Hej Dziewczyny!
U nas nareszcie jest piękna wiosna! Aż chce się żyć!!! :-)
Mavika, no to nie ma co ryzykować z sn w tej sytuacji. Moja koleżanka po cc bardzo szybko doszła do siebie. Teraz mówi, że przy następnym dziecku na pewno załatwi sobie cc, bo nie chce ryzykować. Także będzie dobrze.
Patu$ka, przykro mi. Wiem co czujesz. Ja w tym cyklu wcale się nie nastawiałam. Nawet się za bardzo nie staraliśmy. Teraz mam 2 clo dziennie i w czwartek monitoring. Mam nadzieję, że tym razem pęknie ten uparty pęcherzyk, a nie tak jak ostatnio...
Kaśkasiunia, jeżeli chodzi o duphaston, to ja mam mieszane uczucia. W ciążę nie pomógł mi zajść, a i na moje plamienia niewiele pomógł. Teraz mój gin kazał mi go odstawić, bo stwierdził, że być może blokuje mi owulację. Ale na pewno nie zaszkodzi.
Ikasia, jak się dziś czujesz? Humor Ci się poprawił?