reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Corka spotyka sie z duzo starszym mezczyzna

reklama
Mam znajomą której partner jest starszy od jej ojca. Są razem wiele lat, mają synka. W sumie na pierwszym rzut oka to nie różnica wieku w oczy się rzuca tylko wzrostu 😁 jakieś pół metra różnicy 😁
Też mi to trollem pachnie.
 
Mam znajomą której partner jest starszy od jej ojca. Są razem wiele lat, mają synka. W sumie na pierwszym rzut oka to nie różnica wieku w oczy się rzuca tylko wzrostu 😁 jakieś pół metra różnicy 😁
Też mi to trollem pachnie.
Dziękuję za odpowiedź,
Przykre jest to jak Wasza społeczność wita nowe osoby, problem jest realny, ale cóż … Widocznie zwróciłam się z nim w nieodpowiednim miejscu …
 
Wiem, że podobali jej starsi mężczyźni i wiem też, że niestety słaby kontakt ze swoim ojcem leży u podłoża tych jej zainteresowań … ale co innego mówić o tym, a co innego zaakceptować taką znajomość realnie.
To jest jej pierwszy w życiu „chłopak”, nie spotykała się wcześniej z nikim. Ma świetny kontakt ze swoimi rówieśnikami, ale zdecydowanie jest dojrzalsza niż większość dziewczyn w tym wieku. Ale martwię się, że to jej dążenie do samodzielności, dojrzałości itd. zaczyna się w ten sposób. Myślę, że nie można tu mówić o stereotypach, bo dla mnie po prostu znajomość ze starszym o 30 lat facetem (10 lat starszym ode mnie) jest dla mnie nie do zaakceptowania. Nie widzę szczęśliwej przyszłości i chciałabym, żeby ona spojrzała na to wszystko „realnie”… a póki co widzę, że jest zaślepiona.
Chciałabym poznać Waszą opinię, jak postąpiłybyście na moim miejscu . Czy dla Was taka znajomość byłaby czymś do zaakceptowania ?
Skoro fakt że córka już się spotyka, już darzy uczuciem mężczyznę jest dla Ciebie nie do zaakceptowania ze względu tylko na jego wiek to niestety nie pomogę Ci. To że Ty czegoś nie widzisz czy coś Ci się wydaje nie znaczy że tak jest. Wymagasz od córki by przyjęła Twoja wizję świata jako jedyną i prawdziwą a dodatek jedyną realną a sama nawet nie próbujesz się otworzyć - stwierdzasz nie i już. Zmuszasz córkę by wybrała pomiędzy Tobą a mężczyzną którego kocha - ja to cienko widzę,cienko dla Ciebie. Według mnie to Ty jesteś zaślepionaa nie Ona i wcale jej się nie dziwię że czekała długo z tym by Ci powiedzieć że się zakochała.
Gdyby moja córka zakochała się w starszym mężczyźnie to zareagowała bym na to jak na zakochanie się mojej córki - radość, ciekawość pomieszana że stresem - zwykłym normalnym matczynym stresem - wiek, pochodzenie, wyznanie itd to sprawy dla mnie nie istotne.....z resztą ja sama mając 20 lat zakochałam się wmężczyźnie 40 letnim, nawet z Nim mieszkałam...nie mam z tego powodu traumy, złamanego życia czy urazów.
 
A ja Cię rozumiem i współczuję. Z drugiej strony dziewczyna jest dorosła i może robić, co chce. Warto tylko, żeby pamiętała o antykoncepcji.
 
Ja też Cię rozumiem,rozumiem że się boisz że Twoja córka będzie cierpiała. A skoro ma 18 lat a jej partner 48, jest to jej pierwszy partner,to na logikę, widzisz małe szanse powodzenia. Taki strach o dziecko jest normalny. Jest jednak pełnoletnia i nie możesz nic zrobić. Możesz być jednak dla niej takim emocjonalnym wsparciem,bez oceniania. O ile będzie chciała.
 
U mnie w domu na agrument, że już jestem dorosła (jak byłam na studiach) była automatyczna odpowiedź, to się wyprowadź i żyj w pełni jak dorosła osoba (=sama się utrzymuj)... Serio mówicie, że 18-latka co dopiero na studia poszła i ukrywa się w pokoju w mieszkaniu u rodziców jest dorosła?

Niestety nie mam rady, tylko mogę powiedzieć, że rozumiem Twoją, jako matki, troskę. Szczególnie, że poznanie przez internet (Tinder?...) może nie wzbudzać zaufania.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry