reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe smakołyki_przepisy :)

reklama
Agusia ja zapiekanki uwielbiam takie najprostsze :tak:
Bułkę przekroić na pół i posmarować masełkiem, do tego kładziemy uprzednio uduszone z cebulką na masełku pieczarki , sypię startym na drobnych oczkach serem zółtym, solę, trochę czerwonej ostrej papryki na górę i do piekarnika :-) można jeszcze pod pieczarki położyć plasterek szynki ;-)
mniam.... ja dziś się opycham truskawkami i przegryzam szynką, kurcze takie połączenie przed ciążą by u mnie nie przeszło...:baffled:
 
Limba nie wiem czy nie za późno piszę ale na obiadek można zrobić roladki z serem feta:
Pierś z indyka kroję i ubijam jak na kotlety schabowe nacieram sokiem z cytryny i odstawiam na godz do lodówki, ser feta + szczypiorek + pieprz mieszam z odrobiną jogurtu naturalnego. Później smaruję kotlety i zawijam w roladkę, podsażam na patelni i przekładam do naczynia żaroodpornego. wlewam sos z patelni, można też zrobić własny.
co do deseru to można zrobić torcik truskawkowy:
biszkopt:
6 jejek ubijam z 1 szkl cukru
dodaję 2 szkl mąki z 2 łyżeczkami proszku do pieczenia i szkl oleju
piec ok 45 min
truskawki rozmrażam wodę zostawiam i wlewam odrobinę rumu nasączam nią biszkopt
masa krem - truskawki miksuję, 1 margaryna kasia 1 żółtko, cukier puder 1 szkl, miksuję wszystko razem i przekładam ciasto. Na wierzch może być galaretka lub inne dodatki wedle uznania
 
Agusia ja robię zapiekanki w ten sposób:
cebulkę duszę na patelni na wodzie (wtedy się nie odbija) później dodaję pieczarki i duszę na maśle roślinnym dodaję przyprawy
bułkę wydrążąm w środku i nakładam farsz posypuję serem i zapiekam

przepis nr 2
makaron świderki gotuję i odcedzam
cebulke j.w. kiełbaskę lub inne mięsko kroję w kostkę i wszystko dusze na patelni z przyprawami dodaję cukinię, papryke czerwoną i sos pomidorowy
przekładam makaron do naczynia żaroodpornego przekładam farszem i żółtym serem zapiekam i gotowe

mam nadzieję, że będzie smakować
Pozdrawiam:-D
 
Dziewczyny, a macie moze jakis fajny przepis na zupe cebulowa? Swoje przepis gdzies zapodzialam - nie moge odnalezc sie po przeprowadzce....
 
Na zupę cebulową nie mam, ale za to mam na:

zupa serowo-cebulowa z grznkami

1 l wody
2 mostki rosołowe (ja sypię przyprawę warzywną :sorry2: bo kostek nie używam)
4 duże cebule
3 serki topione naturalne (po 100g)- można dać mniej i też będzie dobra ;-)
tłuszcz do smażenia i chleb na grzanki

Cebulę pokroić w półplasterki, zeszklić. We wrzącej wodzie rozpuścić kostki, wrzucić zeszkloną cebulę (ja zawsze smażę w tym samym garnku co cebulę i zalewam wrzątkiem z czajnika, szybciej ;-)). Gotować 10 minut. Dodać serki topione i gotować do czasu aż się rozpuszczą.
Z chleba zrobić grzanki (ja zawsze robię kosteczki) i dodać tuż przed podaniem.

Szybka i smaczna zupka :tak: ale sobie smaka narobiłam, chyba wiem co dzisiaj zrobię na obiad ;-)
 
Jak Wy o tym jedzeniu piszecie i jak ja to czytam to nie ma zmiłuj sie muszę iśc coś zjeśc...mam ochotę na jakąś sałatkę..tydzień temu robiłam z oscypkiem grilowanym..mniam.A dzisiaj...??? może złososiem...jadę na zakupy bo lodówka pustakmi świeci..a lubię jak jest wybór...szczególnie teraz przy napadach apetytu..
 
Magdziara ja też mogłabym ciagle jeść :zawstydzona/y: aż boję się pomyśleć ile teraz przytyję :-( ale co tam, w ciąży trzeba sobie dogadzać :-D
 
Ale macie fajnie... Ja nie mam zupełnie apetytu - tylko słodycze jako tako mi wchodzą :-( A na obiad - nawet jak idziemy do restauracji i mam duży wybór - to już zupełnie nie mam co jeść, zupełnie nic mi nie smakuje i na nic nie mam ochoty. Aż trochę się obawiam, bo w sumie to jem mniej niż przed ciążą.
 
reklama
Agacina, ja nie mam żadnych zachcianek, po prostu jem co mi wpadnie w ręcę :baffled: ciągle jestem głodna. Rano zjadłam śniadanie, dopijam kawę (inkę z mlekiem ;-)) i już myslę co zjeść :szok: normalnie szok :szok:
 

Podobne tematy

Do góry