Pisalam o krowim mleku bo te regularnie sie bada. A kto bada kobiece mleko? A przeciez poziom smietanki sugeruje, ze sa mleka tlusciejsze i chudsze.
Laura jak je to "pod korek" po odbiciu tresc zoladka jej podchodzi, dostaje czkawki, podczas niej slychac jak to wszystko sie cofa. Trzeba ja trzymac w pionie jakis czas, zeby to sie uspokoilo.
Dzis bylam u lekarza, na zebraniu u syna i od karmienia minelo 1,5 godz i juz z glodu plakala ze maz po mnie dzwonil. Czas miedzy karmieniami 1h 40min.
Wiec ja wierze w terorie z tlustym i chudym mlekiem. Niektorzy mowia na to "lekkostrawne".
Nie karmie Laury tak na raz. Nieraz cale karnienie moze treac pol godziny a srednio to 10-15min. Podnisze 2-3 razy do odbicia, zeby jej lzej bylo na brzuszku.
Dzis oszukalam ja spacerem w salonie. I szok spala 2 godz. Pozniej glodowy placz z zamknietymi oczami. Czyli moje mleko trawi 2 godziny i dluzej nie

Fakt MM na dluzej starcza bo tak szybko sie nie domaga i pozniej cyce nie tak chetnie ciagnie jakis dluzszy czas bo wciaz czuje sie najedzona. Troche pociumka i jej to starcza. Dlatego unikam sytuacji, gdzie jest karmiona MM. Mam takie rezerwowe, gotowe w sloiczkach po 90ml