reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cień drugiej kreski?

Dołączył(a)
30 Lipiec 2018
Postów
7
Napisałam juz jeden post odnosie pomocy, ale nie uzyskałam wielu odpowiedzi, więc teraz pisze juz w nieco innej sprawie ;)

Drogie Panie, dzisiaj zrobiłam test ciążowy. Mam w domu jeden negatywny, wiec mialam go z czym porównać w razie wątpliwości. Na dzisiejszym pojawił się dosłownie kontur drugiej kreski. Nie chciałam od razu panikowac, więc wzięłam do ręki negatywny test, w celu porównania. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu, na teście negatywnym nie ma absolutnie żadnego konturu, cienia, nic - nawet pod światło. To nie jest oczywiście żadna nowość, skoro test jest negatywny, ALE istnieje szansa, że ten dzisiejszy jest pozytywnym, choć bardzo wczesnie wykonanym, prawda? Co o tym sądzicie? :) Dodam tylko, że w poprzednim poście opisałam dokładnie swój cykl - ostatni stosunek 20.07, owulacja 22.07. 28.07 - początek delikatnego krwawienia. Koniec poprzedniej miesiączki - 16.07 Cykle co 20/21 dni. Kolejny - 05.08.
 
reklama
Napisałam juz jeden post odnosie pomocy, ale nie uzyskałam wielu odpowiedzi, więc teraz pisze juz w nieco innej sprawie ;)

Drogie Panie, dzisiaj zrobiłam test ciążowy. Mam w domu jeden negatywny, wiec mialam go z czym porównać w razie wątpliwości. Na dzisiejszym pojawił się dosłownie kontur drugiej kreski. Nie chciałam od razu panikowac, więc wzięłam do ręki negatywny test, w celu porównania. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu, na teście negatywnym nie ma absolutnie żadnego konturu, cienia, nic - nawet pod światło. To nie jest oczywiście żadna nowość, skoro test jest negatywny, ALE istnieje szansa, że ten dzisiejszy jest pozytywnym, choć bardzo wczesnie wykonanym, prawda? Co o tym sądzicie? :) Dodam tylko, że w poprzednim poście opisałam dokładnie swój cykl - ostatni stosunek 20.07, owulacja 22.07. 28.07 - początek delikatnego krwawienia. Koniec poprzedniej miesiączki - 16.07 Cykle co 20/21 dni. Kolejny - 05.08.

Powtórz Będziesz miała pewność:p my jasnowidzami nie jesteśmy:D ale trzymam kciuki za dwie kreseczki. Najlepiej test z tej samej firmy :)
 
No ja w poprzednim cyklu miałam taki cień, a nastepnego dnia przyszła@ . ale oczywiście u Ciebie być tak nie musi. 3 mam kciuki☺
 
Ja tez robiłam cztery dni przed okresem i była bardzo jasna kreska, ze aż nie chciałam w nią wierzyć. Ale wysłałam koleżance zdjęcie i od razu zaczela mi gratulować ;P
 
Do góry