reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2011

Cześć dziewuszki :)
Ja znów padam na twarz - Maja obudziła się o 23 i do 3 nie było spania... płakała, drapała sie po głowie, mało skóry nie zdrapała... nie wiem o co z tym chodzi ale to już którys raz... może jej płyn do kapieli przeszkadza, ale uzywamy hippa alb kilku miesięcy i do tej pory było dobrze, tylko że jak Ja kąpiemy to nie spłukujemy czysta wodą, tylko tą w której się kapie, więc trochę mydlin pewnie zostaje... nie wiem nie rozumeim tego... poza tym nie wiem czy nie ma przeziebionego pęcherza albo jakiegoś innego cholerstwa tam na dole bo przy każdej zmanie pieluszki tak się drapie po cipulindzier że aż mnie boli jak patrzę i nie jest to takei dotykanie-poznawanie ciała jak wcześniej, coś jej tam ewidentnie przeszkadza bo i jak myjemy dupke to się krzywi choć zaczerwienienia żadnego nie widać, siak tez z taka samą cześtotliwościa jka wcześniej, nie cześciej... chyba bez konsultacji lekarskiej się nie obejdzie...
Mnie do tego wszystkiego tragicznie blała głowa od wczorajszego wieczora, przegięłam z klimą w parcy w isamochodzie i aż mnie mdliło od bólu zatok :(
Ostatecznie Maja zasnęła z nami w łóżku i juz została bo każda próba przełożenia do łóżeczka Ja wybudzała, taki lekki sen miała... dobrze że jutro weekend i może odeśpimy choć trochę...
Oj pomarudziłam ale nie wiem co z tym robić jeszcze, może coś doradzicie...

Zołza zdrówka dla Was :* Majki pęcherz załatwiony chyba balkonowym basenem bo nie podłożyłam nic pod spód i siedziała w wodzie na płytkach praktycznie które przykryte basenem się nie nagrzały... a ty idź koneicznie do gina kochana, nie ma na co czekać &&&&

Blusia to Ada leciutka :) ale i Maja ostatnio jakoś schudła mam wrażenie, chyba w czasie tych upałów wypociła jak w saunie. A Twoja mama jak mówi że da radę z Adą to na pewno tak będzie ważne że się nie boi zostac sama z Małą. Udanego wyjazdu życzę :) ja coraz intensywnie myślę o wypadzie do Ikei warszawskiej bo pojawił osiętam sporo fajnych rzeczy i kuszą mnie coraz mnocniej :)

Trasia na chrapanie tez nie znam innego sposbu jak "weź się obróć na bok" czasami z akcenteł łokciowym w bok :p no ale w Twoim stanie takie drastyczne metody raczej nei wskazane :p A na KAszuby kiedy jedziesz? będziesz miała choć chwilę odpoczynku czy jednym ciągiem te wszystkie kursy i egzamin?

Kati wyobraziłam sobie ta scenkę - mama musiała być nieźle blada jak cię zobaczyła :-)

a gdzie jest Doggi?? Mam nadzieję że to nie jakies nowe przeboje z Jej kolanem... bo kiedy miała mieć ta operację???
 
reklama
Madzioolka oj bardzo współczuję, ja na szczeście ostatnio nie narzekam na sen Matiego a bywało różnie, ale teraz śpi raz dziennie 1,5 do 2h (około 13-15) i potem dopiero o 21, zasypia szybko bo jest taki wymeczony, wiec moze warto spróbowac Maje "wymeczyć" zabawą i noc bedzie ok, albo to zupełnie co innego i rzeczywiście coś tam ją boli i przeszkadza i wizyta u lekarza bedzie konieczna...
martadelka ja tez wczesnie chodze na spacery z małym, ale u nas na osiedlu wszyscy wczesnie wstaja wiec chyba nikt mi sie nie dziwi
Aestima, martadelka a my 11 sierpnia mamy wesele u koleżanki mojej ze studiów i Mati bedzie spedzał noc bez nas (czytaj beze mnie), u nas w domu z moją mama albo z moją siostra, ciekawe jak bedzie, jak prześpi całą noc to bedzie bez problemu, ale i tak będe myslec nie to ze obawiam się go zostawic z mama lub siostra (wiem ze dobze by sie nim zajeły) tylko z samego faktu ze bedzie beze mnie, nawet jak gdzies jade a on zostaje z kims na kilka godzin to i tak mysle czy wszystko dobrze, już tak mam :eek:
 
mamo M no nie wiem na ile sie dziwia, na ile po prostu gadają, a ja nie lubie ludzkego, pustego gadania. Staram sie to zlewać i tyle. Fajnie Ci z tym weselichem, my mieliśmy ślub kuzynki 22 czerwca, ale byłam tylko w kościele, wesele odpadłow wiadomych względów (Emilka);-)
 
martadelka my tez mieliśmy wesele 30 czerwca - nie bylismy i 4 sierpnia - nie idziemy z tych samych wzgledów (Mati i brak opieki nad nim bo rodzice i siostra tez byli/beda) wiec idziemy (jak narazie jest taki plan) tylko na to do kolezanki
 
ooo to weselny okres u Was, no ja ogólnie to trochę żałuje, że nie bylismy u kuzynki, kurcze potańcowałabym do "Jesteś szalona' hihi, ale odbijemy to sobie
 
reklama
mamo Matiego Maja jest wymęczona odpowiednio, ubieranie po kapieli odbywa się zazwyczaj juz w płaczu albo przynajmniej w wielkim żalu, ogromnym zmęczeniu i tarciu oczu, zasypia w mig, a potem takie cyrki... chyba lekarz sie kłania, nie ma wyjścia...

To ja się wyłamię - nie znosze wesel :-p:no: dla nas Maja będzie wspaniałą wymówka antyweselną przez kilka najbliższych lat :-)
 
Do góry