reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Agast - doczytalam,ze nie jest ciekawie, bidulka mala!!Buziaczki dla Hani!!I wiem o jakim palczu piszesz,kiedy zabawka czy gryzak urazi w dziaselko :(
Evik - bardzo fajne zdjatka!!!
Asiu - gratuluje lozeczkowego zasypiania!!
Paulo - no widzisz jak sobie Szymek radzi ;D
Szkrabiku - ja pamietam takie chore sny, odganiam je od Ciebie!!
Frotko - tez tak czytalam i mam to samo,jak juz stanie na nogach,bo sie po mnie wdrapie,albo jak,to nie poloze za nic ::)
Natko - przytulam!!
MamoMisi - ee tam,a ja Ci zloze zyczenia i tak ;D Wszystkiego NAJ!!Moja mama nagminnie robi paputki dla Mikiego i te mu zakladam jak zimno, ale to paputki z welny,jak drugie skarpetki :)
Anka - ja widzialam dzisiaj w tesco takie telewizorki,za 9,99. Hmmm nie sadzilam,ze takie rzeczy moga zainteresowac nasze Szkraby :)

Dobranoc
 
reklama
Szkrabiku - bardzo bym chciała mieć drugiego dzidziusia. Niestety awansowałam w pracy i chcę się sprawdzić, czy dam radę na nowym stanowisku. Jak tylko minie trochę czasu to zaczynamy starania na całego. Może jeszcze kilka miesięcy....

Mamomisi - niewątpię, że wprawione z Was kucharki. Boję się, że trudno mi będzie wszystko pogodzić, powroty pracy, gotowanie. A gdzie czas dla Maciusia. Już teraz mam wyrzuty sumienia, że nie mam w tygodniu dla niego czasu.
Maciuś generalnie jest alergikiem. Nie je wcale nabiału, owoców cytrusowych i pestkowych (nawet soczków z nich nie pija bo go uczulają. A teraz jeszcze podejrzenie o pietruszkę i selera.

 
Natko - pewnie, że nie jest łatwo, szczególnie jak się pracuje.I ja też z tych rozdartych pomiędzy pracą ( a raczej na razie jej brakiem) a pragnieniem drugiego dzidziusia. Ech takie czasy nastały. A zupki możesz sobie na kilka dni gotować. Na pewno dasz radę!A co do alergii to wiem jakie to ustrojstwo.Znajomej syneczek ma i są zupełnie bezradni. Ona już nic nie je, tylko przysłowiowy "chleb i wodę" a mały tylko ziemniaka i marcheweczkę a i tak cały czas wysypka powraca. Z ukochanym kotkiem musieli się już pożegnać, ale i tak na razie nie wiedzą, na co Maluszek ma uczulenie. Ostatnio poszli już nawet do jakiegoś homeopaty, nie wiem jeszcze, co im powiedział. Tak, że przytulam tym mocniej! I życzę, żeby Maciuś jak najszybciej z alergii wyrósł!!!
Lila - dzięki za życzenia. Wyjdzie na to, że ich od Was "wychciewam" ;) a ja sę zastanawiam, czy nosimy z Frotką to samo imię. Pewnie tak, choć ja nie wiem jak Frotka ma na imię, bo ja "zapóźniona" na forum jestem...

I czy to aby nie ja mówiłam już dobranoc?
Zmykam, bo już się mężol śmieje, że tak stukam i stukam...Dobrze, że On teraz Sapkowskiego czyta na kanapie, to sobie trochę ponadrabiałam babyboomka ;)
 
Agast nie wiem( nie doczytałam :-[ ) ale czy podajesz Hani na ząbkowanie coś przeciwbólowego ?
Czopki homeopatyczne Vibrucol można zastosować.Właśnie niedawno czytałam ulotkę.

Szkrabiku dbaj o siebie .I same pozytywne myśli niech Ci krążą po głowie.Co by sny były tylko piekne i kolorowe.Niet horrorów.

Solenizant(k)om życzę WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!

Natko moja córcia też alergiczna trochę.Więc też w te składy zupek patrzę.No i tych pietruszek i selerków w słoiczkach pełno.
Ale ugotowanie własnych uwierz mi nie zajmie Ci dużo czasu.No i można większą ilość na kilka dni.
Tylko uważaj na piekne warzywka.Moja córcia jakiś czas temu była obsypana po marchwii zakupionej na bazarku-zbyt sztucznie pędzona,pestycydy itp,teraz znów spróbowałam(minęło 3 tyg) i już lepiej,moze jeść.
Luknij na przepisy które Paula tu wstawiała.Są ekstra.Przede wszystkim proporcje są ok,więc jedzonko wychodzi smaczne.

Asiu wspólczuję Ci tej teściowej.Moja też nielepsza,ale chociaż mieszkamy o osiedle od siebie dalej.Dziś już nie mam weny żeby o niej pisać,ale też po jej występach miałam przypływy goryczy jak można takim być :mad: .ALe Trzeba optymistycznie patrzeć w przyszłość....

no i dobranoc wszystkim,spadam do mojej panny 8)
 
Asiu gratuluje samodzielnego zasypianaia w łóżeczku i trochę zazdroszcze, bo wszelkie moje próby położenia Gosi we własnym łóżeczku kończą się niepowodzeniem, a usypiamy ciagle na cycu.

Agast współczuje Hani ząbkowania, nacierpi sie bidulka, u nas Vibrucol nie skutkowal ani żadne żele, ale zauwazyłam, że kiedy Gosia zabkowała ostatnio -wyszły jej jedynki górne , dwójki górne i dwójki dolne naraz-to sprzegło się to wszysto z gorączka trzydniową. A że na zbicie temperatury dostawała Panadol w syropie lub czopki z Paracetamolu, to te leki przeciwbólowe sprawiały,że bardzo ładnie spała i tak nie cierpiała. Moja ciocia jest pediatrą neonatologiem i powiedziała mi, że w sytuacji bardzo bolesnego ząbkowania można podać jednorazowo panadol lub apap dla dzieci, ale nie wolno tego nadużywać. Wczesniej, jak Gosia miała 4 msc i ja wróciłam do pracy to te pierwsze dwa dolne ząbki wspominam koszmarnie, płacz, budzenie się w nocy co 15-20 min, noszenie na rękach, dziecko marudne cały dzień, gdyym wtedy wiedziała, że można dac Gosi cos przeciwbólowego-a lekarze niechetnie o tym mówią- to napewno bym dała, nie ze względu na fakt, żeby mieć świety spokój, tylko żeby mała nie cierpiała.

Wczoraj gotowałam wieczorem Gosi zupkę ze słodkiej kukurydzy.  Głupia zupka niby, ale zajęła mi pół wieczora. bo kupiłam sobie w sklepie ze zdrowa żywnościa kukurydze w słoiku z gospodarstwa ekologicznego, niby w zalewie, ale jakas twarda była. Więc gotowałam ja 1,5 h, potem zmiksowała, ale ta cholera ciagle miała te twarde łupinki, więc nic innego mi nie pozostałao tylko tą przemielona kukurydze przetrzeć przez metalowe sitko. O matko, tarłam i tarłam, przetarłam połowe bo po godzinie ręka mnie bolała, dopiero to co przetarłam zmiksowałam z rosołem drobiowym z marchewka, pietruszka i selerem. ciekawe czy moje szczęście zechce ja zjeść ;)
Ostatnio zostawiam Gosi oprócz mojego mleka sciagnietego w pracy, kaszki i deserka, mniej więcej pół litra zupki i Gosia potrafi ja całą zjeść na jeden raz, noramlnie pochłaniacz.
 
mamoGosi, Coletto- dawałam Hance i panadol i viburcol i pomaga na pół godziny i potem znowu jest to samo ::)

Ale wbrew moim przewidywaniom nocka dzisiaj byla całkiem całkiem ;) Tylko 2 pobudki z tego jedna zanim położyłam sie spac a druga o 3 i spanie do 7 ;D

A mam pytanie czy dziecko któejs z Was ma mokry kaszel tylko rano?? Moja Hanka tak nma juz od kilku dni. Bardzo mokry kaszel przez jakies 30 minut po przebudzeniu a potem przez cały dzien nic. Dzwoniłam do naszego pediatry i powiedzial ze to napewno od kaloryferó bo nie ma ani kataru ani gorączki... Troche sie jednak tym martwie... Powiedzial tez zeby nie dawac zadnych syropów bo sie zakaszle na smierc i jak kaszel jest mokry to nie trzeba syropu ::) No i jeszcze słyszałam jeszcze jedną opinie znajomej pani pediatry ze podczas zabkowania wydziela sie wiecej flegmy i dlatego moze byc ten kaszel :mad:
 
agast u mnie są również kaloryfery,i Wiki nie ma żadnego kaszlu. Ale może każde dziecko reaguje inaczej.No nie wiem.ale nie słyszałam jeszcze oczymś takim! No i gratuluje fajnej nocki :) Ząbkowanie boli tylko na początku,puzniej jest już ok :) Wikusia tak samo na początku zanim przebił się jej ząbek dała mi niezle w kość! Ale teraz ajk ząbek sobie rosnie,to jest ok :)
 
reklama
Witam,
Zyczonka dla Haneczki Agast z okazji miesiecznicy!!!

Agast - ciesze sie,ze nocka oki, a mokrego kaszlu moj Miko nie ma ::)
Czarnulko - slicznie dziekujemy :)

Otwieralam sok i nie pstryknal przy otwieraniu ::) Chyba ::) I co podac Mikiemu czy sobie odpuscic??
 
Do góry