justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
masz rację ale są przypadki i przypadki,ja np.pierwszą ciążę poroniłam w 5 tyg,zaraz potem zaszłam w drugą i w 2 miesiącu poleciałam do Włoch,potem jeszcze całą noc jechaliśmy pociągiem,tam było b.gorąco,bardzo i nic się nie stało,a teraz mam Antośka,także to chyba zależy od ciąży-jak ma być silna to będzie i płód przeżyjeWitajcie:-)
.Ale ja chciała się odnieśc do tej podróży samolotem.Wyczytałam gdzieś na jakimś portalu medycznym(jak to znajde postaram sie wrzucić)że podróże samolotowe nie dobrze wprzywaja na wczesny płód.Może taka podróż spowodować ć deformacje a w konsekwencji poronienie.Nie zrozum mnie źle.Ja gdybym tego nie przeczytała,to prawdopodobnie o tą ciąże staralibyśmy sie w tym roku na wakcjach w Tunezji.Mialam na nich akurat dni płodne.Ale pod koniec wakacji dostałam tez potwornego kaszlu prawie mówić nie mogłam,myśle ze to przez klimatyzacje.I tak sobie myśle że cale szczescie ze zaczelam szperac w necie o podrozach i ciazy i wynalazlam taki artykuł.
: