reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2009

Hello

TAU-TO mnie zaskoczylas z tym wlascicielem mieszkania:eek: Moze dinozaury jeszcxze nie wyginely:-DSORKI. Moze mu powiedzcie ze slub nie dlugo tylko na razie czekacie na rozwiazanie. W kazdym badz razie powodzenia- zdrowasiek Ci obiecac nie moge ale kciuki bede trzymac.:tak:

CO do porodu rodzinnego to ja powiedzialm mezowi ze chcialabym zeby byl przed - zeby mi plecki masowal a potem jak bedzie sobie zyczyl. Tez nie jestem za tym zeby ich zmuszac. Wiele razem przeszlismy i widzielismy sie w roznych sytuacjach ale to chyba troche tez kwestia patrzenia na to jak bliska osoba ''cierpi''- to piekna chwila ale nie oszukujmy sie ze bedzie zawsze szybko i bezbolesnie. Co do ich wrazliwosci to maja chyba gorzej niz my poniewaz czesto dusza w sobie uczucia co odbija sie na ich zdrowiu plus jeszcze kwestia indywidualna jak kazdy z nich znosi stres. Ja w kazdym badz razie nie bede naciskac wszystko wyjdzie w praniu.
 
reklama
Ja w kazdym badz razie nie bede naciskac wszystko wyjdzie w praniu.

Kluseczka zgadzam się z Tobą nie należy naciskać.
Jak pytam mojego męża czy będzie z mną to odpowiada że "on jest za tradycją a tradycja nakazuje pić jak dziecko na świat przychodzi";-):-D:-D:-D.

Tau bardzo mi przykro, że nic z mieszkanka nie wyszło ale to oznacza że czeka na Was lepsze pod każdym względem :tak:. Także wcale się nie zdziwię jak napiszesz za tydzień, że się przeprowadzasz.
 
Kluseczka zgadzam się z Tobą nie należy naciskać.
Jak pytam mojego męża czy będzie z mną to odpowiada że "on jest za tradycją a tradycja nakazuje pić jak dziecko na świat przychodzi";-):-D:-D:-D.

Alez mnie tym rozbawilas dobre:-D:-D:-D:-D


TAU- nie dziwie wam sie. No my tez pewnie mielibysmy problemy bo mamy tylko cywilny.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kochane ja nikogo nie namawiam do rodzenia samej czy z mezem napisałam jak ja to odczułam i moj M kazdy jest inny ale podwazanie wiezi emocjonalnej jest troche nie na miejscu .... zrobilo mi sie przykro rodzilam z i bez fakt ze z był prawie 14 lat temu wiec tez inaczej sie do tego podchodzilo teraz nie mam zamiaru zmuszac niechce to nie nic na sile ... ja powiedzialam co mialam powiedziec w tym temacie

a teraz przedstawiam wam nową domowniczke jeszcze bez imienia :)

 
a teraz przedstawiam wam nową domowniczke jeszcze bez imienia :)


Agatko, nie chciałam Ci robić przykrości swoją wypowiedzią, co człowiek to opinia ;-), pewne jest, że nie można ich zmuszać bo to byłoby bez sensu.
A psina słodka, ale będziecie mieli zabawę (i obowiązki :-D), aż Wam zazdroszczę. Dzieci to chyba powariowały ze szczęścia?
 
to labrador skrzyzowany z owczarkiem coli ma 11 tyg jest słodziutka dzieciaki kloca sie z kim bedzie spała tzn kto bedzie spał w kuchni w spiworze :)
 
Agata, ja mam taką samą czarnulkę, tylko jest starsza, też ma takie białe skarpetki. Jest przekochana, miała być rasowa ale cos troszke chyba tatusiowie sie pomylili i wyszła czarnula-nowa rasa.Szkoda ze nie umiem wstawiac zdjec bo mam jeszcze sliczne fotki jej szczeniaków.
 
reklama
Agatko psinka śliczniutka , mordeczke ma uroczą taką wsam raz do tulenia.

Widze że dyskusja na temat porodów wrze a ja wam powiem że niechce mież męża przy sobie w tym momęcie a tak wogóle to mam nadzieje ze będzie wtedy w delegacji a ja dam mu znać dopiero jak mały będzie na świecie.
 
Do góry