reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

easy to zależy od ludzi z jakimi się pracuje. Z tego co słyszałam to nasza administracja jest najgorsza pod względem kadry która w niej pracuje. Tzn inaczej. Gdyby "góra" była normalna to by było zupełnie inaczej. A tak jest jak jest. Ludzie się po prostu boją. A że większość już w wieku przedemerytalnym jest to się nie wyłamują tylko cicho pod miotełką siedzą. Dla przykłądu napiszę, że jak u nas w pokoju się z czegoś smiejemy a kieras usłyszy to wpada i nas uspokaja bo za wesołe jesteśmy:szok: Więc wyobraź sobie jak u nas może być. Liczy się ten kto donosi i knuje. Dobrze rządzi się ludźmi, którzy skłóceni są:baffled: itp.....
Oczywiscie plusy tej pracy są. Masz rację praca od 7-15, stałe wynagrodzenie, premia, praca na czas nieokreślony itd. Ale poza tym to potrafią człowieka psychicznie zajechać. Póki u nas "góra" się nie zmieni to tak będzie.
 
reklama
Hej,
wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, szczęścia, miłości, radości wszelakiej i zdrowia, zdrowia moc. :-)

Beatko współczuję "koleżanek" z pracy. Chociaż ubawiłas mnie tymi starszymi 40 i 50, bo mi tu za niecałe 3 miesiące 40 stuknie;-)

Lila slicznie wyglądasz, a Miko wydoroślał, dawno nie widziałam jego fotek :) Marcel, bardzo mi się podoba.

Evik zdrówka

O parkach było. Też parki nie mam, więc gorsza jestem;), ba nawet co niektórzy stwierdzali, że do mnie to dziewczynka by raczej pasowała bo ja niby taka spokojna itp. bla, bla, bla. Ale to jeszcze nic. Teraz to wkurzam się na maksa jak pytają ile Igo ma lat, jak mówię ile i słyszę że "mały", "nieduży", "drobny" albo "a syn znajomych to młodszy ale większy" i jeszcze "no Wy też wysocy nie jesteście" to krew mnie zalewa. Zupełnie jakby nie o dziecku tu była mowa. Ludzie są bardzo podli.

My już po wizycie w CZD. Wizyta w poradni metabolicznej chyba była zbędna z punktu widzenia dr, który nas przyjął. Jego, wyniki Igora nie specjalnie zaniepokoiły. W zasadzie chyba stracilismy czas. Jakies tam badania jeszcze zlecił ale powiedział, ze nie sądzi aby to była jakas choroba metaboliczna. Jak cos wyjdzie dadzą znać, a jesli nie to mamy wizytę 22 marca. Pewnie po to aby ostatecznie z poradnią się pożegnać i przejechać się te 700 km. W sumie to nawet nie wiem czy się cieszyć czy nie. Odpowiedzi wciąż brak, pytań mnóstwo. I tak sobie żyjemy. Mam nadzieję, że niedługo pojedziemy na badania do Poznania, to chyba ostatnia deska ratunku.
 
Beatusku te 40-stki u nas to bliżej 50-tki są;-)No i są to głównie albo bezdzietne małżeństwa albo panny.

Skrobnę coś więcej póxniej
 
No i dostałam antybiotyk :-( siedzę i wyję pół dnia :-(
Sama jestem sobie winna. Cholerna robota. Wzięłam L-4 na 2 tygodnie, trudno jakoś sobie będą musieli poradzić. mam to gdzieś!!!
 
Beatko, nie denerwuj się. Mój gin wychodzi z założenia, że lepszy lek [nawet teoretycznie niedozowlony w ciąży] niż stres i ogolna zła kondycja organizmu spowodowana chorobą. Ja też brałam antybiotyk - na samiusieńkim początku. Właściwie to było dokładnie rok temu :-D
Miałam fatalną grypę, a byłam po teście ciążowym. Poszłam do gina, zamiast do rodzinnej, i on mi zapisał leki - w tym antybiotyk. Nie kazał ulotki czytać :cool2:
 
Beatko tak jak pisze Easy, antybiotykiem się nie przejmuj, ja z Wiki brałam chyba 2 razy, ciągle chorowałam.
A w pracy muszą sobie poradzić i nawet o tym nie myśl:tak:
Beatusku myslę, że to jednak dobra wiadomość - wykluczenie pewnych problemów. Trzymam nieustająco kciuki za trafną diagnozę!
 
Ostatnia edycja:
Beatko- zdrowiej kochana i sie nie denerwuj. Taka pogoda i taka pora roku ze trudno sie uchronic przed chorobą. Bedzie dobrze! Przynajmniej sobie odpoczniesz ;-)

Beatusku- mi sie tam wydaje ze to dobrze ze nie znaleźli zadnej choroby u Igorka:tak: Jakos mam przeczucie ze wszystko dobrze bedzie i ze Igus za jakis czas zrowna sie z rowiesnikami :tak: Musicie w to wierzyc!
 
365 dni wesołych jak uśmiech dziecka,
52 tygodnie w zdrowiu i
12 miesięcy w których spełniają sie wszystkie skrywane marzenia:-)


Beatusku - wytrwałości

Beatko - chyba troszkę Cie rozumię z sytuacja w pracy bo identyczna koleżanka miała w pracy (urząd skarbowy) same stare panny siedziały lub zonate bezdzietne i jak koleżanka zaszła w ciązę to było wielkie oburzenie, na szczęscie nie robiła sobie nic z tego. Antybiotykiem się tak mocno nie stresuj wszystko będzie dobrze i dzidzia bedzie zdrowiuśka:tak: Pracą sie nie przejmuj.

Agast - wow Ty juz niemalże na pólmetku alez to zleciało śliczne zdjęcie w avatarze. Haneczka śliczna pannienka a włoski na zdjęciu wyszłyjakby miała złote:tak:

Lilus - oj nie zdązyłam zobaczyć Twojego brzusia:-( Kochana najważniejsze coby dzieciatko zdrowiutkie było.
Jak czytam o Mikim to jakbym o R czytała. Mój tez straszny buntownik, pyskacz no i gada i pyta od wstania do zaśnięcia.
 
hejka

Bardzo dziękuję za pocieszki:tak:
Troszkę poczytałam w necie i niby antybiotyk z tej grupy nie powoduje wad u płodu. No mam nadzieję, ryzyko zawsze istnieje ale nie mogę myśleć o najgorszym. Za chorobę nikt nie może a bez leków za choinkę bym się nie wyleczyła

Beatusku cały czas trzymam kciuki za prawidłową diagnozę Igorka. Brak stwierdzenia u niego choroby w CZD to dobra wiadomosć aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że na tym etapie każdy by chciał by w koncu stwierdzili cokolwiek (rzecz jasna nic groźnego). Ślę przytulaski dla dzielnej mamy i dzielnego jej synka!
Agast wow widzę już duuży brzuszek. Nie masz wrażenia że w tej ciąży czas strasznie ucieka. Matko w I ciąży wszystko mi się dłużyło a teraz tak mi to leci że w szoku jestem.
I pytanko mam, w którym byłaś tyg. jak lekarz powiedział Ci o płci dziecka. Pamiętam że to dość wcześnie było.

Oki małż wrócił idę na cjakiegoś filma
Resztę pozdrawiam
 
reklama
Beatko- no faktycznie tak szybko leci ze szok! U mnie za tydzien juz połowa!!! A do tego teraz w domu siedze przeciezy juz 3 miesiąc :szok: Co do tej płci to to był chyba 15 tydzien skonczony ale pewnosci nie mam. No i oczywiscie to nie bylo tak na 100%. Teraz 22 stycznia mam usg 4d połówkowe to bedzie juz pewniejsze. No i ruchy czuje wyrazne od jakiegos tygodnia :-)
 
Do góry