Johnson podobno bardzo często uczula. Ja mam dostęp do kosmetyków z Niemiec, i na pewno u mnie będzie Bubchen. Co do proszku do prania to Bobas podobno też może uczulić.Ja stosowałam Lovellę, fakt dość droga ale nie miałam problemów skórnych z córcią a jest alergikiem.
Co do Oilatum to nie wiem bo nie stosowałam, ale teraz stosuje Balneum też ma podobne działanie, i nie nie trzeba po nim natłuszczać skóry, ale może być problem ze śliskim maluszkiem w wannie.Przynajmniej początkowo.Ale z tego co się orientuję oba kosmetyki są do skóry bardzo wrażliwej wręcz atopowej, i nie wiem czy jest sens używać tak drogich kosmetyków. Balneum kosztje 30 zł za malutką buteleczkę.Jak się kąpie co dzień, czy często to bardzo szybko się kosmetyk kończy. Jestem za dobrym mydełkiem i oliwką dobrej firmy.