reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

cos dla podniebienia-czyli menu naszych pociech

Ja na razie robię soczki w domu. Był już jabłkowy i marchewkowy, i było tarte domowe jabłuszko. Kubiszon zje chyba wszystko co mu sie włoży do buzi bo aż sie trzęsie na widok łyżeczki:-)
 
reklama
U nas pierwszy raz bedzie jutro marchewka Hippa w sloiczku...:-D Kupiona jakis czas temu ale przez ten remont caly dalam sobie spokoj ze sloiczkami...Ale z drugiej strony czekalam az niunia skonczy te swoje 4 miesiace bo na sloiczkach napisane po 4 miesiacu...:tak: Ciekawe jak bedzie smakowalo mojej gwiazdce...oczywscie uwietrznie ta wielka chwile:-) :laugh2:
 
dzis na sniadanko byla marchewka:cool2: ...i bardzooooo smakowala:-)...Kupilam tez w czoraj soczek jablko+koper wloski(HIPP) i rowniez Noemi smakowal...Herbatka jablko+melisa(MILUPPA) tez sie przyjela...Ale w nocy nie idzie mi dziecka oszukac herbatka...:no: musi byc butla z mlekiem i basta!!:baffled:
 
Rusalko, a Klaudusia nie oddaje tartego jabłka? My podalismy Otylce też kilka razy takie tarte ale oddawala tak do 30 minut, dlatego na razie zaprzestałam, a to tarte jabłko robiliście sami czy zakupione w słoiczku? Bo ja przygotowywałam sama i tak się właśnie zastanawiam czy aby te w słoiczku nie były lepsze..bo jednak już przetworzone w pewien sposób.

Sama tarłam jabłuszko..i Klauduśce przyjęło sie - tzn- nie oddała.;-)
 
Kurcze, jak tak Was czytam, to mnie skręca z zazdrości. Ja daję tylko cycka. W sumie na własne życzenie, bo chcę ją tak dociągnąć do 6 miesięcy, jak się uda, ale chętnie bym troszkę poeksperymentowała... Coś czuję, że się złamię i nie dociągnę szóstego miecha...
 
Ja też Aniu daję głównie- i można powiedziec, ze wyłącznie cycka..ale pozwoliłam sobie poeksperymentowac:)- ..jabłuszko dostała dopiero 4 razy...soczki..no mniej/więcej co drugi dzień..
 
Patrycjo, podgrzewasz smakołyki czy podajesz w temperaturze pokojowej?

Zazwyczaj podaje w temp.pokojowej...ale jak wprowadze cos z mieskiem bede podgrzewac...Kupilam bardzo fajne lyzeczki ktore jesli temp.pokarmu jest za wysoka przebarwia sie z ciemnego fioletu na rozowy..Lyzeczki sa z firmy Canpol -pakowane po 3 szt.(jenda mala+2 wieksze) za jedyne 8zl50gr.:-)
 
reklama
Kurcze, jak tak Was czytam, to mnie skręca z zazdrości. Ja daję tylko cycka. W sumie na własne życzenie, bo chcę ją tak dociągnąć do 6 miesięcy, jak się uda, ale chętnie bym troszkę poeksperymentowała... Coś czuję, że się złamię i nie dociągnę szóstego miecha...

Ania, to tak jak ja :-)
 
Do góry