kakakarolina
Fanka BB :)
miska a próbowałaś pozwalać jeść samej łapkami?
Mój co prawda je malutko ale za to wszystko. Dziś dostanie kalafiorek własnie do łapki, groszek i marchewkę tez rączką Ziemniaczki łyżeczką mamusia wciśnie i mięsko też ja.
Czasem nawet kaszkę pozwalam jeść rękami trudno potem sprzątam ale je w krzesełku bez zabawek. Bo przy jedzeniu jemy a nie bawimy się. Czasem go wyjmę jak go już trafia i wychodzi a za 15 minut znów go wsadzę ale po domu z łyżeczką nie latam. Kilka razy widziałam jak robiła to moja teściowa i mi się nóż w kieszeni otwierał. Już chciałam za nią pobiec i jej z zaskoczenia coś do buzi wsadzić.
Mój co prawda je malutko ale za to wszystko. Dziś dostanie kalafiorek własnie do łapki, groszek i marchewkę tez rączką Ziemniaczki łyżeczką mamusia wciśnie i mięsko też ja.
Czasem nawet kaszkę pozwalam jeść rękami trudno potem sprzątam ale je w krzesełku bez zabawek. Bo przy jedzeniu jemy a nie bawimy się. Czasem go wyjmę jak go już trafia i wychodzi a za 15 minut znów go wsadzę ale po domu z łyżeczką nie latam. Kilka razy widziałam jak robiła to moja teściowa i mi się nóż w kieszeni otwierał. Już chciałam za nią pobiec i jej z zaskoczenia coś do buzi wsadzić.