reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Czerwiec 2011

A to Ty chcesz Jerzyka :-) myślałam, że nie bardzo. A Marcin nie? Bo nie jestem na bieżąco... To jakie są Jego propozycje?
A co do spania, to faktycznie kiepsko w Naszym położeniu, ale Nasze dzieci chcą Nam pokazać, że lepiej teraz nie będzie :p ale i tak mam nadzieję, że się Im poprzestawia...
Mała mi się teraz tak rozpycha w brzuchu... :-) Ciekawe ile już waży, a wizytę mam dopiero 31.01. A Jerzyk ile waży?
 
reklama
Zdaje się, że nie-Jerzyk, to jednak Jerzyk! Tylko jak przekonać Marcina??
Co do dwóch KArolin- wiesz jaka ja jestem, nie?:-p:-D Kuzynki nie miałam, ale mojej mamy najlpesza przyjaciółka miała o 2 dni starszą córeczkę ode mnie Karolinę( najśmieszniejsze,ze poznały siępo porodzie- leżały na jednej sali i ta przyjaźn trwa do dzis) i wychowywałyśmy się razem i szczerze mówiąc miałam dość. NIe dość , że wiek dokładnie ten sam, to jeszcze imię- dwie Karolinki, bleh. Porównaniom nie było końca ( bynajmniej nie ze str. naszych rodziców ale znajomych- znajomych itp., itd.). Jeździłyśmy razem nawet na kolonie i tam znów to samo. Także, pomimo, że to świetna dziewczyna- jakoś nasze drogi się rozeszły... CIekawe co ja bym zrobiła jak bym miała siostrę bliźniaczkę:confused: Chyba by mnie to przerosło:-D
 
Hejka, no nie wiem co doradzić. Mój chrześniak jest Maksymilian a jego młodszy brat cioteczny - dwie siostry - Maksym.... :eek: Niby, ze nie tak samo. Jak ja się cieszę, że nie musiałam toczyć walki o imię - Tata Młodej mi nie raz to wypomniał - ale ja miałam dość mocne argumenty dlaczego będzie po mojemu, a poza tym tak naprawdę On nie miał żadnych propozycji.... U mnie taka niekonstruktywna krytyka nie przechodzi.
Jednak spałam w nocy, bo zmieniły się założenia. Właściwie nawet zaległam.
U mnie nieciekawych klimatów pracowych ( a i nie tylko ) cd - nic na gębę, jutro idę do lekarza po zaświadczenie o tym że karmie. Ale aż mi się głupio zrobiło, jesli koleżanka z którą siedzę w pokoju wyraźnie daje mi do zrozumienia, że w tym wieku to podejrzana sprawa. :eek:
 
trasia moze Jerzy Janowicz do Marcina przemowi?;-) walcz o swoje! imie to bardzo powazna sprawa, tez na tym etapie ciazy spedzaloby mi sen z powiek
 
traschka szczerze, nie wiem co poradzic... :dry:
sytuacja ze szwagierka niemiła, a jej zachowanie bez sensu...
moze jeszcze z M. wymyslicie jakas wspólna wersje imienia która obojgu sie spodoba?

forever wspólczuje nieciekawych klimatów
a skad nagle pomysł o tym zaswiadczeniu?

kasiawilde jak w koncu z drzemka Kuby?

asinka daj znac jak po wizycie
 
trasiu - skoro imię Maciek i tak nie do końca leży Ci na sercu, a do tego obawiasz się pogorszenia relacji z bratową, to zostaw to; skoro zależy Ci na Jerzyku - walcz o niego bez skrupułów:tak:co w tym imieniu nie pasuje Twojemu M.?
asinka - zbliżasz się do wzbudzającego we mnie morze niepokoju wieku ciąży - 32 tydzień; swoja drogą - kiedy to zleciało, bo ja nie wiem...
forever - olewaj takie sugestie koleżeństwa - bez sensu; nie pojmuję po co ktoś wygłasza takie teksty:eek:rzuciłabym jej zaświadczenie prosto w gębę:wściekła/y:

witam się, tak w ogóle... w nastroju nieco bojowym;
 
dzięki dziewczyny. Obawiam się, że Jerzyka nie przewalczę. Marcin jest na NIE i koniec. Wczesniej mu się podobało i nagle odwidziało, przycisnęłam go dzisiaj dlaczego tak jest i juz wiem, że w pracy nie podobało się kolegom:eek: twierdzi jeszcze, że nie pasuje do nazwiska - dla mnie totalna bzdura! Pasuje bardzo dobrze, ale Marcin już taki jest. Zawsze wazne było dla niego co inni myślą, niestety.
Nie jest tak, że on neguje każdy mój pomysł i naprawdę próbujemy dojść do porozumienia, spisujemy kartki, dyskutujemy ale gust to gust i trudno go nagle zmienić.
Powiedział, że zgodzi się na prawie każde z moje kartki tylko nie tego Jerzyka, więc może jednak Miłosz? Bo chciałabym wołać Miłek:) Nie znam żadnego Miłosza więc nie wiem jacy to ludzie. Wierzę, że imię w jakis sposób nas określa dlatego wiele propozycji, choc ładnie brzmią, są dla mnie przegrane na starcie.
Do tego Szymona nie mogę sie przekonać i koniec, a naprawde próbowałam...

Asinka synek (heh, chciałam napisać Jerzyk:zawstydzona/y:) ważył tydzień temu 3200 więc raczej nie urodzę kruszynki... :)

Aestima no widzisz, a mi by kompletnie nie przeszkadzało że mam obok 5 innych Małgosi. Ciesz się, że nie masz na imię np Ania albo Kasia, nie wiem czy zniosłabyś ich ilość w każdej klasie:))

forever hehe, przepraszam... usmiałam się troszkę z twojego wpisu nt wieku, bo najpierw nie wiedziałam czy piszesz o wieku Krysi czy swoim:-D jak wiadomo - najlepiej zignorować takie przyjacielskie rady.

kati heloł:) Zdrówko lepiej?

mamoM oj ja też bym się strasznie wkurzyła na twoim miejscu! Naprawdę nie miał kto inny zawieźć siostry? Wiadomo, że rodzeństwu się pomaga, ale w waszej sytuacji prośba tego typu do G. była co najmniej mało trafiona. Przecież wiedzą jaką macie sytuację:(

kasiawilde ja też bym się pogodziła z tym spaniem/niespaniem Marysi gdyby nie perspektywa Jerzyka w domu (jak ja mam sie przekonać do innego imienia??).

andariel a cóż to za bojowy nastrój? Chcesz sobie poprawić humor? Wdaj się w wieczorne konwersjacje z kasiawilde:) temat dowolny!
 
Trasiu, w moim roczniku Ań czy też Kaś mniej niż karolin zdecydowanie. W klasie zawsze byłyśmy 2 lub 3 Karoliny:tak:
Tym bardziej jeżeli mu o kolegów chodzi- walczyłabym o Jerzyka, ale ja to ja, nie należy brać przykładu!:sorry2::-D
 
reklama
Trasia to faktycznie ciężkie boje z tym imieniem (tak to się pisze??). Ale powiem Ci, że Miłosz bardziej mi się podoba niż Jerzyk. Spotykałam się kiedyś z jednym Miłoszem, niezłe ciacho ;-) i fajny facet. A 3200 to już ładnie. Ja się boję ile będzie ważyła Nina za 2 tyg. Na szczęście ja przez 2 tyg.niecałe kg przytyłam, więc chyba nie będzie źle.
MamoM po wizycie ok. Lekarka, bardzo miła babka, na szczęście obyło się bez insuliny, sama dieta. I końcem lutego na kontrolę, o ile się uda :p
Aestima tyle Karolin? Ja w żadnej klasie nie miałam, ale mam siostrę Karolinę. Gisi też nie miałam żadnej, Joanny też, ale jakoś nie podoba mi się moje imię. Mm nadzieję, że moje dizeci nie będą miały do mnie pretensji o wybór imion :p
 
Do góry