reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

ciuszki, wozeczki i inne cuda dla naszych pociech

No zwarta i gotowa to nie bołuzeczko wynioslam do piwnicy aby Natalka o nim zapomniala, nie mam pieluch, butelek i podstawy czyli sudokrem, balneum, wanienka(jeszcze u tesciów)przewijak gdzies złozony,No i meble nie na swoim miejscu.A musialam poprasowac te sterty bociezko mi stac długo przy zelazku wiec powoli i zaknczono.
survivor26- no pewnie ze czekamy na ten pokaz.Wykanczaj szybko i wklejaj?? a nie boisz sie ze nie trafisz rozmiarem??
 
reklama
To prawie wszystkie jestescie czesciowo przygotowane.:-)A ja mam tylko wanienke, tez nie chcemy zapeszac. Wozek dopiero po porodzie maz kupi(albo kupimy wczesniej na allegro):tak:.Ciuszki dostane od szwagierki. Ale i tak kilka ubranek pokupuje. Juz teraz szukam, ale najpierw chce sie dowiedziec czy bedzie chlopak czy dziewczynka. Potem bede kupowac. A lozeczko bebe miala od kolezanki.
 
U mnie będzie taka zbieranina rodzinna - wózek od bratowej już na nas czeka, od siostry wanienka ze stelażem, ciuszki w zależności: jak dziewczynka to od siostry, jak chłopiec to od bratowej:-):-) łóżeczko kupujemy, no i na ubranka jakieś też się skuszę, nie da rady przecież nie kupić nic nowego:-D
 
moj ulubiony wątek:)))
no właśnie tak sobie ostatnio myślę, że czas na zakupy bo jak przyjdzie co do czego to "popłyniemy" z kaską.
Najważniejszy to wózek. Koleżanka zakupiła chicco i uważam ze jest super (łatwy w prowadzeniu). Moja siostra miała deltim bodajże i moze i głęboki i masywny ale do prowadzenia po nierównych chodnikach był dla mnie za ciężki. Czułam się jak Pudzian:))))
A co do łóżeczka to czy lepiej kupić klasyczne drewniane czy lepiej może to takie turystyczne?
pozdrawiam i życzę udanych zakupów
 
A co do łóżeczka to czy lepiej kupić klasyczne drewniane czy lepiej może to takie turystyczne?

renia77, nie wiem co lepsze, ale ja mam obydwa ;-) Turystyczne używane tylko na wyjazdy (poza miasto, na działkę...) i jak Miki był mały, to spał w nim u moich Rodziców (teraz śpi u nich na wersalce). Raczej nie zdecydowałabym się na turystyczne jako jedno jedyne, to właściwe. W normalnym materac jest lepszy i nie szeleści:-) No ale to moja opinia ;-)
 
Ja kilka unwersalnych ubranek kupiłam, bo akurat trafly się za małe pieniążki, ale jakoś na siłe nie kupuje. Powolutku sobie pokupuje.
Na allergo trafłam na tanią i fajną mate edukacyjną i własnie na nią czekam.
Dzis mam troszke czasu i chce skoczyc do sklepu, bo podobno maja śliczne kompleciki do łóżeczka z ochraniaczem całkiem niedrogo. Na siłe oczywście nic nie będe kupować, ale jesli mi se spodoba to kupie.
Wózek i łożeczko zostawie na ostatnia chwile, materacyk i wanienke kupi mój mąż jak urodze (tak z Matim zrobiłam). Zostawe mu tylko gotową pościel dla maluszka do ubrania łóżeczka.
Powolutku kupowac trzeba, bo potem na raz tyle kasy wydac to marnie jakoś tak, a do tego te zakupy - nawet małe tak cieszą.
 
Mamusiasynusia, nie zostawiłaś sobie rzeczy po Matisiu? Ja to mam wszystko:sorry2:Tylko jak będzie dziewczynka, to ubranka trzeba będzie kupić, ale w sumie na później, bo te pierwsze mam raczej unisex... A jak druga dzidzia będzie wyrastała, to będę handlować:-D
 
reklama
A mnie dziś właśnie przyszła wielka paka z Allegro:) wyjściowo miały być trzy cudne sukienusie, ale że ten sam sprzedający wystawiał też pakę wyprawkową, a nikt nie był chętny kupić to kompulsywnie zalicytowałam........i mam teraz w domu wyprawkę dla bliźniaków:) a jeszcze coś na poczcie czeka na odebranie... Generalnie kupowaniem drobiazgów dla Młodego leczę swój shopoholizm - sobie i tak nie kupię, bo wymiary mam nadzieję po porodzie zmienić, a poza tym reżim finansowy trzeba trzymać, a dla Młodego w szmateksach za grosze nowe rzeczy można dostać i się jakoś nie potrafię powstrzymać...:)
 
Do góry