reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

czas na nocniczek :)

Oj Kinia nie wiem u mojej wygladalo to podobnie ale juz dawno w czerwcu jak nad pecherzem nie panowala to latala taka zasikana .Potem dalam sobie spokoj i teraz jak juz zauwazylam (nad woda ) ,że umie jednak panowac nad pecherzem to znow sie wzielam za nia i 2 dni i po krzyku .Owszem potem zdarzaly sie wpadki przez 1 tydzien na dworze potrafila ze 3 razy w majty nalac .Ale coraz lepiej jest .Dzis mi np. kupe cześc w majty a częśc do nocnika zrobila .Wiec to tez nie jest tak ,ze pewnego dnia zdejmiesz gacie i ona juz będzie wiedziala o co kaman .Bo jak widze ,ze zakładam jej pieluszke to potem wogule juz nie wola nawet zasikane nogi wrazenia na niej nie robią ,moze biegac i nic jej nie przeszkadza.A jednak jak bez pieluchy lata to sie pilnuje nawet jak do spania nocnego (na drzemke nie zakaladam wcale) to dopiero jak twardo zasnie to jej zakladam pampra ,zeby go nie "poczula".I rano jeszcze dobrze sie nie obudzi ,wierci sie i juz lece z nia na nocnik.Moze sprobuj jeszcze jeden dzien bez nerwow i stresu (latwo mowic) niech biega w majtach ,niech sika ile wezie w nie .moze w koncu zakuma ,ze ma wilgotno i przynajmniej bedzie trzymal .A jak nie tzn. ,że jeszcze nie pora.

Kinia ja na ten czas pozwijalam dywan bo mam tylko jeden na cale szczescie i na plac zabaw jak chodze to tez mam w nosie czy mala mi sie zesika czy nie (targam wielka torbe ze soba a w zasadzie 2 jedna z zabwakami a druga z ciuchami).a powiem ci ,ze nawet 3 -latkom sie zdarza zesikac .Moja znajoma co ma corke z kwietnia (tzn. w kwietniu skonczyla 2 lata) musi od nowa szkolic corke mimo ,że w kwietniu wołała ladnie siku ale ona mieszka z rodzicami i im przeszkadzało ,ze dywany zasikane i kazali zakladac pampra .Efekt taki ,ze przestala wolac rąbie gdzie popadnie ...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Dzięki, Chogata! Ja wiem, że to nie od razu będzie całkiem suchutko - a szkoda;-). Wygląda na to, że Hubert ma kontrolę nad pęcherzem, bo zawsze jak sika, czy robi kupę to ucieka w "swoje" miejsca i już robiąc mówi "be be". Poza tym sam fakt, że nie popuści nawet kropelki do nocnika, choć nie sikał od kilku godzin. W pieluchę już dawno nalałby ze dwa razy w tym czasie. Dziś widziałam, że zaczyna robić kupę i zaraz go na nocnik, a on się zaparł i nic z tego. Dopiero potem w majtki narobił. Mokre majtki mu nie przeszkadzają, bo już próbowałam go potrzymać troche w mokrych i zobaczyć, czy sie upomni, że ma mokro. Miałam nadzieję, że dziś chociaż ze dwa, trzy razy zrobi coś do nocnika, a tu nic z tego. Podchodzę do tego bardzo spokojnie, bo mam na to czas - jestem na wychowawczym, więc nie muszę stresować się pracą, tym żeby zdążyć na urlopie. Poświęcam mu te "nocnikowe" dni w całości, żeby nie było nerwówki, ale chyba nic z tego nie wyjdzie. Zobaczę jeszcze jutro. Jak nic się nie zmieni, to niestety bedziemy musieli poczekać jeszcze trochę z tym nocnikiem.
 
Z tego co piszesz to on ci gotow na ten nocnik .Tylko jak go zmusic ,zeby narobił do tego nocnika .Potem gladko pojdzie .Musisz poczytc moze jeszcze coś w necie wychaczysz na temat jak zusic dziecie do nasikania do nocnika .Bo moja tez nie chciala jak juz sprobowala to z gorki poszło.Co do kupy to moja też potrafiła ze 3 dni wstrzymywac kupe bo na nocnik ja wysadzalam w tym czasie ale jak juz raz narobila to teraz raban robi nie z tej ziemi ,ze kupsko idzie .Tylko nie zawsze sie zdarzy hihihihihihihihi.

A jakas guma mamba na niego nie dziala ,czy cukierek czekoladowy ??.moja gumisie uwielbia te z Haribo wiec mam caly zapas i jako nagroda sluzy .Kolezanki chlopak za naklejki by sie dał pociac i mu daje jak zrobi siku czy cos "grubszego " ale on starszy jest wiec bardziej lasy na nagrody .

na dworze chodze z Alka i pokazuje jej ,ktorego kwiatka sie obsikac ,zeby urosl i ta pokazuje .Potem go obsikuje .Sa brawa (cały plac zabaw musi bic brawo) no i najgorsze ,że chce potem tego kwiata dotykac ;-((((

moja na placu zabaw oglądala jak inne dzieci robia si-si .Pszczalam jej na youtube filmiki jak sie robi na trawke bo u nas najgorzej bylo z trawka .Duzy kibel zero problemu bylo ale trawka juz tak.No i w końcu po tygodniu sie doczekałam.

Jeszcze ostatnią deska ratunku jest ksiazka od naszej formulowej Rubi .Jak chcesz to podaj maila to Ci wysle skany na niego .Poczytasz moze tam sie cos znajdzie .
 
Ostatnia edycja:
Kochana, ile już cukierków na niego czeka, lodów w zamrażarce i innych atrakcji, ale niestety.... to nie działa.....
Przeglądam już wszystkie strony w necie w poszukiwaniu "złotego środka" na mojego brzdąca i wszędzie w sumie to samo.... Przelewanie wody z jednego dzbanka do drugiego, zabawki w wodzie, odkręcony kran, prysznic, sikanie z misiami, rodzicami.... nic nie pomaga....
Jutro się okaże co dalej wyjdzie z naszym siusianiem do nocnika.

Hubert uwielbia przebywac w łazience, więc wie, że mama i tata robią siku, wie, że inne dzieci robią siku, ale jakiś oporny jest na takie rzeczy :( Nie rusza go to w ogóle.

A tą książkę od Rubi mam, dzięki.
 
Ostatnia edycja:
Więc my jednak odpuściliśmy :( Mały za Chiny nie chciał dzis nawet usiąść na nocnik. Płacz, napinanie się i ucieczka... Nie będę go stresowała i siłą uczyła. Może to jeszcze nie ten moment. Spróbujemy pod koniec wakacji, chyba że do tego czasu sam zacznie wołać.
 
My też w lesie z nauką siusiania na nocnik..:-(
Chogata jeśli można to poproszę o skany tej książki albo chociaż o tytuł bo przeszukałam ten wątek ale nigdzie nie ma tytułu;-)
Mój adres to macka81-81@tlen.pl

Z góry wielkie dzięki.
 
ja się aż boję pochwalić córeczke ale dzisiaj przed południem (po niecałym tyg nauki) tylko troszke popuściła rano z ciocią a potem do końca dnia ładnie sama wołała. Pieluche ma jeszcze na czas drzemki i na noc
 
Gratki dla wszystkich odpampersionych!
A ja wpadłam się pochwalić że my także dołączyliśmy do tego zacnego grona ;-)
Zajęło nam to kilka dni :-) Aż w szoku byłam że tak szybko nam poszło! Jakiś bezproblemowy egzemplarz mi się trafił - z piersi przestał pić sam, smoka sam wyrzucił i pampersa też pozbył się bez problemów!

Ja Jaśka w ogóle nie wysadzałam wcześniej na nocnik, po prostu jakieś dwa tygodnie temu ściągnęłam mu pampersa, wytłumaczyłam że od dziś chodzimy w majtusiach i siku robimy jak Jula do nocnika albo kibelka. Posadziłam na nocniku i czekałam - siku nie zrobił, ale ładnie siedział, potem co jakiś czas go wysadzałam ale małpa nie wysikała się chociaż w międzyczasie wypiła dwa kubki picia (trwało to ze 3 godziny).... W końcu musiałam iść do sklepu to mu tego pampka ubrałam - do 15 minut był pełny...Potem po drzemce zaraz mu sciągnęlam jeszcze suchego pampersa i w końcu siku wylądowało tam gdzie powinno -czyli w nocniku - był brawa, całusy, uściski, dzikie tańce radości, no cudawianki ;-) A Jaś jaki dumny :-) I juz tego samego dnia zawołał jak zaczął sikać do majtek ;-) I w sumie kilka wpadek tylko zaliczyliśmy, a teraz Jasiek ma pampersa tylko na nocne spanie, ładnie woła na siku i kupkę tzn sam idzie i robi do nocnika, czasem kilka kropel zdąrzy popuścić ale to już szczegół. No i jak na prawdziwego chłopa przystało to robi na stojąco :-D :-D Czyli w rozkroku celując do nocnika :-D :-D Ale trafia ;-)

Ale za to co przeszłam z Julą, za te wszystkie majtki, rajtki, dywany, kanapy posiakne, to mi się należy, no!

Pozdrawiam Was serdecznie :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Magda - Gratulujemy serdecznie. My nadal w slepym punkcie choć pojawiło się wczoraj światełko - jedno siku w nocniku na działce ;)
 
Do góry