mama MATIEGO
Szczęśliwa żona i mama :)
jestem i ja
rodzice u mnie byli, mama posiedziała z Matim a my z tata na zakupy :-)
no i standardowo prawie nic nie kupiłam a kasy wydałam ze ho ho
martadelka dobre pytanie o koszty przy dwójce dzieci, mnie tez to troche ciekawi ;-)
np. u nas takie koszty to na pewno byłoby mleko i inne jedzenie (kaszki), pampersy, inne rzeczy higieniczne, szczepienia
podejrzewam ze na ubranka, zabawki prawie kasy by nie poszło
moje drugie dziecko w kwestii ubrankowej/zabawkowej bedzie pokrzywdzone
martadelka podejscie twoich tesciów jest przerazajace, Emilka moze byc u nich do zcasu pójscia do szkoły????
chcą dziecko skrzywdzic chyba...
podziwiam cie ze to wytrzymujesz
a u nas sprawa żłobkowa rozwiazana - Mati nie bedzie szedł bo u nas nie ma złobka a jak jest w okolicznym miescie to pierwszeństwo maja dzieci z tego miasta...
traschka oj ta twoja koncówka ciazy to naprawde bardzo nerwowa i wykończajaca, moze w szpitalu troche odsapniesz
co w końcu z siuśkami?
kasiawilde witam w klubie dzieci nie lubiacych myc ząbków
juz chwilami mi brak siły do tego mojego dziecka w tej kwestii, za nic nie da sobie umyc a sam cos tam gmera, ale to przeciez nie mycie, na siłe mu myc nie bede bo bedzie jeszcze gorzej
wczoraj mały sukces, prawie mu umyłam bo przekupiłam go dajac mu moje opaski do włosów
aaaaa o tych pleckach Kubiego to nie wiedziałam...
tak bardzo źle było u rehabilitantki?
damada to dobrze ze czujesz sie w rirlandii dobrze, najgorsze to chyba byc gdzies za granica i tesknić i czuc sie tam źle
wiecej nie pamietam...
rodzice u mnie byli, mama posiedziała z Matim a my z tata na zakupy :-)
no i standardowo prawie nic nie kupiłam a kasy wydałam ze ho ho

martadelka dobre pytanie o koszty przy dwójce dzieci, mnie tez to troche ciekawi ;-)
np. u nas takie koszty to na pewno byłoby mleko i inne jedzenie (kaszki), pampersy, inne rzeczy higieniczne, szczepienia
podejrzewam ze na ubranka, zabawki prawie kasy by nie poszło
moje drugie dziecko w kwestii ubrankowej/zabawkowej bedzie pokrzywdzone

martadelka podejscie twoich tesciów jest przerazajace, Emilka moze byc u nich do zcasu pójscia do szkoły????

podziwiam cie ze to wytrzymujesz
a u nas sprawa żłobkowa rozwiazana - Mati nie bedzie szedł bo u nas nie ma złobka a jak jest w okolicznym miescie to pierwszeństwo maja dzieci z tego miasta...
traschka oj ta twoja koncówka ciazy to naprawde bardzo nerwowa i wykończajaca, moze w szpitalu troche odsapniesz

co w końcu z siuśkami?
kasiawilde witam w klubie dzieci nie lubiacych myc ząbków

juz chwilami mi brak siły do tego mojego dziecka w tej kwestii, za nic nie da sobie umyc a sam cos tam gmera, ale to przeciez nie mycie, na siłe mu myc nie bede bo bedzie jeszcze gorzej
wczoraj mały sukces, prawie mu umyłam bo przekupiłam go dajac mu moje opaski do włosów

aaaaa o tych pleckach Kubiego to nie wiedziałam...
tak bardzo źle było u rehabilitantki?
damada to dobrze ze czujesz sie w rirlandii dobrze, najgorsze to chyba byc gdzies za granica i tesknić i czuc sie tam źle
wiecej nie pamietam...