reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Konrole mam za tydzień...
Zawodow mam dwa 1 fizjoterapeuta ale nie pracuje od czasu pierwszej ciazy...Boze jak ja juz duzo zapomniałam[emoji33][emoji33][emoji33]
2 kosmetyczka pracuje w kazdy weekend glownie wykonujac makijaże ale jak nie bylam w ciazy w tyg tez pracowałam wykonując masaże i zabiegi kosmetyczne...na makijaze mam zapidane kilientki w każdy weekend przy czym wszystkie czerwcowe wiedza ze moze byc za mnie zastępstwo ale zamierzam wrocic zaraz po porodzie
O rany jakie masz super zawody!!! Ja zostawiłam kupę kasy u fizjo z uwagi na mój kręgosłup, także fach bardzo opłacalny :) A zapotrzebowanie teraz jest ogromne.
I kosmetyczka :yes: Zazdroszczę! Uwielbiam ładnie umalowane kobiety, mogłabym patrzeć godzinami, bo wstyd się przyznać, ale ja tak nie potrafię :zawstydzona/y: Zostaje mi tylko podziwianie i zazdroszczenie :D
Ja sama jestem inż i przygotowuję projekty budowli dla firm z zachodu. Marzy mi się wrócić jak najszybciej do pracy, tzn od sierpnia, ale tak naprawdę to zadecyduje pewnie dziecko.
I właśnie mam pytanie do was mamusie, jak wygląda w praktyce opieka nad dzieckiem, tzn będę mieć szansę na to by 4-6h dziennie wygospodarować na pracę zawodową? Czy to raczej mrzonka? I będę się cieszyć, że będę mieć czas chociaż na kawę :D Jak to wyglądało w waszym wypadku?
 
reklama
O rany jakie masz super zawody!!! Ja zostawiłam kupę kasy u fizjo z uwagi na mój kręgosłup, także fach bardzo opłacalny :) A zapotrzebowanie teraz jest ogromne.
I kosmetyczka :yes: Zazdroszczę! Uwielbiam ładnie umalowane kobiety, mogłabym patrzeć godzinami, bo wstyd się przyznać, ale ja tak nie potrafię :zawstydzona/y: Zostaje mi tylko podziwianie i zazdroszczenie :D
Ja sama jestem inż i przygotowuję projekty budowli dla firm z zachodu. Marzy mi się wrócić jak najszybciej do pracy, tzn od sierpnia, ale tak naprawdę to zadecyduje pewnie dziecko.
I właśnie mam pytanie do was mamusie, jak wygląda w praktyce opieka nad dzieckiem, tzn będę mieć szansę na to by 4-6h dziennie wygospodarować na pracę zawodową? Czy to raczej mrzonka? I będę się cieszyć, że będę mieć czas chociaż na kawę :D Jak to wyglądało w waszym wypadku?
Z pierwszym synkiem bylo jak w bajce..o 19 zasypial juz na noc do 3mz wstawal 2 razy do 6mz raz i od tej pory noce przespane (no chyba ze chorowal) a ma juz 2l4msc..ogolnie jest zlotym dzieckiem i megaaa spokojnym...teraz jak ktos pyta o drugiego synka mówimy tylko ; zeby był taki jak Artus ;)
 
Ja mam dość wytrzymały pęcherz. W nocy nie wstaje a w ciągu dnia idę tak max 10 razy :D

W ogóle od wczoraj miałam takie delikatne skurcze, mały mniej się ruszal i zaczęłam świrować, całą noc nie spałam tylko liczyłam ruchy. No a wiadomo, stres nie sprzyja, rano wzięłam nospe, zjadłam słodkie i trochę się maluch poruszal. Gdzieś od godziny jest lepiej, mysle,ze jak dalej będzie "cicho" to zadzwonię do szpitala...
 
Ja mam dość wytrzymały pęcherz. W nocy nie wstaje a w ciągu dnia idę tak max 10 razy :D

W ogóle od wczoraj miałam takie delikatne skurcze, mały mniej się ruszal i zaczęłam świrować, całą noc nie spałam tylko liczyłam ruchy. No a wiadomo, stres nie sprzyja, rano wzięłam nospe, zjadłam słodkie i trochę się maluch poruszal. Gdzieś od godziny jest lepiej, mysle,ze jak dalej będzie "cicho" to zadzwonię do szpitala...
Koniecznie dawaj znac jak u was...moj tez 2 dzień sie mniej rusza ale on tak ma 3 dni spokoju 5 dni szalenstw
 
Wiesz, wszystko zależy od dziecka. Jedne są spokojne i można i się wyspać i najeść, inne takie, ze zapominasz nawet o siusianiu.
Moja córcia była grzeczna, już od 3 msc przesypiają noce. Ale przez jej problemy zdrowotne nie miałam w ogóle czasu dla siebie, jak chciałam coś zjeść to najczęściej był to baton/drożdżówka/ coś gotowego slodkirgo, co dostarczy mi energii na resztę dnia. Cieszę się, ze miałam wtedy mamę pod ręką bo chociaż udawało się czasem zjeść obiad :D na szczęście po roku wszystko się ustabilizowało i można było jakoś się zorganizować :)
O rany jakie masz super zawody!!! Ja zostawiłam kupę kasy u fizjo z uwagi na mój kręgosłup, także fach bardzo opłacalny :) A zapotrzebowanie teraz jest ogromne.
I kosmetyczka :yes: Zazdroszczę! Uwielbiam ładnie umalowane kobiety, mogłabym patrzeć godzinami, bo wstyd się przyznać, ale ja tak nie potrafię :zawstydzona/y: Zostaje mi tylko podziwianie i zazdroszczenie :D
Ja sama jestem inż i przygotowuję projekty budowli dla firm z zachodu. Marzy mi się wrócić jak najszybciej do pracy, tzn od sierpnia, ale tak naprawdę to zadecyduje pewnie dziecko.
I właśnie mam pytanie do was mamusie, jak wygląda w praktyce opieka nad dzieckiem, tzn będę mieć szansę na to by 4-6h dziennie wygospodarować na pracę zawodową? Czy to raczej mrzonka? I będę się cieszyć, że będę mieć czas chociaż na kawę :D Jak to wyglądało w waszym wypadku?
 
reklama
Sikam bardzo dużo. W nocy koszmar, co półtorej - dwie godziny.
Co do witamin, najpierw brałam kwas foliowy i chyba Wit d a od drugiego trymestru vitaminer dha, raz chyba miałam falvit mama i pregna dha.
A skurcze hmmm, mi twardnieje cały brzuch i tak jakby schodzi ścisk do pochwy. Tak to odczuwam. Czasem nawet zaboli. Teraz odstawiam powoli Aspargin i chyba skurcze są nieco częściej.
Ale to nie takie proste urodzić ;)
No chyba że przy drugim porodzie będzie to zaskoczenie, będzie inaczej.. Się okaże :)
 
Do góry