reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

ja jabym miała czekać do 6 miesiąca, to dziecko umarłoby z głodu. Taki prawie pięciomiesięczniak już ma duży apetyt. Narazie daję po spacerku słoiczek z warzywkami lub owockami, tytle ile Łukasz chce, potem cyc i po kapieli kaszka potem cyc.

ciesze się ze wodniczki wchłonęły się.


elizaem- szybkiego powrotu do zdrówka!!!


lena- piekne nocki,oby tak dalej, fajny mikser- też chcę taki


koriander- uśmiałam się z tej kawy:))


anik- mój Łukasz aż się trzęsie jak widzi moją zwisającą grzywke jak się schylam nad nim, uwielbia targać mnie za włosy,

asencja- masakra jakaś, mam nadzieję ze cos z tym zrobią zeby taka sytuacja nie powtórzyła się

lena Ty też widze słoiczkowa- ja dzisiaj całą szafeczkę zapełniłam słoiczkami, odwiedziłam rossmanna i zaszalałam, ciekawe co mąż na to, mama mówi ze jestem leniwa ale ja poprostu nie mam dostępu do sprawdzonych warzyw a z owocami teraz różnie. No i oczywiście leniwa jestem heheheheh

megida- wielkie gratulacje!!!


u nas wstrętna pogoda ale teśź spaceruje :)))))))

Odnośnie "leniwa" To wczoraj właczyła "kawa czy herbata" i mądra Pani opowiadała co lepsze czy słoiczek czy robione. I spokojnie mamy się nie przejmować tym że ze słoika bo przynajmniej wiemy że produkty są sprawdzane pod względem norm obowiązujacych dla produkcji produktów dla dzieci , że uprawy warzyw , które sa zawarte w słoikach sa pod ścisłym nadzorem i nie ma mowy o pestycydach , modyfikowaniu itp. Padły tam 2 zdania bardzo wazne. Mianowicie że gotowanie dla niemowlat to jest ponad godzina stania przy garach dla 100gram pokarmu a ten czas lepiej zagospodarowac na zabawę z dzieckiem bo stojąc przy garach ktos inny musi się zająć naszym skarbem , a po drugie to właśnie często nie znamy pochodzenia warzyw z których chcemy gotowac naszemu dziecku a gadanie naszych rodziców własnie że lepiej , ze lenistwo to zwykła nagonka i presja która nie należy sie przejmować.:) więc wyszło na to że lepiej słoiczki podawać.

Moja mama po tym programie zadzwoniła do mnie i mówi" Widziałaś na 2 rano program??" Ja mówię "widziałam" a ona " No to możesz używać tych gerberów.." Myslałam że się zesikam ze smiechu:) Pisałam że mi w poniedziałek przywiozła warzywka dla Jasia... :)
 
reklama
zyraffko ja tez sloiczkowa i sie tym nie przejmuje
wiosna bede gotowac jak swieze warzywka beda i Jas zje juz porzadna porcje a nie probowanko

Stella ja tez sie z tym nie zgodze co napisalas, nie uwazam zeby ludzie, ktorzy wyjada z PL nic nie robili zeby zmienic na lepsze, wlasnie czesto po to wyjezdzaja zeby cos zmienic a w PL taka walka o lepsze czesto przypomina walke z wiatrakami czego przyklad tu mamy
kogos ta szyba moglaby zabic a policjant problem widzi w tym ze matka wystawia dziecko na balkon
pewnie ze takie rzeczy tez dzieja sie we Francji, Rumunii i w ogole wszedzie ale nas interesuje to co nasze:)
poza tym tych absurdow rodem z filmow Bareji jest pelno i pewnie jeszcze dlugo beda, dopoki pokolenie ludzi wychowanych w socjalizmie jest w wieku produktywnym
a do tego co napisalas o mlodych ludziach niestety nic nie napisze bo w moim otoczeniu takich osob brak, nikt tak nie mysli

Perfecta ten temat byl ostatnio tez w pytaniu na sniadanie i rzeczywiscie podobno to zdrowo dawac dzieciom papki ze sloikow, wiec juz z czystym sumieniem otwieram kolejne
 
Ostatnia edycja:
Odnośnie "leniwa" To wczoraj właczyła "kawa czy herbata" i mądra Pani opowiadała co lepsze czy słoiczek czy robione. I spokojnie mamy się nie przejmować tym że ze słoika bo przynajmniej wiemy że produkty są sprawdzane pod względem norm obowiązujacych dla produkcji produktów dla dzieci , że uprawy warzyw , które sa zawarte w słoikach sa pod ścisłym nadzorem i nie ma mowy o pestycydach , modyfikowaniu itp. Padły tam 2 zdania bardzo wazne. Mianowicie że gotowanie dla niemowlat to jest ponad godzina stania przy garach dla 100gram pokarmu a ten czas lepiej zagospodarowac na zabawę z dzieckiem bo stojąc przy garach ktos inny musi się zająć naszym skarbem , a po drugie to właśnie często nie znamy pochodzenia warzyw z których chcemy gotowac naszemu dziecku a gadanie naszych rodziców własnie że lepiej , ze lenistwo to zwykła nagonka i presja która nie należy sie przejmować.:) więc wyszło na to że lepiej słoiczki podawać.

Moja mama po tym programie zadzwoniła do mnie i mówi" Widziałaś na 2 rano program??" Ja mówię "widziałam" a ona " No to możesz używać tych gerberów.." Myslałam że się zesikam ze smiechu:) Pisałam że mi w poniedziałek przywiozła warzywka dla Jasia... :)


nie potrafię przetłumaczyć tego mojemu mężowi, nie wiem skąd ale on uważa ze tam napewno sa konserwanty, że napewno nie sa dobre produkty, że kiedyś było głośno ze w słoiczkach były opiłki szkła i co to za kontrole i tak wkółko, ale sam nic nie ugotowałby dziecku://////////
 
nie potrafię przetłumaczyć tego mojemu mężowi, nie wiem skąd ale on uważa ze tam napewno sa konserwanty, że napewno nie sa dobre produkty, że kiedyś było głośno ze w słoiczkach były opiłki szkła i co to za kontrole i tak wkółko, ale sam nic nie ugotowałby dziecku://////////
typowy meski punkt widzenia:-)
siedz babo w garach i gotuj
konserwantow nie ma bo zamykaja tak jak my przetwory na zime a kontroli pelno, za to warzywa na straganie juz nie bardzo kontrolowane
 
typowy meski punkt widzenia:-)
siedz babo w garach i gotuj
konserwantow nie ma bo zamykaja tak jak my przetwory na zime a kontroli pelno, za to warzywa na straganie juz nie bardzo kontrolowane


dokładnie ale mój mąż nie słyszy tych argumentów zakuty łeb :)))))))))))))))))- to tak pieszczotliwie oczywiście hihi
 
Dziewczyny czy któraś tu jeszcze ćwiczy A6W? Agast chyba już skończyłaś? Pytam, żeby się mobilizować, bo mi się coraz mniej chce:no:, choć widzę, że efekty są:tak:, ja na razie mam 26 dni za sobą, a wy?

avena - ja mam kombinezon i cieplejszą kurteczkę, bo na kombinezon jeszcze za wcześnie, a kurtkę akurat

ewela - jak twoja dieta Dukana, zaczęłaś?

Magdalena - super, że po wodniaczkach ani śladu:tak:, niech się tylko jeszcze oczko zaleczy i będzie git:-D; co do gina ja ostatnio miałam pobieraną cytologie i tez za wizytę dałam 200 zl:wściekła/y:

Magda - współczuje nocki:-(

zyrraffka - czyli ze spaniem już lepiej, super:tak:; ja tez słoiczkowa jestem i mi z tym dobrze:-D

Eliza-eM, iziatcz - dużo zdrówka!

koriander
- jednak jest szansa, że się wyśpisz:-D

Asnecja - co za traktowanie:szok::wściekła/y::wściekła/y: ja tez często Maję daje na balkon jak mi się nie chce z 3 piętra wózka tachać, nie popuść im:wściekła/y:

Perfecta
- twój synek to musi być bardzo grzeczny, że ty masz czas na przemeblowania:eek:; a co za biznes wymyśliłaś?

Agi
- super takie prezenty dostawać:-D, za to będą mieli wielka niespodziankę w styczniu:-)

Megida
- gratulacje:-)

kajdusia - super, ze się odezwałaś:tak: to masz mały żłobek w domu :-D
 
Odnośnie "leniwa" To wczoraj właczyła "kawa czy herbata" i mądra Pani opowiadała co lepsze czy słoiczek czy robione. I spokojnie mamy się nie przejmować tym że ze słoika bo przynajmniej wiemy że produkty są sprawdzane pod względem norm obowiązujacych dla produkcji produktów dla dzieci , że uprawy warzyw , które sa zawarte w słoikach sa pod ścisłym nadzorem i nie ma mowy o pestycydach , modyfikowaniu itp. Padły tam 2 zdania bardzo wazne. Mianowicie że gotowanie dla niemowlat to jest ponad godzina stania przy garach dla 100gram pokarmu a ten czas lepiej zagospodarowac na zabawę z dzieckiem bo stojąc przy garach ktos inny musi się zająć naszym skarbem , a po drugie to właśnie często nie znamy pochodzenia warzyw z których chcemy gotowac naszemu dziecku a gadanie naszych rodziców własnie że lepiej , ze lenistwo to zwykła nagonka i presja która nie należy sie przejmować.:) więc wyszło na to że lepiej słoiczki podawać.

Moja mama po tym programie zadzwoniła do mnie i mówi" Widziałaś na 2 rano program??" Ja mówię "widziałam" a ona " No to możesz używać tych gerberów.." Myslałam że się zesikam ze smiechu:) Pisałam że mi w poniedziałek przywiozła warzywka dla Jasia... :)

Ja tez jestem za słoikami;)Fajna mama;)
 
reklama
Do góry