dokładnie w dzień terminu z tym skierowaniem miałam się zgłosić do szpitala. Życzę szczęśliwego i szybkiego rozwiązania ❤️
 
Hej jestem w 40+5 tyg ciąży czy w 41 tyg już na 100% trzeba się zgłosić do szpitala ?
Pierwszy poród zaczął się w 41 tygodniu, trzeci w 40+5 także do 41 możesz zaczekać jak nic się nie będzie działo . 2 poród poszłam na wywołanie, bo już nie mogłam się doczekać był to 40+2 i to był najcięższy poród
 
Fizjologiczne ciąża ma prawo trwać 42 tygodnie więc jeżeli byłaś na KTG wiesz że przepływy i łożysko są w porządku to nie musisz jeszcze wywoływać
 
A lekarz Ci nie dal skierowania? :) Ja mialam sie zglosic w dzien terminu, ginekolog kolezanki kazal jej sie zglosic dopiero tydzien po, jakby sie samo wczesniej nie zaczelo - roznie to moze wygladac.
No właśnie bez skierowania powiedziała, że w 41 lub jeden dzień po 41 już mam do szpitala pojechać :)
 
reklama
Do góry