HEJ
no to my nauczone dwóch wiązań chusty

jutro idziemy do lekarza to wypróbujemy chustę w terenie

nie chce mi się iść z wózkiem.
MamoTomeczka Zosi przepuklina w takim razie chyba wrodzona, bo chyba przez 2 tygodnie się jej nie nabawiła

nie przejmuję się zbytnio tą przepukliną, bo żyję nadzieją, że się samo wchłonie, a dzieci dużo ma przepuklinę i mało z nich musi być operowane, jutro zobaczy ją nasz pediatra, a za trochę ponad tydzień chirurg dziecięcy i mam nadzieje, ze będzie wiadomo na czym stoimy

a generalnie nie wiem czy takie rzeczy mogą być dziedziczne, ale mój mąż tez miał jak był mały.
Mała marudzi, napiszę później więcej

na kursie była do rany przyłóż, spała, dawała się wiązać i nie marudziła, teraz niestety limit nie marudzącej Zosi minął na dziś
