reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

reklama
wrrr skasowałam sobie posta:wściekła/y:

Dzieki za rady:tak:wezmę przykład z Frotki i zapakuję doniczki w folię:-pciekawe co mała na to.

Lileczko bizneswomen jak nic:-) super!

Wiolinko ale macie fajnie z domem:tak:a Gabi śliczna:tak:

reszta jutro bo juz nie widze na oczy
 
PS. Mad, a nie wysłałaś przypadkiem na stary adres? Bo skoro dostaję powiadomienia, to i zwykły mailik powinien dojść.


kurczę, nie wiem.:baffled:
skopiowałam ze zbiorczej listy wysyłkowej, więc byłam pewna, że jest ok.

i to nie był zwykły mejlik. to był pełen najlepszych fluidków "ekstraordynaryjny mejlik urodzinowy". :D :D
 
Mad, współczuję, ale Oli to na pewno minie. Myślę, że siostra ma rację... Pomyśl sobie, że to Twoje Genialne Dziecko właśnie się pięknie rozwija :-p;-) i dlatego mu trudno zasnąć, bo strasznie dużo wiedzy przyswaja w dzień :-D Spróbuj tak przez kilka dni, mam nadzieję, że samo się ułoży. Bo godzinne zasypianie dziecka chyba każdego by wymęczyło... Cieszę się, że my od początku nie siedzieliśmy z Agą i z Gabi też nie siedzę. To był bardzo dobry ruch :tak:
Aletko, ja zawsze wiedziałam, że masz złote dziecko :tak::-D Samo mówi, że chce spać... No super! :-D:-)
Mondzi, Aga u nas nie jeździ wózkiem, bo nie ma po co, tu bawimy się w ogródku albo idziemy do lasu (100m). Natomiast jak Aga jest u Babci (Mamy Adama), to tam mają spacerówkę, do takich właśnie celów, jak Wy używacie. Na rynek jest na pewno ze 20min, do cioci i 4roletniej Izy (Najlepszej Kumpeli Do Zabaw:-D) 25min... To po prostu czysta wygoda. A wózka nawet nie kupowałam, bo dostaliśmy po wyżej wspomnianej Izie.
Rita, mi się wydaje, że te nasze starsze dzieci nawet nie tyle same z siebie dorastają, co to my je tak traktujemy, chcemy, żeby takie były :tak::-D
Mad, gratuluję Ci tak zdolnej córy!!! No no no!!!:-D:tak: Niedługo to ona Ci będzie czytać na dobranoc :tak::-D;-):-) My na razie znamy tylko A i O.
Mag, no u nas też często to SAMA. I źle to, i dobrze... Najgorzej, jak się człowiekowi spieszy...
Magdulku, ja bym kazała młodej sprzątać po tych doniczkach i dopilnowałabym, aby nie było to dla niej zbytnią przyjemnością :wściekła/y::baffled::baffled:

STO LAT DLA AMELKI! BĄDŹ ZAWSZE OCZKIEM W GŁOWIE MAMUSI :-p
Szkrabik, co tam u Was?

Oj, Agast, trzymam kciuki, aby Hani ten wieczorny rytuał się skrócił... U nas też czasem jest tak, że Aga zasypia z pół godziny i np. robi siku, kupę, pije, etc. Na szczęście niezbyt często się to zdarza.
Naya, o matko, jeszcze 10lat :szok: Trzymam kciuki, żeby to było szybciej!!!
Minko, gratki dla dzielnej i dobrze ułożonej Wiki! Mam nadzieję, że jutro pójdzie Wam równie dobrze! I jaka strojnisia :-)
Martek, dziękuję :-)
Lila, powodzenia w przedsięwzięciu!
Aletko, gratki dla dzielnej córy! I dla Ciebie, że poszłaś domku :-D A Gabi wciąż mnie zadziwia. Ledwo zaczęła raczkowanie, siadanie, teraz wstawanie...

Dzięki, dziewczyny, cieszę się, że nasz plac budowy Wam się podoba :-D Jeszcze Wam się zdąży znudzić :-p Mad, masz rację. Pod wieloma względami mieszkanie z rodzicami to super rozwiązanie, zwłaszcza jeśli jest tak, jak u nas, że moja mama nie pracuje i może siedzieć z dziewczynami.

No dobra. Miałam o 23 leżeć w łóżku. O 6 wstaję, jeszcze nocne karmienia... Padam z nóg! Dobranoc!
 
Lila, fajne pomysły masz, rozwijaj je! Ja jeszcze nie zastanawiałam sienad kwestia złobka/przedszkola, ale jak w wolnej chwili cos wymyslę, to napiszę ;-)

Minko, gratuluję dzielnej córeczce i mamie! I Wam, Aletko też! :tak:

Mondzi, Piotrek wózka juz nie używa od odawna. Wiosna i lato to było uzywanie w zasadzie niemal tylko na basen i na jakieś wyjatkowo uciażliwe zakupy, żeby siedział na miejscu i nie macał wszystkiego na straganach ;-) Ale mam wrazenie, ze moje dziecko, nie chwalac sie, jest wyjątkowo dzielnym piechurem. Ostatnio poszliśmy na spacer, który polegał cały czas na chodzeniu (nawet nie było placu zabaw itp.) i moje dziecko maszerowało ponad 3 godziny :szok:. Nawet wtedy, kiedy namawiałam go, zę możemy wrócić do domu autobusem, jesli bola go nózki twierdził, ze chce iść pieszo. Co więcej, mnie po powrocie do domu nogi w d... wchodziły a jego rozpierała energia :-D

Naya
, Wasza walka jest niesmowita i wierzę, że niebawem bedzie wygrana. Często o Was myslimy i prosimy o jakieś zdjęcia :tak:

Paula, śliczne zdjecia, niesamowicie Szymek wydoroślał. U nas w miarę ok, choc niestety Tosia właśnie bierze pierwszy w zyciu antybiotyk :-( Poszłam do lekarki, zdawało sie, z katarem, a okazało sie, ze infekcja zeszłą w dół i usłyszałam, ze gdybym przyszła dzien później pewnie byłoby zapalenie płuc :no:

Frotko, do Asi wysyłałam sms-a dzis, ale nie dopisała. W poniedziałek pisała, ze mają duzo badan za i przed sobą i ze wyniki prześwietlenia płuc nie do końca dobre, bo jakies zmiany, ale co konkretnie, to nie wiem.

Wiolinko, cieszę sie, ze pierwszy dzien w pracy ok no i gratuluję rozpoczęcia budowy!!! My w przyszłym tygodniu robimy piony i tynkujemy :-D A Gabi niesamowita wprost! :shocked2:

Odpadam, dobranoc
 
wiolinko, piękna ta Wasza budowa!!! Już widzę w wyobraźni, że dom będzie piękny!!! Gratulacje!!!

Widze, że mamy tu dzielne Dziewczyny na wątku :tak:
Myślę, że Mary by nie odbiegała od nich. Ona jest bardzo samodzielna i otwarta (czasem aż za bardzo) na innych ludzi.

Naya, buźka wielka dla Was!!!
Lila, nie wypowiadam się tutaj. Spróbuję wieczorem na Noworodku.
 
Dzisiejsze wieści od Evik:
Paprze mi sie rana po cięciu, każą mi leżeć, na co absolutnie nie mogę sobie pozwolić bo nie mam dziecka przy sobie. Na dodatek co mały zje z trudem, to zwraca. Już nas stąd chyba nigdy nie wypiszą. Wiem, ze to żadne problemy w stosunku do tego, co już przeżyliśmy, ale łapie doła za dołem. Kiedy to sie skończy?!

Trzeba dale mocno zaciskać kciuki!!!
 
Biedna Evik. Ściskam kciuki cały czas.

Megan, to dobrze, że zdążyłyście przed zapaleniem płuc! Zdrówka dla Tosi. I dzięki za wiadomośc od Asi, mam nadzieję, że te nie do końca dobre wyniki okażą się w sumie nie najgorsze.

Aletko, dzielna jesteś. Ja już widzę siebie siedzącą w szatni ;) Jakoś tak szybko mi to dziecko urosło, zupełnie nie wiem, kiedy...
 
reklama
Do góry