(Hej, mam pytanie czy latem jak sa upały jak dziś - 30 stopni, to czy noworodkowi (mój ma 2 tyg i 3 dni) trzeba zakładać czapeczkę do wózka? Ja jej założyłam, ale jej się zsuwała i miała odkryte ucho i sie zastanawiam czy może takiego malucha zawiać w te ucho jak jest w gondoli,a na dworze jest ciepło i wiatr też jest ciepły?
reklama
beata26
szczęśliwa mamusia :)
Julcia urodziła się w lipcu, były straszne upały i czapkę zakładałam, ale ściągałam jak tylko była w cieniu lub gondola zasłaniała ją od słońca, ew. parasolka a jak nie miałam tego pod ręką to wieszałam pieluszkę. Nie lubię przegrzewać dziecka i pomimo że była noworodkiem to w upały w wózku była w bodziaczku i bez czapki. Podobnie z myciem głowy, w uszach wody miała nie raz a nigdy odpukać żadnego zapalenia ucha. Podobnie jak Madzia nie trawię jak rodzic ukuta dziecko a sam się porozbiera. Więc jeśli dziecko masz w cieniu to myślę że w ciepłe dni bez wiatru chłodnego spokojnie może dziecko leżeć bez czapeczki byle nie na słońcu.
kakakarolina
Fanka BB :)
Mnie też słabią dzieci w czapkach dodatkowo zasłaniających uszy podczas gdy rodzice bez. Mogliby sobie sami pochodzić przy 30st w czapce, ale to abstrahując od 2tyg niemowlaka słabią mnie starsze dzieci, niemowlakowi tez bym nie założyła ale to już mniejsza zbrodnia.
Generalnie jest mit uszu, że muszą być zakryte, suche nie moczone a zapalenie ucha może się zrobić z wymiotów ;-)
Generalnie jest mit uszu, że muszą być zakryte, suche nie moczone a zapalenie ucha może się zrobić z wymiotów ;-)
beata26
szczęśliwa mamusia :)
Karolina moja tesciowa uważa, że wachlując dziecku gazetką w stronę ucha może dostać zapalenia uszu
a teraz w takie upały jak czasem się przyjdzie Julką opiekować ( na szczęście jestem na zwolnieniu) to każe dziecku kapcie zakładać albo skarpetki, a w domu 26st minimum, do tego zamyka jej okno jak idzie spać bo się przeziębi jak się odkryje przez sen. Paranoja.
a teraz w takie upały jak czasem się przyjdzie Julką opiekować ( na szczęście jestem na zwolnieniu) to każe dziecku kapcie zakładać albo skarpetki, a w domu 26st minimum, do tego zamyka jej okno jak idzie spać bo się przeziębi jak się odkryje przez sen. Paranoja.
Colcia, zawsze możesz użyć takiej cieniusieńkiej czapki, która chroni przed słońcem główkę, a na uszkach jest troszkę przedłużona. Ja taką zakładam mojemu 3 miesięcznemu maluchowi prawie od początku w ciepłe dni (nie tylko upalne), ale nie przewiązuję jej pod brodą, bo mi głównie zależy jednak na ochronie przed słońcem.
Mój maluch w kąpieli też zanurza uszy i nic mu nie jest, w końcu w życiu płodowym ciągle sobie pływał, a przecież nikt bezpośrednio po kąpieli nie bierze dziecka na dwór...
Mój maluch w kąpieli też zanurza uszy i nic mu nie jest, w końcu w życiu płodowym ciągle sobie pływał, a przecież nikt bezpośrednio po kąpieli nie bierze dziecka na dwór...
W tak ciepłe dni więcej można zaszkodzić dziecku niz pomóc zakładając mu czapkę. Oczywiście u takiego malucha cieniuteńka czapka powinna być na głowie tylko jak jest na slońcu, ale generalnie maluchy nie powinny być wystawiane ne bezpośrednie słońce więc....
Jasne, że nie powinny być wystawiane na słońce, ale jednak spacerując po parku co rusz się gdzieś zakręca i słońce nie raz pada na głowę, a zasłanianie wózka pieluchą nie zawsze działa, bo jak dziecko nie śpi to obserwuje świat i nawet przed postawioną budką się buntuje, oczywiście nie noworodek, ale troszkę starsze już tak.
agniecha_bebecha
Mama Majozy
Maja ma 10 mcy i na spacer też jej zakładam kapelusik bądź chusteczkę. Uszy uszami bo wiadomo że lato i nie dyma jak w jesień ale słońce na tak małą główkę uważam ma pływ nie korzystny. A przewiewne nakrycie głowy to nic złego dla malucha.
reklama
ja swojej Nadii tez zakladam przewiewna huste nan glowke,zeby chronic od sloneczka.Tutaj mamy wogule nie zakladaja swoim pociecha czapek czy skarpetek i to nie tylko w upalne dni,a w anglii zdarzaja sie one rzadko,ale w deszczowy,pochmurny dzien (czyli normalny w uk) maluch kilkutygodniowy jest bez czapeczki czy skarpetek,hartuja dzieci od poczatku.
