reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Juciu Julek wygląda bosko!! Jak on szybciutko rośnie :D

Aletko Super ze wstawiłaś ten link na temat ząbków :D bardzo mo sie przydał! Dziękuje ci bardzo!!!

A mnie strasznie duszno i słabo :( Od wczoraj czuje się dosłownie koszmarnie :( wczoraj nawet z Wiki nie byłam na spacerku,bo bałam się że zasłabne gdzies na ulicy :( Dzisiaj jest odrobinke lepiej,ale właśnie zaczyna mnie strasznie boleć głowa :(
Ale na szczęście dzisiaj wrucił mój małż i będe miała więcej luzu dla siebie ;D
 
reklama
Hej

Ooooo ale dużo odpowiedzi widziałam na moje pytania. Bardzo jeszcze raz za nie dziekuję i pocieszam się, że mimo iz większosć czerwcowych dzieci jest juz tak samodzielna to są i takie, które potrzebują jeszcze pomocy swoich mam ;)

Fluor - w poniedziałek własnie sie o niego pytałam będąc u lekarza. Otrzymałam odpowiedz, ze od pewnego czasu nie podaje sie go dzieciom w Polsce ale dlaczego to kurka nie jestem Wam w stanie powiedzieć bo mi jakoś ta informacja z głowy szybko wyleciała ::)
Co do orłow to rzeczywiście byki sie zdarzają i muszę się przyznać, że odkąd czytam forum mam coraz wieksze problemy z ortografią. Czesto sie też zastanawiam co i jak napisać ;) No i robie też coraz więcej błedów ::) Mam jednka nadzieję, ze jestem w miarę rozumiana. Jak nie to proszę mnie szturchnąć ;)
Co do odchodzenia z forum - to każdy ma do tego prawo i nikogo nie zmusimy by z nami pisywał. Muszę jednak napisać i mam nadzieję, że nie będzie kolejnego halo, ze troszkę zdziwiło mnie to, ze jesli rozpoczyna sie temat i nie uzyskuje się takich jakby sie chciało odpowiedzi bądź ma sie swiadomość,ze sie podniosło swoim tematem temperaturę na forum (co moim skromnym zdaniem jest od czasu do czasu potrzebne a nawet wskazane) w rezultacie sie z niego ucieka ;). Pisało sie tu dużo o szczerosci i jej braku a jesli sie ją otrzymało to sie nagle okazuje, że tu wcale fajnie nie jest. Troszkę się zakręciłam szczerze mówiac i w sumie teraz już sama nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Czy pisać pitu pitu (a to sie nie podoba) czy pisać szczerze to co sie myśli??? Tylko kurka wtedy tez nie jest super!
Nie mogę też powiedzieć kogo lubię bardziej kogo mniej i to w sumie nie o to tutaj chodzi. Z niektórymi dziewczynami jestem bardziej zżyta a z innymi mniej co nie znaczy,że ich nie lubie. W kazdym razie chciałabym Wam tylko napisać, ze każda z Was wnosi cos w moje zycie. Dzieki Wam dowiaduje sie wielu ciekawych i madrych rzeczy i bardzo Wam za to dziękuję ::)
Pozdro!!!
 
Aletko , ale scenariusz ::)... mrozacy krew w zylach....Powiem wam szczerze , ze ja jakos nie mam "hamulca" i nie patrze z przerazeniem na krew .
Zawsze staram sie pomoc w przypadkach "krytycznych" , ktore u mnie w pracy mialy i maja stale miejsce(długo by o tym pisac...)
Jak moja mama dala Szymkowi kawalek jablka i bida zaczela sie dusic , to potrafilam zareagowac , ale wydaje mi sie ze kazda z nas wiedzialaby co ma robic , lub staralaby sie pomoc swojemu dziecku w momencie jakiegos wypadku..
Jako takiego przeszkolenia w pracy nie przeszlam , a o udzielaniu pierwszej pomocy wiem z lekcji PO.
To tyle...
 
Pięknie dziękujemy za życzenia roczkowe było nam bardzo miło !!!!!!

Ostatnio troche dziwnie jest na forum ja mało pisuje więc sie nie wypowiadam !!! Powiem ,ze  kocham to forum i czytać je zawsze będe  ;) ;) A orłow robie dużo i pisze niebardzo ale to moja słabośc i oki  ;) ;) ale mam dużo innych zalet  :p :p
Wszystkie lasencje gorąco pozdrawiamy .... zdj niedługo zamieścimy !!!!
 
Witam w ostatni przed urlopem dzień pracy :) Ależ mi radośnie :) nawet mimo wysoce prawdopodobnej kontroli wyższej instancji  ;D cóż lepiej żeby trafiła na mnie niż na zastępcę - zleceniowca :)

Paula - dzięki, miło nam obu :) Czy możesz mi wysłać na PW Twój telefon, bo nie wiem czy teraz będę z dostępem do netu - cały czas kombinuję co z tyloma dniami wolnego zrobić :)
Fajnie, że Szymuś pozytywnie - zachwytem a nie jakimiś uczuleniami - reaguje na tyle pysznych nowości. A zęby to faktycznie skarb :) Widzę, że super bawił się w swoim pontonie - że też nie wpadłam na tą alternatywę dla basenika :)
Beatko, Evik - przynależność do klubu nygusów zobowiązuje :) meldujcie zatem o postępach - ja wczoraj odjęłam swoje 'niezbędne' podajniki do butelki z mlekiem i wymusiłam wyciągnięcie majowych "lewych"  ;D
Evik, Minko - wierzę, że to właśnie Was wybiorą !
Annka - nie zaobserwowałam takiej słabościowej reakcji przy wychodzeniu z choroby - wręcz przeciwnie...
Asiu - no nie mów, że "porażka" skoro tak szybko, sprawnie organizacyjnie sobie radzicie z wynikłym problemem ubraniowym. Na pewno Robercik będzie się super prezentował. A Ty? Co ostatecznie z Twoją kreacją? Wstrętna osa !
Natko - no to ktoś wreszcie uratował honor "czerwcówiątek" bo toż wstyd żeby "mała dziewczynka"  ;D ::) przeskoczyła z wagą Waszych dzielnych chłopców. Brawo Maciusiu!
Co do zymafluoru to trafiłam na ten lek i wzbudził moje zainteresowanie. Ponieważ w moim przekonaniu jest wart zachodu spytam przy najbliższej okazji - wizycie kontrolnej z Mają - bo to jeszcze przed nami - o opinię na ten temat mojego dr. Ponieważ dawkowanie uzaleznione jest od stężenia fluoru w wodzie pitnej  - podobno na moim terenie nie jest wprowadzany - dane są jednak stare więc zamierzam to sprawdzić.
Minko - czy dobrze rozumiem że Wiki mówi "siama" bo jeśli tak to muszę się przyznać że to po mama i tata najbardziej przeze mnie oczekiwane słowo w jej podręcznym słowniku. Tożto boskie jest, nie? Brawa dla początków Wielkiego Pójścia o własnych !
Juciu - Julek zmężniał niesamowicie i ta grzmiąca piąstka ! ...  ;D
Coletto - czekamy na ząbki oby szybko i mniej boleśnie...
Nenyah - no niby teoretycznie zasady znam ale jakby przyszło co do czego to 'myślę że wątpię'... niestety...
AnkaW - i ja czekam na zdjątka :)
a propos
Beatusku - śliczności!!! Igorek jest przesłodziak! I super, że Ciebie też zobaczyłam kobieto, bo nie muszę już sobie wyobrażać :) Pozdrówki!
i jeszcze raz
Nenyah - ależ mnie rozbawiłaś!!!! ;D ;D ;D
 
Witam, a ja po prostu odniose sie do postów, jak zwykle o ile jestem w stanie nadrobić.

Nenyah dzieki, ciesze się,z ę ze złobkiem załatwione bo nie lubie na ostatnia godzinę, zwłaszca jak chodzi o opiekę nad dzieckiem. Oby sie zaklimatyzował. Nati w rózu sliczny.

Mongea ciesze się, ze jestescie w domku i wszystko wraca do normy. To najwazniejsze.

Megan przykro mi z powodu tego smutnego dnia. I dzieki za komplementy Igusiowe.

Paula ciesz się, że wypoczłas i znowu wybywasz. Bawcie się dobrze, po fotkach widze, ze tak jest. Szymuś coraz słodszy. I gratki ząbkowe. Fajnie, ze Szymus tak ładnie akceptuje nowości jedzeniowe. Co do sytuacji to coraz mniej mi przykro i mam nadzieję, że z czasem przyzwyczaje się.

Annka Wszystkiego najlepszego dla Igusi z okzaji ukończenia roczku:) chynba spotkanko sie nam kroi, ja oczywiście tez chce. A Bartus moze być osłabiony po chorobie. Powiedz jak wyniki i co lekarz powiedział?

MagW Maja ma super wagę. I widze, ze na urlopik wybywasz, baw się dobrze. Dzieki za komplementa.

Evik trzymam kciuki za pracę. Z tym biciem to u nas sporadycznie, za to zaczęły sie wyginania i płacz jak jest nie po mysli Igusia. Staram się go zajmowac czyms innym z róznym skutkiem.

Frotko musisz absolutnie zaliczyc chodzenie Wojtusiowi, to juz poczatek:) I sprawdx ten licznik, bo to bardzo duzo. Za pól roku mam 900 i to tez nie mało. Moze ktos się Wam podpiął?

Rita fajnie, ze imprezka udana. I powiem Ci, ze to nie Twoja wina absolutnie. Nie daj sobie czegos takiego wmówić. Zauwazyłam, ze wiele dzieci w tych upałach gorzej je. Oby Wojtus znowu zaczął ładnie. Ciekawe co by Mama powiedziała na wage Igusia - 8400?

Junonko pisze sie na spotkanko, a jakże.

MamaMisi mam nadzieję, ze u Ciebie ok. I super, ze to spotkanko wyszło, fajna rzecz. A co do wagi to misia pewnie juz nadrabia, najwazniejsze aby waga szła do przodu i nie stała w miejscu czy spadała. Co innego w chorobie bo to w sumie naturalne. Buziaczki dla Misi. Miłego wypoczynku.

Minko trzymam kciuki aby to miejsce było Twoje własnie.
I gratki dla Wiki za te sprawy nocniczkowe i wstawanie a przede wszystkim pierwsze kroczki.

Aletko udanego wypoczynku

Shirleyka Aleksander ładnie a moze znowu nas zaskoczysz?:)

Beatko Igo nie trzyma sam butli, w ogóle zaczął mi pic dopiero w upały. Natomiast kręci sobie loki za uszami. Ot królewicz. Kanapek wciąz nie je, pluje na odległość. Siada z raczkowania albo inaczej ale nie z pleców.

Coletta fajnie Karolinka sobie z tym Kaka wymysliła. Też zabawiam przy jedzeniu albo odwracam uwage. Nie jest to dobry sposób, wiem ale jedyny u nas skuteczny. Niestety nawet jak mi się to uda to Igo np zwruci. Ręce opadają. Mam nadziję, ze u Karolinki to czasowe tylko.

Naya dobrze kochana, z enapisałaś. ja zawsze z Wami. Przytulam mocno. Ucałuj Nadię.

Biesy Igo nie ma plamek, moze zapytaj. U dorosłych niby niedobór chociaz mąz ma całe życie a on ma rewelacyjne wyniki, chyba,z  etaki niedobór inaczej sie sprawdza. I pisz, pisz.

Mondzi gratki dla chodzącego Tymusia

Mondzi, Magdulku nie znikajcie. Forum jest dla nas wszystkich. No wiec jak bedzie?

Lila na Ciebie tez czekam.

Natka ja Ci powiem o spotkaniu forumowym. Nie wypaliło, moze cos we wrzesniu będzie się działo. Szkoda.Ze stulejka nie martw się za wczasu. Nie musi byc od rzu interwencja chirurgiczna. czasami wystarczy masc prze miesiąc i po sprawie. Tak było u moich dwóch panów.  U nas wynik dodatni posiewu był od bakterii z napletka. jak chcesz to coś jeszce o tym napisze, daj znać. Miłego wypoczynku tymczasem. Co do tego fluoru, to lekarka nie podjeła takich rozumów pomimo, że zebów sztuk 9.


 
Dzieki za gratki wstawania, co do chodzenia, to jeszcze WIki duzo brakuje, boi się puścić tak na maxa ;)

Nenyah Zanim przeczytałam twój post, obejrzałam najpierw zdjęcie i od razu wypatrzyłam róż, Natiemu naprawde w nim do twarzy :)
MagW Hehe, nie, Wiki nie mówi jeszcze "siama" tak sie zniej tylko smiejemy, ze niedługo wszystko będzie: "ja siama"
Beatusku czas chyba zmienic suwaczek, co? ;)
Beatko To, co napisałaś zgadza się z tym, co i ja myslę na temat "burzy" na forum. ;)
 
Hejka!

Dziękuję Wam za wszystkie komplementy zdjęciowe.  :-*

Nenyah no to pięknie Tata Natiego urządził  :laugh:
Na bloga jakoś mi czasu brakło ostatnio i chyba weny, ale jakieś zdjęcia roczkowe wkrótce powinny się pojawić  ;)

MagW pomkneła do Ciebie wiadomość na PW.  :)

Beatko mam bardzo podobne odczucia do Twoich w kwesti odchodzenia z forum.  :(
Też już się zaczełam w tym gubić.

Orty raju, mam nadzieję, że nie robię dużo błędów  ::) Staram się jak mogę.

Natko pierwszy raz przeczytałam o tym leku fluorowym, więc nie pomogę.
Trzymam kciuki by pogoda na wyjeździe dopisała i piękną macie wagę! Szymek jest o jakieś 2,5 kg lżejszy od Maciusia!!!

Pierwsza pomoc. Pamiętam sporo z lekcji PO i myślę, że generalnie wiedziałbym co robić.
Jeśli chodzi o Szymka to reaguję jak automat.
Zresztą zaledwie kilkanaście minut temu mi się dusił...
Znalazł na podłodze kawałek taśmy izolacyjnej i przykleiła mu się do gardła. Najadłam się strachu nie powiem, ale jak zobaczyłam, że nie może oddychać to odruchowo chwyciłam go położyłam na kolanach brzuszkiem do dołu i klepałam po pleckach dłonią złożoną w łódeczkę, aż zwymiotował tym kawałkiem taśmy. Bida mała...

AnkaW dołączam do grona niecierpliwie oczekujących zdjęć!

Coletta Szymek odpukać nie przechodzi ząbkowania w drastyczny sposób, tym bardziej współczuję. Problemy z zaśnięciem u nas już były, ale gorączki na szczęście nie.

Minko brawo dla Wiki! Czyli jeszcze trochę czasu i zaczniesz za nią biegać.  :)
40 osób na jedno miejsce to faktycznie nie mało....ale być może to miejsce czeka właśnie na Ciebie.

Biesy przebarwienia na paznokciach o ile się orientuję spowodowane są brakiem niektórych minerałów, ale nie mogę sobie teraz przypomnieć których(chyba krzemu i cynku, ale nie dam sobie ręki uciąć). Nie mieliśmy nigdy, to znaczy Szymek nie miał, a ja nie raz niestety.
Skąd Ci przyszło do głowy, że nie jesteś lubiana??
Buziaki dla Szymka od Szymka i jego mamy.  :-*

Naya hm nie pisałam o tym do tej pory, ale jak już zapytałaś to Szymek ma pod swoim łóżeczkiem pudło, w którym Tomek trzyma swoje skarpetki i majtki i nie raz cały się okłada tymi ciuszkami i zasypia. Zresztą sama zobacz:

skarpetki0la.jpg


W butach najbardziej lubi rozpinać i zapinać rzepy.  :)

Beatusku dziękuję. Też liczę na miły odpoczynek.  :)
Wbrew pozorom nie wszystko do tej pory spotykało się ze zrozumieniem Szymka. Rzodkiewkę na przykład z obrzydzeniem wypluł, tak samo jajecznicę, ale omletem z mojego telarza już się zajadał ze smakiem  ::)
Nie wiem od czego to zależy.


Niestety coraz bardziej odnoszę wrażenie, że coś jest nie tak. Za dużo niedomówień, za dużo tu pretensji, jakichś urazów chowanych skrzętnie, a teraz znajdujących światło dzienne.
Z tego wszystkiego też się zaczełam gubić w tym co jest słuszne.
Czy słodzenie i "pitu, pitu"?
czy pisanie całej prawdy bez względu na to czy kogoś tym urażę?
Czy da się wyśrodkować? Czy mogę pisać to co uważam by nikt nie poczuł się urażony, niezrozumiany?

Ja po forum oczekuję odskoczni od codziennych problemów, których mam wystarczająco dużo, miłej rozmowy z ludźmi posiadającymi dzieci tak samo jak ja, życzliwymi, czasem rady, czasem pocieszenia. A czasem chcę po prostu poplotkować.
Każdy ma inny charakter, inny styl, inną wrażliwość. Każdego należy szanować i akceptować takim jakim jest.
Tyle chciałam jeszcze napisać. Już mam dość tego tematu.

Jutro znowu wyjeżdżamy na działeczkę do teściów. To chyba dobrze bo się zdystansuję.

No i muszę kończyć bo Szymek się obudził. Zaraz idziemy do kontroli po rehabilitacyjnej. Modlę się by wszystko było w porządku i boję jak zwykle... ::)
 
reklama
Paula Hehe, ale Szymek sie poobkładał slipkami taty ;D Świtne zdjęcie ;D
My tez dzis mamy wizyte u reh. nowej, też jestem w nerwach co powie ::)
Ale ci zazdroszczę wypadu, my ze względu na brak urlopu małża nigdzie w tym roku chyba nie pojedziemy nawet na 2 dni, echhhhhh.
 
Do góry