reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2020

U nas też marudzenie i płacze a później ruchowy postęp więc skok jak nic [emoji846] super że mały tak pięknie przybiera [emoji846] a jak dziewczynki reagują na brata? Pomagają? Isia póki co wciąż oczarowana i przeświadczona że ją uwielbia z całej rodziny najbardziej [emoji6][emoji1787][emoji3059]
Pewnie moje to się biją o niego. Także rąk do pomocy mam wiele :). A mł9dy oczarowany nimi :). Śpiewają mu, bawią się z nim, a moje serce rośnie jak widzę jak się kochają :).
 
reklama
co do Orzeszka, to już duży chłopiec - 8 miesiecy ma :) i właśnie przechodzimy etap "mama jest moim caaaałym światem" wiec na krok odejść nie mogę, wszystko w tandemie robimy. Eh ❤️

Zobacz załącznik 1230023
No cudny jest. I oby szybko Ci odpuścił ;) byś mogła cosik sama zrobić :). Mój też mnie uwielbia hihi idzie do innych, ale jak tylko się zbliżę to az się rzuca na mnie ;).
 
Cześć wszystkim,
Przede wszystkim szczęśliwego Nowego Roku dla Was wszystkich :)

Ostatnio byłam tutaj w paźdzernkiu i aż mi wstyd normalnie :( Bardzo brakowało mi forum ale potrzebowałam dłuższej chwili zeby tu wrócić.
Cofnęłam się tylko parę stron bo ostatnio jak byłam było 832 bodajże a teraz 845 więc w sumie nie tak źle :D
Chyba, że bardziej udzielacie się na fb bo coś tu przeczytałam, że forum jakieś jest a to niestety ja nie mam więc nie dołączę :(

@Nerwicówka35 siostra mi poleciła stronkę Link do: alaantkoweblw - parentingowo-kulinarny blog dla wszystkich rodziców i tam babeczki piszą żeby dawać dziecku wodę po każdym posiłku i w ciągu dnia tak często zeby samo nauczyło się sięgać. Mojej tak daje i widzę, że bardzo chętnie już mi pije. Herbatkę daje z kopru włoskiego ale to sporadycznie.
@Sundeep @AS39 z moim małżonkiem też widzę tak samo, woli wyjśc na dwór (gospodarstwo mamy) niż zostać w domu, a na każdy mój zarzut odpowiada, że nie robi tego dla siebie tylko dla nas, chociaż nie wiadomo czy to będzie nasze bo jest jeszcze szwagier...

My mamy 7,5 miesiąca prawie i już 5 ząbków :) Mała w zeszły poniedziałek zaczęła raczkować i chyba myśli, że jest królową świata bo gdzie się nie znajdzie tam zaraz się łapie i próbuje wstać :D I oczywiście przez to już parę upadków było. Staramy się nie reagować za mocno żeby się nie nauczyła, że ledwo się gdzieś dotknie to płacz i zaraz ktoś lula.
U nas na rozszerzanie diety nie narzekam bo Alicja je wszystko co jej podam, aż jestem w szoku :) chrupki kukurydziane uwielbia, banany, jabłka je aż jej się uszy trzęsą a mama nie nadąża machać łyżeczką. Jak za wolno podaję to już płacz. Słoiczków żadnych gotowych nie podaje tylko gotuje sama z warzywami na kurczaczku i później blenduję. Na początku dawałam jej kaszki z bobovity ale jak zobaczyłam ile tam jest cukru to przestawiłam się na hepę :)
Generalnie mam inny dylemat.
Czy któraś z Was odstawiała już maleństwo od piersi? Chcemy z mężem starać się od czerwca o kolejne a mój gin mi powiedział, że minimum 3 miesiące mam nie karmić.
Butle na noc już daje jej tatuś albo babcia ale w ciągu dnia mi jej tak szkoda (a może mi tak wygodnie), ze daje jej cyca a od lutego już bym chciala odstawić :(.

Nie wiem czy pisałam czy nie ale zapisałam się na studia, kończę zdalnie 1 semestr więc dom, szkoła, Alicja to jestem wykończona. Wieczór przychodzi a ja nie mam chęci na nic... praktycznie to dom mało co ogarniam, teściowa pracuje na dworze i robi jeszcze w domu, jest mi wstyd ale nie mam mocy na nic ... :( chyba jakiś kryzys mi przyszedł.
 
A to moja księżniczka :)
 

Załączniki

  • 1611572349086.jpg
    1611572349086.jpg
    889,4 KB · Wyświetleń: 61
Cześć wszystkim,
Przede wszystkim szczęśliwego Nowego Roku dla Was wszystkich :)

Ostatnio byłam tutaj w paźdzernkiu i aż mi wstyd normalnie :( Bardzo brakowało mi forum ale potrzebowałam dłuższej chwili zeby tu wrócić.
Cofnęłam się tylko parę stron bo ostatnio jak byłam było 832 bodajże a teraz 845 więc w sumie nie tak źle :D
Chyba, że bardziej udzielacie się na fb bo coś tu przeczytałam, że forum jakieś jest a to niestety ja nie mam więc nie dołączę :(

@Nerwicówka35 siostra mi poleciła stronkę Link do: alaantkoweblw - parentingowo-kulinarny blog dla wszystkich rodziców i tam babeczki piszą żeby dawać dziecku wodę po każdym posiłku i w ciągu dnia tak często zeby samo nauczyło się sięgać. Mojej tak daje i widzę, że bardzo chętnie już mi pije. Herbatkę daje z kopru włoskiego ale to sporadycznie.
@Sundeep @AS39 z moim małżonkiem też widzę tak samo, woli wyjśc na dwór (gospodarstwo mamy) niż zostać w domu, a na każdy mój zarzut odpowiada, że nie robi tego dla siebie tylko dla nas, chociaż nie wiadomo czy to będzie nasze bo jest jeszcze szwagier...

My mamy 7,5 miesiąca prawie i już 5 ząbków :) Mała w zeszły poniedziałek zaczęła raczkować i chyba myśli, że jest królową świata bo gdzie się nie znajdzie tam zaraz się łapie i próbuje wstać :D I oczywiście przez to już parę upadków było. Staramy się nie reagować za mocno żeby się nie nauczyła, że ledwo się gdzieś dotknie to płacz i zaraz ktoś lula.
U nas na rozszerzanie diety nie narzekam bo Alicja je wszystko co jej podam, aż jestem w szoku :) chrupki kukurydziane uwielbia, banany, jabłka je aż jej się uszy trzęsą a mama nie nadąża machać łyżeczką. Jak za wolno podaję to już płacz. Słoiczków żadnych gotowych nie podaje tylko gotuje sama z warzywami na kurczaczku i później blenduję. Na początku dawałam jej kaszki z bobovity ale jak zobaczyłam ile tam jest cukru to przestawiłam się na hepę :)
Generalnie mam inny dylemat.
Czy któraś z Was odstawiała już maleństwo od piersi? Chcemy z mężem starać się od czerwca o kolejne a mój gin mi powiedział, że minimum 3 miesiące mam nie karmić.
Butle na noc już daje jej tatuś albo babcia ale w ciągu dnia mi jej tak szkoda (a może mi tak wygodnie), ze daje jej cyca a od lutego już bym chciala odstawić :(.

Nie wiem czy pisałam czy nie ale zapisałam się na studia, kończę zdalnie 1 semestr więc dom, szkoła, Alicja to jestem wykończona. Wieczór przychodzi a ja nie mam chęci na nic... praktycznie to dom mało co ogarniam, teściowa pracuje na dworze i robi jeszcze w domu, jest mi wstyd ale nie mam mocy na nic ... :( chyba jakiś kryzys mi przyszedł.
Witaj, a jak gin Ci uzasadnił ta poradę? Z tego co wiem to niektóre dziewczyny już w ciąży karmiął jeszcze poprzednie ..🤷‍♀️ jak się ma chęci niemożliwości to lepiej karmic jak najdłużej ..no i wygoda tez jest😉
 
Mi też nie udało się 😰😔

@SyLwuniaa wiem, że niektóre karmią bo mam przykład w rodzinie i na ten moment nie wyobrażam sobie biegać co chwilę z butlą... Gin mi powiedział, że przy staraniu się o kolejne dziecko laktacja często moze przeszkadzać i chciałby mnie porządnie zbadać jak już nie będę karmić. 🙆 I w sumie chyba nie chciałabym karmić będąc w kolejnej ciąży.
 
reklama
U nas teraz też cięższy czas, mamy już 4 ząbki i chyba idą kolejne. Adaś nadal kocha cycusia, mamy podejrzenie alergii na bmk więc jakiś czas byłam na diecie, a teraz powoli wprowadzam nabiał. Adaś PRAWIE usiadł i PRAWIE raczkuje, ale jeszcze trochę, także czekamy [emoji4]
 
Do góry