reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Hej,

co prawda do Mag to ja się nie umywam, niemniej mam chwilę i pozwolę sobie wykorzystać ją na skrobnięcie.

Bardzo ładne foteczki (Tymusiek przesłodki), przeczytałam też wszystko. I wrzucę co u nas.

Jutro jadę z Tymkiem do AM. Właśnie nas pakuję. Tymek będzie miał wycięty trzeci migdał, podcięte 2 pozostałe i nakłutą błonę, żeby wyleciał płyn, który Mu blokuje uszy i powoduje niedosłuch. Jutro mamy się stawić, a w piątek ma być zabieg.

Natomiast Amelka została dzisiaj oficjalnie pasowana na przedszkolaka. Wiecie co, ja jednak całkiem różne dzieci mam. Tymek mi w zeszłym roku istny cyrk na pasowaniu urządził, a Amelka grzecznie siedziała, machała mi i jeszcze mnie wrobiła w zabawę pt. "zagadka" (aż się wyrywała, żeby podejść i wylosować): pani prosi do siebie dziecko, dziecko losuje karteczkę z zagadką, a mamusia musi odpowiedzieć. Moja zagadka brzmiała: "co to za postać z bajek, która z miotłą się nie rozstaje" hehe.

Natka z kolei muszę pokazać u nefrologa, żeby sprawdzić, jak się czuje nereczka i czy musimy zrobić sprawdzającą scyntygrafię.

Na studiach został mi jeszcze 1 egzamin (we wtorek) i jeśli go zaliczę (a zakładam, że tak), to nie będę miała żadnych powtórek. Zupełnie nie wiem jak to się stało, bo jakoś nie daję rady z tym wszystkim. Chyba ktoś tam u góry nade mną czuwa.

Spadam, kobietki, i pozdrawiam Was wszystkie. Uściskajcie dzieciaczki. Pa.
 
reklama
jezem jezem ;-)
Szkrabiku - jak po zabiegu? Jak Tymek go przeszedł? Wszystko ok?
Gratuluję przebojowej sesji!
Rito - a Twoja Julka?
Beatusku - trzymam kciuki za dobre wyniki Igusia.
Beatko - mam nadzieję, że sanatorium obojgu z Was dobrze zrobi.Kiedy miałoby to być?
rację ma Mad "czapki z głów" przed Wami i Waszymi dzielnymi zuchami!
Agast - moje serdeczne gratulacje!!

A skoro doszło już do tak nadzwyczajnej sytuacji, że MAM CZAS :tak:pozwolę sobie powiedzieć co u nas w fotograficzny sposób (pewnie chcąc podziękować m.in. easy za chwile wzruszeń, które mi swoimi fotami funduje)

Maj jest nadal kotem. Wszystko wskazuje na to, że zaczyna zarażać młodsze pokolenie...
pict1959.jpg

które w wolnych chwilach odmawiając koronkę do miłosierdzia...
pict1958.jpg

z dumą prezentuje wściekle ostre kły, którymi hojnie ;-) (w ilości 4) obdarzyła je natura
dscf7538.jpg

z warzyw Maja uznaje wyłącznie marchewki...najlepiej cudze..
dscf7593.jpg

dscf7599.jpg


dscf7620.jpg

złapała rockowego bakcyla...
pict1712.jpg

i z powodzeniem obstawia lokalne imprezy...
pict1714.jpg

jednocześnie jest rockersem...
image129f.jpg

dzielnym pacjentem...
image135.jpg

i klientem :)
image140l.jpg



Poza tym Maja niestety choruje na potęgę. W październiku była w przedszkolu 3 dni. Obecnie wyczołgujemy się z zapalenia oskrzeli. W poniedziałek jesteśmy umówieni na testy skórne u allergolog i pulmonolog w jednym.Choć sama stwierdza, że 6 infekcji w roku jest rutynowym zachowaniem organizmu wyjętego spod klosza w czasie inicjacji przedszkolnych, testy zostały zlecone. Zobaczymy.
Lilianka zaliczyła we wrześniu zapalenie krtani i 3 antybiotyk. Tym razem cudem pozostaje zdrowa...tfu tfu...
Obie są świetne i wnoszą w me życie mnóstwo radości :-D
Maja rysując motyla:
" korpus, głowa, oko, oko, buzia, a nos NIE! O, nie! TAKA GŁUPIA TO JA JUŻ NIE JESTEM!!!":-D
 
Ostatnia edycja:
Mag dziewczyny przesłodkie :-). Cały czas wracam i ogladam fotki, zauroczyły mnie ;-). Obstawiasz, że co testy wykażą?

Szkrabiku i jak? Mały już zapomniał o zabiegu?

Nas od kilku tyg męczy kaszel, osłuchowo ok, kataru brak, gorączki brak. Kilka razy na dobe pokaszlemy i to wsio. Noce bez kaszlu. Nie wiem jak z tym walczyć?! syropy raczej nie pomagają. Dzieci mimo kaszlu chodzą do przedszkola.
 
MagW - jestem pod wrażeniem dlugości włosów Mai.Fotki bombowe:tak:. Lilianka śliczniutka, ehh kiedy ten moj mały szogun był taki mały :sorry:Czy to już tegoroczny snieg:szok:? zdróweczka kochane

Evik - u nas niemalze identycznie dzieci kaszlące mam ale żadnych innych dolegliwości wieć do żłobka i przedszkola posyłam.

Szkrabikowski - jak zdróweczko Tymcia?doszedł do siebie po zabiegu?
 
Szkrabiku I jak Tymek?
Wiki chyba też czeka wycinanie migdała, ale najwcześniej po nowym roku.
Mag Cudne masz córcie!:-) Ale Lilianka już duża dziewczynka!:-)
Oby Maja więcej nie chorowała.
Evik Nie wiem co na ten suchy kaszel, może trzeba by nawilżyc powietrze w mieszkaniu? U nas zaczęli grzać i momentalnie daje się to odczuć, chcemy kupic nawet nawilżacz powietrza, głównie ze względu na Wikusię.
 
Witam kobietki.

Muszę zacząć od komentarza zdjęć wstawionych przez Mag. No po prostu jestem totalnie zauroczona. Maja po pierwsze ma niesamowicie długie włosy (zdjęcia z perkusją aż pachną rockiem :) ), jest super dzielna u dentysty i jest prześliczną zjadaczką marchewkowych nosów. A Lilianka piękna po prostu ,ma taką słodycz w tych swoich polikach a do tego ta jej grzywka. No powiem wprost: masz przeurocze córki.

A u nas tak: Wojtek juz smarków się pozbył, Julce jeszcze trochę się ciągną ale najważniejsze, że ominie ją gastroskopia. Mamy niestety znowu dietę bezmelczną i nutramigen a za pół roku kontrola u alergologa.

Evik - hymm taki suchy kaszel faktycznie może być od ogrzewania ale może tez jakieś tło alergiczne. Tyle mi do głowy przyszło.

Zawadko - a co u Ciebie, jak już wpadasz to się podziel newsami.

Agast - co tam u ciężarnej słychać?
 
Rita, Minka to nie jest suchy kaszel ;-), powiedziałabym ze raczej mokry. Ale występuje taka suchosć w gardle i drapanie. Zanlazłam, ze przy zapaleniu krtani jest suchość w gardle i uporczywy kaszel w nocy. Ale u nas noce spokojne. Moze powinnam wymaz sobie zrobić, żeby dzieci nie meczyć, mamy raczej to samo.
 
Ostatnia edycja:
Rita - ufff dobrze, że Julcik nie będzie musiał przechodzić tego mało miłego badania.

Evik - u nas kaszel sie nasila wiec dzis wizyta u lekarza nas czeka i pewnie zostawie ich kilka dni w domu.

u nas leci dzień za dniem a teraz jeszcze szybciej bo wróciłam do pracy. Roberto chodzi do przedszkola dzielnie, Agatka jest w zlobku z czego sie bardzo cieszę.Radzi sobie tam dobrze.Jest zupełnie inna do brata. Coraz częsciej się razem bawią i wtedy jest sielanka ale sa też chwile kiedy R ja odpyc, wygania z pokoju ale Agata nei jest dłużna i przy najbliższej okazji mu oddaje w formie ugryzienia, popchniecia itp itd. Ale tak tylko robi z bratem innych dzieci nie rusza.
 
hej

szkrabiku halo,halo jak Tymek? Mam nadzieję, że wsio ok.
mag świetne zdjęcia, też jestem pod wrażeniem długości włosów Majki. Lilianka boska i te jej dwa ząbki na dole:-) jesli chodzi o sanatorium to o terminie nic nie wiem. Niby na oficjalnej stronie nfz napisane jest, że za terminem czeka się 6 mscy (o ile nas nie odwalą). Dzisiaj będę dzwonić czy mi to skierowanie wypisała bo w zeszłym tygodniu jakoś mi po drodze do niej nie było.
rita dobre wieści przynosisz. Super, że obędzie się bez gastroskopii!!!Trzymam kciuki za szybkie pozbycie się problemu smarkowego u Julki i oby dieta przyniosła spodziewane efekty.

Wczoraj w końcu dotarłam do laboratorium, zrobiłam M. wymaz z gardła i nosa (oczywiście prywatnie). Co się nalatałam to moje, bo oczywiście pielegniarka nie chciała pobrać wymazu bo M.należy obok do dziecięcego a w dziecięcym też kiwały nosem bo powinna ta w przychodni obok. Ehhh spierniczyłam i jedną i drugą :wściekła/y:. Wymaz który powinien trwać dosłownie chwilę zabrał mi przeszło godzinę. Ubieranie,rozbieranie i latanie po pietrach i dwóch przychodniach.
Byłam też u pulmonologa, trochę pozmieniała mu godz.podawania lekow.
Ale co ja chciałam.... CHODZI O KASZEL
M. ma ataki kaszlu, przeważnie po przebudzeniu, wieczorem i w nocy. Zaczyna się kaszlem mokrym i przechodzi w suchy. I powiem Wam, że myslałam wręcz przekonana byłam, że wina leży po tronie alergii a tu się okazuje, że ma niedoleczony nieżyt nosa. Ma po prosty niedrożny nos, jakieś w nim fafoły, przez co w nocy sapie i śpi z otwartą buzią. Dostał leki do nosa w spray-u i zobaczymy.
Ale zmierzam do tego, że często kaszel jest wynikiem niedroznego nosa. Dziecko oddycha buzią, dochodzi do wysuszenia i podrażnienia gardła i zaczyna kaszleć.
Piszę to bo może którejś z Was to pomoże.
No i dwa, robiąc mu wymaz z gardła pani pielęgniarka obejrzała gardło i mówi, że jest całe czerwone. Pytam się M. czy go boli, mówi że nie. Na wizycie u pulmonolog mówię jej o tym gardle, sprawdziła rzeczywiście czerwone ale nie przez chorobę tylko przez alergię. Ponoc u alergika jest tak, że gardło może wyglądać nawet jak przy anginie. W rzeczywistości jej nie ma. Odczuwa po prostu swedzenie. No i teraz tak sobie myślę, że nie raz M.nie skarżył się na gardło a miał przepisane leki, antybiotyki itp? Możliwe, że niepotrzebnie. Do tego już nie dojdę ale dobrze, że wiem bo tym razem jak wymyślą mu gardło a go boleć nie będzie to będę wiedziała że bzdury gadają. Szkoda tylko, że pediatra jeszcze nie wpadła na ten pomysł.
No nic rozpisałam się jak chłolera:tak:
pozdrawiam

Agast gdzie Cię wywiało?
 
reklama
Evik no to może zrób ten wymaz:tak:
Rito dobrze, że obyło się bez gastroskopii, nawet sonbie tego badania u takiego maluszka nie wyobrażam:no:
Beatko o lekarzach i ich przeróżnych diagnozach dot. jednej choroby, to się nawet nie wypowiadam.
 
Ostatnia edycja:
Do góry